Makro po podbiciu kalorii

Witam,
ważę teraz 67kg i jadłem 3200 kcal. Wcześniej ważyłem 65 i przez 1,5 miesiąca wpadło 2kg. Waga ta teraz mi stała przez 3 tyg i podbiłem sobie kcal o 200. I mam teraz 3400. Wcześniej mając 3200 miałem makro tak, że białka spożywałem koło 2,1g/kg mc, tłuszczy 1,3 i węgli 6,5. Teraz jak mam 3400 to jak chciałem dać tyle samo białka przy mojej wadze to z węgli wyszłoby ponad 7g/kg mc a tłuszczy 1,5. I właśnie teraz dałem sobie białka 2,3g/kg mc, tłuszczy 1,5 i węgli 7. Może tak być, nie za dużo węgli? Białko jak jem to liczę ze wszystkiego np. ryżu, grahamki, nie tylko z mięsa czy twarogu. Przy 3400 mam makro: 154B, 101T i 469W. Może być taki rozkład na masę? Białko zwiększyłem do 2,3 żeby tłuszczy było akurat te 1,5g a węgli żeby nie było powyżej 7g/kg mc.

makro jest kwestia wielce indywidualna. Twoja propozycja jest ok, jakoś kontynuować musisz. tak więc śmiało wejdź sobie na zaproponowane makro i obserwuj sylwetke

Nie ma czegoś takiego jak "za dużo węglowodanów'. Skoro musisz jeść więcej kalorii (zakładając, że rzeczywiście tak jest) to musisz je rozłożyć na węglowdany lub/i tłuszcze.

Sugeruję jednak niekoniecznie Obserwować masę ciała i na jej podstawie zwiększać kalorie w diecie. Miarą efektów są obwody ciała, mierzone co jeden, dwa tygodnie rano na czczo i zapisywane. Jeżeli nie idą w górę, to to wtedy zwiększamy kalorie w diecie, a nie dlatego, że masa ciała zwiększyła się o dwa kilogramy. Może to być niebezpieczne pod kątem odkładania się tkanki tłuszczowej.

białko licz ze wszystkich produktów, każde ma inny aminogram i wzajemnie się uzupełniają