KONTUZJOGENNE ĆWICZENIA...

Znalazłem na forum temat w któym było wymienionych kilka ćwiczeń na siłowni, które niekorzystnie działają na stawy,np. unoszenie sztangi do brody "ruinuje barki", wyciskanie zza karku - jak poprzednio, itd.
Dobrze byłoby znać więcej takich popularnych i ruinujących ćwiczeń (lub niewskazanych przyrządów) wraz ze wskazaniem lepszych, bezpieczniejszych dla zdrowa ćwiczeń będących alternatywą dla tych (na dłuższą metę) szkodliwych.
(No i znowu wyszło zdanie wielokrotnie złożone

Pozwolę sobie coś zacytować
"Czym rozni sie wyciskanie siedzac od zza karku to robi sie z przodu tak ? (skoro to niszczy barki to po co sa takie urzaddzenia na silowniach?)

USTAWIAJAC RECE ZA KARK STAWIASZ STAWY BARKOWE W POZYCJI DOGODNEJ DO ODNIESIENIA KONTUZJI-TAKA BIOMECHANIKA STWU BARKOWEGO, A DLACZEGO SA W SILOWNIACH, HMM, KTOZBY NIE CHCIAL ZAROBIC NA SPRZECIE, KTORY PRZY PIERWSZYM UZYCIU NIE POWODUJE URAZOW, SWOJA DROGA ZNAJDZIESZ SPORO TAKICH PRZYRZADOW KTORE NIE SA WSKAZANE W TRENINGU"

jak kogos cytujesz to podaj autora,a ten tekst kojarze to nie brutus napisal??

masz kontakt z bazą

Generalnie trening na silowni jest zajaciem a'normalnym dla naszego organizmu i dobrowolnie sie na to zgadzamy. Natomiast kontuzjogenne sa wszystkie cwiczenia wykonanae bez rozgrzewki i ze zla technika. Co do wyciskania zza karku to jest to uwarunkowane budowa szkieletowa, kiedys myslalem inaczej ale przekonalem sie ze tak jest. Jedni wykonuja to cwiczenie bez problemu, z rozsadnym ciezarem tak by zmeczyc miesnie a nie stawy, drudzy bija rekordy i swoja glupote usprawiedliwiaja zlym/kontuzjogennym cwiczeniem.

Sa natomiast cwiczenia ktore przy zlej technice sa wybitnie kontuzjogenne i tu wpisal bym :

- martwy ciag klasyczny - kiedy nie pracujemy nogami i wyginamy plecy w pałąk tak ze ci stojacy za cwiczacym moga zostac zabici jego kregami ktore wystrzela z kregoslupa

- przysiady - kiedy nie panujemy nad ciezarem i :
lamie nas do przodu bo mamy zmeczone lub za slabe plecy, lub
nie kontrolujemy ustawienia kolana ktore schodza sie do srodka i dzialaja na nie sily obciazajace je po przekatnej

- wyciskanie zza karku - kiedy uzywamy zbyt duzego ciezaru, opuszczamy sztange zbyt plytko a ona sama diametralnie odbiega od obranej przez nas trajektorii, wtedy wlasnie rewelacyjnie przeciazamy nasze stawy. Dlatego moja rada : uzywajcie do tego cwiczenia maszyny Smitha.


Pozdrawiam,
Mawashi

**Moderator Działu Trening**
I tak jak u Michaila : "KONSULTACJE INDYWIDUALNE-MÓJ MAIL PRYWATNY- POWIADOMIENIEM Z SFD-ZAPRASZAM"