Wreszcie znalazłem forum gdzie opiszę krótko swoją historię z otyłością i zadam kilka pytań.
A więc mam 22 lata i mierzę 178cm. Moja waga na dzień dzisiejszy to 121kg, a aktywność zaliczam do niskich (praca stojąca, chodząca). Jestem tydzień po wyjściu ze szpitala i po rozmowie ze swoim lekarze który mnie prowadził. Do szpitala trafiłem z objawami ciężkiego oddechu, kucia w klatce piersiowej oraz serca, zmęczenia, mdłości, mdlenia. Jeszcze wtedy nie zdawałem sobie sprawy jak moja waga wpływa na mój organizm. Okazało się że jeśli nic z tym nie zrobię to za parę lat mogę mieć większe problemy ze zdrowiem. Wreszcie po kilku bądź kilkunastu dietach za które płaciłem sporo kasy i które niestety nie zdawały egzaminu ponieważ odpuszczałem, zrozumiałem że sam muszę wziąć się za siebie i nie być leniwym tylko spróbować wyliczyć sobie zapotrzebowanie i ułożyć sobie swoją dietę (wiadomo wszystko co sami robimy chcemy kończyć).
Oczywiście wyliczyłem sobie wszystko:
Kalorie: 2880
2880 / 2 = 1440 węglowodany
2880 X 0.3 = 864 białko
2880 X 0.3 = 576 tłuszcze
stąd moje pytanie. Czy to co obliczyłem na podstawie różnych stron, różnych porad na YT oraz w internecie jest prawdą? Czy muszę jeszcze coś zmienić?
Jeśli tak to co takiego muszę zmienić by wyliczyć sobie swoje dzienne kalorie.
Czekam na wasze odpowiedzi oraz krytykę jeśli ma mieć taka miejsce. :)