Przez to ze prowadze tryb zycia w ktorym nie jestem sobie w stanie codziennie gotowac w dni robocze, gotuje jeden obiad na caly tydzien roboczy i w weekendy jem juz to co dostane w domu w mniejszych porcjach. Wiem jak moja rodzina gotuje wiec moge spokojnie podliczyc co jem w te weekendy. Pytanie czy taka opcja objadow na caly tydzien jest w porzadku? Dodam ze pilnuje aby rotowac wegle i mieso. Nigdy nie jest tak ze jem to samo danie dwa tyg pod rzad. Szykuje dania typu:
- Pesto z kurczakiem
- Kasza z gulaszem wolowym
- Ryz curry z kurczakiem
- Chilli Con Carne z mielonego z indyka
Oczywiscie ryze i kasze mieszam tak aby tez sie nie powtarzaly. Jezeli zdarzy mi sie ze powtorze kasze tydzien po tygodniu to zmieniam jej rodzaj np z jeczmiennej na bulgur. Makaron jest pelnoziarnisty w kazdym pozilku. Miesa jest zwykle 200-300 gram na obiad tak aby zaspokoic zapotrzebowanie bialkowe. Na kolacje staram sie jesc twarogi a na sniadanie szejk z bananem i platkami owsianymi lub salatka z jajkiem salata pomidorem i bulka(niestety pszenna) pokrojona w kostki. Jest to troszke monotonne ale w dni kiedy mam troche wiecej spokoju staram sie urozmaicac diete orzechami i rybami. Czy taki rodzaj diety jest ok? Podrzucam przykladowe zrzuty z roznych tygodni.
Waga: 84kg
Cel: Redukcja