1. dzień - 2-godzinny trening w domu z ciężarem własnego ciała (pompki, podciąganie na drążku, planki itd.),
2. dzień - 12k kroków lub bieg 10 km,
i tak codziennie na zmianę. Korzystając z wielu kalkulatorów, wprowadzając informację o umiarkowanej aktywności fizycznej, wychodzi 3000-3100 kcal aby utrzymać wagę, a więc od tego usuwam 500 kcal i wychodzi aby codziennie dostarczać 2500 kcal. Aby łatwo liczyć kalorie pobrałem aplikacje YAZIO, a w niej po dodaniu aktywności fizycznej do puli kalorii do zjedzenia dodane zostają kalorie spalone(zdjęcie), nie wiem też na ile są to wiarygodne wartości (2h treningu w domu – 580 kcal, 2h spaceru 6km/h – 661 kcal) stąd moje pytanie czy uwzględniać te spalone kalorie z każdej aktywności, czy trzymać się obliczonych na kalkulatorze 2500 kcal przy uwzględnionym już wysiłku fizycznym? Oraz czy przy wymienionej aktywności należałoby zmienić ustawienie w kalkulatorze z aktywności fizycznej umiarkowanej (2 razy w tygodniu) na dużą (dość ciężki trening kilka razy w tygodniu)? Nie chcę założyć zbyt dużej puli kalorii do zjedzenia żeby nie stać w miejscu na redukcji będąc na zerze kalorycznym. Niestety nie znam mojej wartości BF i ze względu na niesprzyjające warunki nie jestem w stanie go zmierzyć, natomiast jest trochę tej tkanki do zrzucenia, dlatego też zastanawiam się czy nie należałoby zwiększyć deficytu? Sory za długi post, ale zależy mi na tym aby przeprowadzić efektywną redukcję bez uszczerbku na zdrowiu. Z góry dziękuję za odpowiedź!