Ketoza, czy może powodować zaburzenia odżywiania?

- Czy ketoza może powodować odżywiania?

- Czy jest to dobra dieta dla osoby, która miała już epizody zaburzeń odżywiania, kompulsywne objadanie, czy coś takiego?

- Jeśli nie, to jaka? Czy może po prostu licznie kalorii z wszystkiego i pilnowanie białka?



Cel to wyciszenie organizmu i podjęcie redukcji od 29 grudnia.

Każdy sposób żywienia, w którym eliminujesz/mocno ograniczasz jeden ze składników to zaburzenie odżywiania samo w sobie.
Także zamiast myśleć o ketozie - przy redukcji tkanki tłuszczowej nie ma jakiejkolwiek przewagi, zajmij się ułożeniem zbilansowanego jadłospisu.


Zacznij od policzenia zapotrzebowania dostosowanego do Twojej aktywność, w kolejnych linkach masz informację jak dobierać produkty, przepisy na urozmaicenie diety znajdziesz w Kuchni SFD.
https://www.sfd.pl/-t276436.html - Wzór na zapotrzebowanie kaloryczne.
https://www.sfd.pl/-t1135388.html - Źródła węglowodanów w diecie.
https://www.sfd.pl/-t1135440.html-  Źródła białka w diecie.
https://www.sfd.pl/-t1135648.html - Źródła tłuszczu w diecie.

Ok. Dzięki za linki, zapoznam się.


Czy dla takiej osoby jak ja lepsze będzie spontaniczne odżywianie z liczeniem kalorii z wszystkiego i pilnowanie tylko proporcji białka, czy też sztywny szablon posiłków z wymiennymi produktami?

Najmądrzejszy wydaje mi się wariant pierwszy, na czymś taki zawsze "wytrzymywałem" najdłużej.

Jak sądzicie?


Zmieniony przez - Czterdziestek w dniu 2019-12-12 17:47:34

Jeżeli przez spontaniczne liczenie kcal rozumiesz nieprzekraczanie ustalonego bilansu i bazowanie na tak zwanych „zdrowych” produktach to śmiało możesz zacząć w ten sposób.

Najważniejsze to mieć odpowieni bilans kaloryczny, samo pilnowanie białka nei wystarczy tłuszcze i wegle też trzeba by bie było tak ze raz zjesz 150g tłuszczy i 80g węgli innym razem np 50 g tłuszczy a 300g węgli

Możesz jeszcze przejrzeć linki, które napewno w jakimś stopniu Cię ukierunkują
Tutaj pomocne artykuły
https://www.sfd.pl/temat373792  - 10 wskazówek żywieniowych
https://www.sfd.pl/temat523670  - Podstawy układania diety (nakierowywanie), start strona 2
https://www.sfd.pl/temat315296  - Dieta - ułóż sam/a
https://www.sfd.pl/temat398329  - Komponowanie posiłków i znaczenie odpoczynku (szerzej niż w innych tematach)
https://www.sfd.pl/Ilość_posiłków-t237159-s0.html
https://www.sfd.pl/temat315296 - Dieta - ułóż sam/a

Koniu151

Jeżeli przez spontaniczne liczenie kcal rozumiesz nieprzekraczanie ustalonego bilansu i bazowanie na tak zwanych „zdrowych” produktach to śmiało możesz zacząć w ten sposób.

Tak to rozumiem. A konkretnie aplikacje w telefonie do liczenia kalorii.

A ty jak byś to widział, by było wygodnie? Tak, czy ustalone posiłki z wymiennymi produktami? Jak będzie najlepiej?

anubis84

Najważniejsze to mieć odpowieni bilans kaloryczny, samo pilnowanie białka nei wystarczy tłuszcze i wegle też trzeba by bie było tak ze raz zjesz 150g tłuszczy i 80g węgli innym razem np 50 g tłuszczy a 300g węgli

W czym niby mogłoby przeszkadzać to, że jednego dnia zjem 70 g tłuszczów a drugiego 120 g? (wymienne z węglami, trzymany bilans energetyczny)

Przy takim wahaniu składnikami można by się obawiać o reakcję układu pokarmowego - chociażby biegunka jak ktoś źle toleruje wysokie ilości tłuszczu, czy też przy okazji gorszy nastrój/samopoczucie/myślenie spowodowane nagłą niską podażą węglowodanów. Niemniej jak nie będzie to "skakanie" ze skrajności w skrajność to nie powinno być z tym problemów.

Natomiast jeżeli chodzi o to jak będzie lepiej to sam musisz zdecydować czy prościej jest Ci trzymać się przepisów czy tylko liczyć kcal i przede wszystkim co przynosi Ci lepsze efekty. Także zrób powiedzmy 2 tygodnie tak, dwa tak i wyciągnij wnioski.