Jest liderem w tym dzialeSzacuny
6503
Napisanych postów
62293
Na forum
20 lat
Przeczytanych tematów
777603
Zapisuj swoje odczucia i przemyślenia odnośnie redukcji, bo to jest tak, że z każdą kolejną redukcją będzie Ci co raz lepiej. Jednak redukcja jest ciężka do przetrwania zwłaszcza te pierwsze bo tutaj dużo błędów można popełnić i nie zawsze się jest w 100% zadowolonym z redukcji. Chyba każdy to przechodził i w końcu sam też dojdziesz do tego co najlepiej będzie na Ciebie działać i kolejne etapy budowania masy mięśniowej będziesz planował tak, aby się zbytnio nie zalać tłuszczem i redukcja też wówczas jest krótsza.
Wierzyć to znaczy ufać, kiedy cudów brak.
Muscles not grow on trees!
Jest liderem w tym dzialeSzacuny
6263
Napisanych postów
76003
Wiek
39 lat
Na forum
20 lat
Przeczytanych tematów
754688
Przez trzy tygodnie zbyt wiele nie zmienisz, ale coś tam na pewno można. W takiej sytuacji sugeruję wprowadzić sensowny trening w celu podbicia aktywności fizycznej, a niekoniecznie kolejne kroki. Warto przemyśleć wprowadzenie kompleksów sztangowych, tabaty, sprintów, chociażby istotnego dla naszego organizmu treningu wzmacniającego mięśnie głębokie brzucha. Polecam poczytać na ten temat artykuły przedstawione poniżej:
Szacuny
4
Napisanych postów
508
Wiek
4 lata
Na forum
4 lata
Przeczytanych tematów
4262
Dobrze, a teraz tak zacząłem jeszcze kminnic o przejściu z redukcji na masę jeśli faktycznie redukcja mi się uda to od razu wejść na zero kaloryczne? Przecież dokładnie nie da się obliczyć swojego zera xD boję się właśnie ze jak wejdę na zero będę robił 10 k kroków dziennie 3 treningi w tyg przy wadze około 72 kg jadł 3000 kcal to się zaleje
Jest liderem w tym dzialeSzacuny
6503
Napisanych postów
62293
Na forum
20 lat
Przeczytanych tematów
777603
Da się obliczyć na dzień, na który kończysz redukcję i od tego możesz zacząć, ale możesz zostać na delikatnym minusie i sobie delikatnie dokładać. Różnie osoby reagują na nagłą dokładkę jedzenia. Ja jak kończę redukcję i wchodzę na masę to od razu podbijam do policzonego zapotrzebowania na dzień końca redukcji minus 200kcal i wówczas sobie powoli dokładam co tydzień. Czasem jak ktoś jest na deficycie np 600kcal i dodaje co tydzień po 100kcal to dojście na zero już zajmuje sporo czasu. Musisz sprawdzić na sobie.
Wierzyć to znaczy ufać, kiedy cudów brak.
Muscles not grow on trees!
Szacuny
4
Napisanych postów
508
Wiek
4 lata
Na forum
4 lata
Przeczytanych tematów
4262
Wolałbym właśnie od razu wejść na zero kcal, tak aby jednak 0 fatu nabrac, ale myślę że te rozwiązanie jest ok, na forum patrzyłem że są osoby co na masie nic w pasie nie nabierają
Jest liderem w tym dzialeSzacuny
6503
Napisanych postów
62293
Na forum
20 lat
Przeczytanych tematów
777603
To, że inni reagują inaczej nie znaczy, ze Ty tak samo. Ja widzę, że jak ktoś wskakuje na zero kaloryczne i nagle ma więcej jedzenia to z reguły jest odbicie czyli wskakuje więcej glikogenu, wskakuje nieco wody i z dnia na dzień wskakuje na przykład 3-4kg di przodu i od razu jest panika co się dzieje. Jednak musisz spróbować na sobie jak zareagujesz na podbicie jedzenia i ewentualnie wówczas reagować. No ale z drugiej strony gdzieś doświadczenie do kolejnych redukcji musisz zdobywać więc działaj.
1
Wierzyć to znaczy ufać, kiedy cudów brak.
Muscles not grow on trees!
Jest liderem w tym dzialeSzacuny
6263
Napisanych postów
76003
Wiek
39 lat
Na forum
20 lat
Przeczytanych tematów
754688
Jak najbardziej w sytuacji zakończenia redukcji tkanki tłuszczowej należy wejść na bilans kaloryczny bliski zerowego. Oczywiste jest to, że nigdy nie trafisz w dokładną wartość zera. Nie jest to jednak takie istotne. Nawet jeżeli zaczniesz jeść 150 kalorii na plusie, to nie zalejesz się. Nie ma takiej możliwości. Poza tym, kontrolujesz obwody ciała co tydzień rano na czczo. Jeżeli pas pójdzie w górę, to będziesz wiedział, że być może kalorii dodałeś zbyt wiele. Z reguły jednak dodając tyle ile się odjęło na początku da zerowy bilans.