SKINNY FAT REDUKCJA, CZY MASA, JAK ŻYĆ

Cześć, mam 23 lata, przy wadze 54/165cm wzrostu. Po wszystkim co już zdążyłam się naczytać jestem typowym skinny fat, więc chyba najgorszy typ sylwetki. Chciałabym z tego wyjść, więc stąd moje pytanie masa/redukcja/utrzymanie? Jakie treningi dobrać? Bo niestety w internecie pojawiają się sprzeczne informacje.
Byłabym wdzięczna za wszystkie rady! Dla poglądu wrzucam zdjęcie mojej sylwetki. Jak robiłam tanitę to tkanka tłuszczowa oscylowała w okolicach 30% niestety.
Dietę trzymam teraz 1500 kcal ale niestety nie widzę różnicy w wadze ani wymiarach. Naczytałam się o tym, że dobrym wyjściem z sytuacji jest trening siłowy:
wrzucam przykładowy, który ułożyłam, jeśli dalibyście radę zerknąć na niego byłabym wdzięczna :)
- wykroki z hantlami 4x12
- glute bridge z hantlą 4x12
- martwy ciąg na prostych nogach z hantlami 4x12
- rozpiętki z handlami 4x12
- unoszenie ramion z hantlami 4x12
- plank 3x30s
- dead bug 4x12

Nie wiem gdzie ten skiny fat, po prostu trzeba potrenować coś, bo rozumiem że do tej pory nie było treningów, dobrze też skonsultować kręgosłup czy nie ma np pogłębionej lordozy, albo trzeba popracować nad postawą i wzmocnić mięśnia core dla lepszej stabilizacji.

trochę tak jakby prawy bark masz wyżej, mozliwe że na tej stronie nosisz torebkę i z automatu idzie on do góry.