W maju 2017 zrobiłem pierwszy 'cykl' był to teść + meta na odblok brałem sam clomid.
Tego samego roku na zime chciałem zjeść troche mety i po ok 50 tab wyczułem u siebie guzek z lewej strony.
Nie wiedziałem co to jest wieć umowiłem sie do onkologa na usg. Tam dowiedziałem sie że to od ''odżywek'' i po
odstawieniu wszystkiego niby ma sie wchłonąć do pół roku. Od tamtej pory jednak nic sie nie wydarzyło
raz guzek jest mniejszy raz wiekszy ale nie znikł. Teraz zrobiłem badania i chciałem udać sie do endokrynologa ale sytuacja
jest jaka jest wieć postanowiłem wrzucic badania tutaj.
( wiem ze moze być tak ze wyjsciem z sytuacje bedzie tylko skalpel)
Moze bedzie widać czy czegoś mam za duzo czegoś za mało i moze ktoś podpowie czy da rade to wyregulować.
Osobą które nie chcą pomóc a tylko pośmieszkować bądz wydrwić serdecznie dziekuje za komentarze.
Czekam na pomocne opinie i pozdrawiam ;)
Nie ćwicze od dłuższego czasu wieć uzupelnie ankiete tylko ile moge.
1. WIEK:27
2. WAGA:80
3. WZROST:176
7. ILE I JAKIE PRZEBYTE CYKLE STERYDOWE: 1
8. TRENING: aktualnie nie ćwicze od roku
10. OSTATNI CYKL I ODSTĘP CZASOWY OD JEGO ZAKOŃCZENIA: prop + meta. ponad dwa lata temu
11. POZIOM BF%: ok.17%
12. TENDENCJA DO TYCIA/CHUDNIĘCIA (typ budowy): endo
13. STAN ZDROWIA: zdrowy
14. SKŁONNOŚĆ DO ŁYSIENIA LUB POROSTU OWŁOSIENIA: łysienie androgenne