Anonim
Cześć
Na wstępie chciałbym powiedzieć co skłoniło mnie do założenia dziennika. Cel - wyznaczenie sobie celu i dążenie do niego będzie dla mnie dodatkową motywacją, a przy okazji będę mógł monitorować swoje postępy na przestrzeni dłuższego okresu czasu, liczę też na rady, wytykanie błędów od innych użytkowników forum ze względu na to, że nie mam nikogo nad sobą choć wiem, że powinienem bo lubię kombinować i będę dążyć do tego aby zacząć współpracę z kimś jak się poprawi wiadomo co. A tym celem tak jak w temacie jest Sopot 2021, jestem z trójmiasta wiec to chyba obowiązek dla mnie, może coś po drodze, zobaczymy jak to wszystko się potoczy i co uda mi się zrobić przez ten czas.
Coś o mnie.
Nazywam się Mateusz, pochodzę z trójmiasta, za tydzień wybije mi 20 lat. Ogólnie z siłownia mam styczność od młodego, pierwsze hantelki w ręce miałem w wieku 12 lat kiedy to tata zabierał mnie do garażu na siłownie ale wiadomo było to bardziej w formie zabawy, interesowała mnie bardziej nożna wtedy. Mając 13 lat na zawodach uszkodziłem sobie biodro, przestałem regularnie trenować i jakoś piłka poszła wtedy w zapomnienie, co próbowałem grać to odzywała się ta kontuzja, ból w okolicy pachwiny. Ogólnie wtedy za bardzo ze sportem nie miałem styczności do momentu jak poszedłem do technikum (16 lat, wrzesień 2016 rok.) kiedy zacząłem się interesować siłownia, chodziłem trenować do garażu, cały czas motywował mnie ojciec, po prostu całe życie trenował nie ma sylwetki „kulturystycznej” ale zawsze był duży i mi to imponowało od małego. No i wiadomo to trenowanie było praktycznie bez wiedzy, jedynie umiałem to co mi kiedyś tata pokazał i robiłem ale bez żadnej techniki i tutaj wrzucę zdjęcie jak wyglądałem po 2 miesiącach takich treningów, waga to całe 62 kg przy wzroście 174-6, chyba było wtedy 28-30 cm w bicepsie praktycznie bez efektów.( Fot. 1) Ale tak to się zaczęło, żeby się za bardzo nie rozpisywać to w skrócie przez około 1.5 roku nabywałem wiedzy, coś tam trenowałem jak mi się chciało, dowiadywałem się powoli co to dieta, uczyłem się ćwiczeń itd ale niczego się nie trzymałem, imprezowałem. Fot. 2 tutaj tak to wyglądało po tym okresie, waga była wtedy jak się nie mylę około 68kg wiec przez 1.5 roku raczej mizerny progres wtedy zrobiłem. I tu, zerwałem z dziewczyna i zacząłem się skupiać w większym stopniu na siłowni, próbowałem trzymać „dietę”, ciężko nazwać to dietą bo jadłem tak jak wcześniej czyli syf ale dorzuciłem białko, mięso i zacząłem w jakimś stopniu progresować. Po dwóch miesiącach doszedłem do 72 kg w taki sposób 35/36 w łapie wtedy miałem wiec powoli zaczynało to wyglądać jakbym w ogóle coś robił. Wtedy akurat zacząłem pracować, wiec już z jakaś tam wiedza zacząłem liczyć kalorie ale bardziej było to na zasadach IFYM, leciał snickers po treningu, sporo syfu ogólnie, ale już 2 razy miałem kurczaka z ryżem, rano owsianka wiec nie było tragedii i w taki sposób z wagi 74 w ciągu 5 miesięcy doszedłem do wagi 86 kg Fot. 3/4 38/39 w łapie cały czas trwała masa którą skończyłem w lutym 2019 przy wadze 93 kg, około 5400 kalorii i 42 w bicepsie Fot.5 (20 kg różnicy w ciągu roku). Później zaczęły się problemy z plecami (mam je do teraz) załamka, przerwa miesięczna, wizyty u fizjo, lżejsze treningi, odpuszczenie diety, nieudane próby redukcji, praktycznie od kiedy skończyłem tamta masę stałem w miejscu luty 2019 - grudzień 2019 tyle trwał ten okres, nie był to krok w tył ale przez ten czas mogłem zrobić kilka do przodu, za dużo luzu było, przerw. Dobra, na tym skończę tą historie od miesiąca wszystko jest na 100% dopięte, dieta, cardio, treningi.
Jak to wyglada aktualnie
Dieta
DNT
1 - 7:30 - 50b 5t 40ww
2 - 11/12 - 50b 5t 40ww
3 - 14/15 - 50b 5 40ww
4- 17 - 50b 5t 40ww
5- 20 - 50b 15t
6- 22 - 50b 15t
300b 50t 160ww
DT
1 - 50b 10t 0ww
2 - 50b 5t 40ww
3 - 50b 5t 40ww
4 - 50b 0t 80ww
5 - 60b 0t 120ww
6 - 50b 5t 40ww
310b 25t 320ww
Suplementacja
Komplex - 1x
wit C - 2g
wit B kompleks - 1x
D3k2 - 6000iu
Cynk - 45mg
Magnez - 600 mg
Omega 3 - 6g
Chrom gtf - 200mg na każde 60g węgli
ALA - do każdego z ww nie około treningowo
NAC - 1800mg
ENZYMY - 1x potreningowy
Epic pro - 1x
Trening PPL 2 zestawy, 5x w tygodniu trenuje będę na bieżąco wrzucać, cardio 7x30
Zdjęć aktualnych nie mam, postaram się zrobić ale wymiary, początek redukcji. Zbijam na maxa żeby zobaczyć ile mi się udało zbudować a potem pewnie dłuższa masa.
Waga 88.3
Wzrost 178
Udo 66
Pas 86
Biceps 41
Klata 115
Fot 1 - początek 60-62 kg
Fot 2 - po półtora roku totalnie bez zaangażowania 68 kg
Fot 3/4- po 5 miesiącach wprowadzenia „diety” i trenowania
Fot 5 - po około roku masy +20kg względem
Nie są to zdjęcia na pewno pokazujące formę, ale wrzuciłem to co znalazłem, nie lubię ich robić.
Fot 1
Zmieniony przez - MatFig3 w dniu 2020-01-02 22:44:35
Na wstępie chciałbym powiedzieć co skłoniło mnie do założenia dziennika. Cel - wyznaczenie sobie celu i dążenie do niego będzie dla mnie dodatkową motywacją, a przy okazji będę mógł monitorować swoje postępy na przestrzeni dłuższego okresu czasu, liczę też na rady, wytykanie błędów od innych użytkowników forum ze względu na to, że nie mam nikogo nad sobą choć wiem, że powinienem bo lubię kombinować i będę dążyć do tego aby zacząć współpracę z kimś jak się poprawi wiadomo co. A tym celem tak jak w temacie jest Sopot 2021, jestem z trójmiasta wiec to chyba obowiązek dla mnie, może coś po drodze, zobaczymy jak to wszystko się potoczy i co uda mi się zrobić przez ten czas.
Coś o mnie.
Nazywam się Mateusz, pochodzę z trójmiasta, za tydzień wybije mi 20 lat. Ogólnie z siłownia mam styczność od młodego, pierwsze hantelki w ręce miałem w wieku 12 lat kiedy to tata zabierał mnie do garażu na siłownie ale wiadomo było to bardziej w formie zabawy, interesowała mnie bardziej nożna wtedy. Mając 13 lat na zawodach uszkodziłem sobie biodro, przestałem regularnie trenować i jakoś piłka poszła wtedy w zapomnienie, co próbowałem grać to odzywała się ta kontuzja, ból w okolicy pachwiny. Ogólnie wtedy za bardzo ze sportem nie miałem styczności do momentu jak poszedłem do technikum (16 lat, wrzesień 2016 rok.) kiedy zacząłem się interesować siłownia, chodziłem trenować do garażu, cały czas motywował mnie ojciec, po prostu całe życie trenował nie ma sylwetki „kulturystycznej” ale zawsze był duży i mi to imponowało od małego. No i wiadomo to trenowanie było praktycznie bez wiedzy, jedynie umiałem to co mi kiedyś tata pokazał i robiłem ale bez żadnej techniki i tutaj wrzucę zdjęcie jak wyglądałem po 2 miesiącach takich treningów, waga to całe 62 kg przy wzroście 174-6, chyba było wtedy 28-30 cm w bicepsie praktycznie bez efektów.( Fot. 1) Ale tak to się zaczęło, żeby się za bardzo nie rozpisywać to w skrócie przez około 1.5 roku nabywałem wiedzy, coś tam trenowałem jak mi się chciało, dowiadywałem się powoli co to dieta, uczyłem się ćwiczeń itd ale niczego się nie trzymałem, imprezowałem. Fot. 2 tutaj tak to wyglądało po tym okresie, waga była wtedy jak się nie mylę około 68kg wiec przez 1.5 roku raczej mizerny progres wtedy zrobiłem. I tu, zerwałem z dziewczyna i zacząłem się skupiać w większym stopniu na siłowni, próbowałem trzymać „dietę”, ciężko nazwać to dietą bo jadłem tak jak wcześniej czyli syf ale dorzuciłem białko, mięso i zacząłem w jakimś stopniu progresować. Po dwóch miesiącach doszedłem do 72 kg w taki sposób 35/36 w łapie wtedy miałem wiec powoli zaczynało to wyglądać jakbym w ogóle coś robił. Wtedy akurat zacząłem pracować, wiec już z jakaś tam wiedza zacząłem liczyć kalorie ale bardziej było to na zasadach IFYM, leciał snickers po treningu, sporo syfu ogólnie, ale już 2 razy miałem kurczaka z ryżem, rano owsianka wiec nie było tragedii i w taki sposób z wagi 74 w ciągu 5 miesięcy doszedłem do wagi 86 kg Fot. 3/4 38/39 w łapie cały czas trwała masa którą skończyłem w lutym 2019 przy wadze 93 kg, około 5400 kalorii i 42 w bicepsie Fot.5 (20 kg różnicy w ciągu roku). Później zaczęły się problemy z plecami (mam je do teraz) załamka, przerwa miesięczna, wizyty u fizjo, lżejsze treningi, odpuszczenie diety, nieudane próby redukcji, praktycznie od kiedy skończyłem tamta masę stałem w miejscu luty 2019 - grudzień 2019 tyle trwał ten okres, nie był to krok w tył ale przez ten czas mogłem zrobić kilka do przodu, za dużo luzu było, przerw. Dobra, na tym skończę tą historie od miesiąca wszystko jest na 100% dopięte, dieta, cardio, treningi.
Jak to wyglada aktualnie
Dieta
DNT
1 - 7:30 - 50b 5t 40ww
2 - 11/12 - 50b 5t 40ww
3 - 14/15 - 50b 5 40ww
4- 17 - 50b 5t 40ww
5- 20 - 50b 15t
6- 22 - 50b 15t
300b 50t 160ww
DT
1 - 50b 10t 0ww
2 - 50b 5t 40ww
3 - 50b 5t 40ww
4 - 50b 0t 80ww
5 - 60b 0t 120ww
6 - 50b 5t 40ww
310b 25t 320ww
Suplementacja
Komplex - 1x
wit C - 2g
wit B kompleks - 1x
D3k2 - 6000iu
Cynk - 45mg
Magnez - 600 mg
Omega 3 - 6g
Chrom gtf - 200mg na każde 60g węgli
ALA - do każdego z ww nie około treningowo
NAC - 1800mg
ENZYMY - 1x potreningowy
Epic pro - 1x
Trening PPL 2 zestawy, 5x w tygodniu trenuje będę na bieżąco wrzucać, cardio 7x30
Zdjęć aktualnych nie mam, postaram się zrobić ale wymiary, początek redukcji. Zbijam na maxa żeby zobaczyć ile mi się udało zbudować a potem pewnie dłuższa masa.
Waga 88.3
Wzrost 178
Udo 66
Pas 86
Biceps 41
Klata 115
Fot 1 - początek 60-62 kg
Fot 2 - po półtora roku totalnie bez zaangażowania 68 kg
Fot 3/4- po 5 miesiącach wprowadzenia „diety” i trenowania
Fot 5 - po około roku masy +20kg względem
Nie są to zdjęcia na pewno pokazujące formę, ale wrzuciłem to co znalazłem, nie lubię ich robić.
Fot 1
Zmieniony przez - MatFig3 w dniu 2020-01-02 22:44:35
Krzysztof Piekarz
Banan
winterR
