Rotacja węglowodanami na ostatnim etapie redukcji

Cześć, mam małe pytanie odnośnie rotacji węglowodanami w DT oraz DNT na ostatnim etapie redukcji.
Aktualnie makro wygląda tak dla mojej wagi 71 kg:
Kcal: 2200
B-177g (2,5g/kg - mógłbym obniżyć, ale mega dobrze się czuję z taką ilością)
T-71g (1g/kg)
W- 215g (pozostałe)

Czy będzie dobrą opcją zostawić taki rozkład w DT, natomiast w DNT zejść z węglami do 130-150g i podbić wówczas tłuszcze? Czy to jest to jednak zbyt mała różnica? Chciałbym przetestować taki system czy w jakiś sposób wpłynie na moją sylwetkę.

może jak najbardziej spróbować takiego podejścia, to czy się sprawdzi zależy od Twojego organizmu, jak nei testowałeś to warto spróbować, u mnie osobiście się sprawdzało, z tym że na mnie lepiej działał schemat, że w DNT ciąłem węgle bardzo nisko i kcal, za to dodawałem kcal i węgle w dni treningowe, czyli pula ogólna była taka sama tylko przykładowo w DNT było 2200kcal a DT 2500kcal

Spokojnie możesz wprowadzić taka rotacje . Dieta rotacyjna może stanowić interesującą alternatywę dla klasycznych diet niskowęglowodanowych. Umiejętna manipulacja spożyciem węglowodanów może z jednej strony zmniejszyć ryzyko strat w tkance mięśniowej będących skutkiem niskiej podaży energii i ułatwić regenerację powysiłkową, a z drugiej – usprawnić redukcję tkanki tłuszczowej doprowadzając do zmniejszanie nadmiernej aktywności kortyzolu, a także – poprawić samopoczucie.Zobaczysz jak będzie na Ciebie działała taka rotacja .

Na pytanie czy rozwiązanie takie jest dobrą opcją ciężko dać jednoznaczną odpowiedź. Na pewno na to jakiś sens, a co z tego wyjdzie dowiesz się już tylko i wyłącznie w praktyce. Osobiście zrobiłbym to tak, że jeżeli dni wolnych od treningu masz niewiele, np. dwa w tygodniu, to w te dni bym ograniczył węglowodany do 50 gramów. Praktycznie tylko z warzyw, orzechów, czy nabiału. Z kolei w dni treningowe tłuszcze np. 0,8-1 gram na kilogram masy ciała i reszta kalorii pochodząca z węglowodanów. Testuj.