Jako, że nie znalazłem odpowiedzi w internecie, zwracam się do was tutaj na forum z takim intrygującym mnie pytaniem. Otóż ćwiczę split 3 razy w tygodniu. Od pewnego czasu wymyśliłem, żeby mieszać miedzy sobą ćwiczenia podczas wykonywania treningu. Wygląda to mniej więcej tak, że robię np. Pierwszą serię wyciskania na klatkę (chwila przerwy), potem pierwsza seria podciągania na drążku (chwila przerwy), potem np. Pierwsza seria ściągania drążka do klatki (chwila przerwy) i powrót do kolejnej serii wyciskania na klatke i robię to do skończenia wszystkich serii danych ćwiczeń. Ten system nazwałbym stacjami. Szczerze powiedziawszy wpadł mi ten pomysł do glowy przez przypadek i nawet nie zastanowiłem sie czy ma to sens(ĆWICZĘ NA MASE). Co sądzicie o takim sposobie treningu? Ma to sens, czy jest to idiotyczny pomysł, który wpadł mi do głowy? Może lepiej ćwiczyć klasycznie? Z gory dziękuje za pomoc!
Wiek: 19 lat
Wzrost: 180 cm
Waga: 70 kg naczczo
Staż: 9 miesięcy ćwiczeń
*ektomorfik
Suplementacja : mass attack
Dieta : zbilansowana (na mase)