Zestaw A:
-Przysiady 4x 6-8 70kg
-Wiosłowanie 4x 6-8 45kg
-Wyciskanie na ławce 4x 6-8 57,5kg
-OHP 4x 6-8 40kg
-Wyciskanie Francuskie do karku 4x 10-12 25kg
-Uginanie ramion ze sztangą prostą 4x 10-12 27,5kg
+wznosy ramion z hantlami 3x 10 7,5kg
Zestaw B:
-Przysiady (to samo)
-Martwy ciąg klasyczny 4x 6-8 80kg
-Wyciskanie sztangielek na skosie dodatnim 4x 10-12 20kg
-FacePull 4x 10-12 35kg
-Ściąganie drążka w/g 4x 10-12 30kg
-Uginanie sztangi (modlitewnik) 4x 10-12 22,5kg
+Łydki 3x 12 20kg
Dieta to 80% nieprzetworzone produkty, makro to (Białko:200, Tłuszcze 80, Węglowodany 490). Suplementy które używam to Kreatyna, Omega3, Wit D, Białko wpc.
Dosyć długo dążyłem do znalezienia 0 kalorycznego, na dziś dzień jest to około 3100kcal. Podaje w załączniku tabelę z cyklem masowania, które na początku praktycznie nie ruszało się z miejsca ( nie wiem może zaszła jakaś rekompozycja??) dopiero teraz coś się pnie w górę z wagą bo jeżeli chodzi o progres siłowy to z treningu na trening progres był. Sylwetka wygląda tak jak na profilowym, dosyć świeże zdjęcie, jeżeli chodzi o pomiary ciała to mierzyłem się tylko na początku i chciałbym się kolejny raz zmierzyć pod koniec roku, aby mieć jeszcze większą motywację na nowy rok :D
Jeżeli macie jakieś uwagi do treningu, czy do indywidualnych ćwiczeń to piszcie, z chęcią wysłucham waszych rad, bo staż to ja mam nie wielki. Technika w ćwiczeniach jest dla mnie bardzo ważna i nawet trener personalny pobliskiej siłowni powiedział, że ogarniam. Kontuzji nigdy nie miałem, tylko te barki. Dodam tylko, że przed masowaniem robiłem dość surową redukcje 1800kcal, co nie było zbyt dobrym pomysłem w temacie zdrowia.