Szacuny
57
Napisanych postów
6563
Na forum
22 lat
Przeczytanych tematów
45379
Generalnie przy dużych ciężarach i miękkiej sztandze gorzej jest jeżeli masz nałożonych dużo kółek i duże cieżary z dala od środka - większa dźwignia na tulejach powoduje większe wycięcie sztangi - środek sztangi wygina sie ku górze w stosunku do miejsc trzymania sztangi - a to automatycznie zwiększa drogę jaką musi przejść sztanga aby zatrzymać się na klatce - więc jest ciężej
------------------------------
*Nie ma granic możliwości, są tylko bariery do przełamania*
"Anyone can give up; it's the easiest thing in the world to do. But to hold it together when everyone would
understand if you fell apart, that's TRUE STRENGTH"
Szacuny
3
Napisanych postów
388
Wiek
44 lat
Na forum
21 lat
Przeczytanych tematów
3939
chyba ze wiesz byku sposcisz ta sztange bardzo szybko wtedy ciezar pozostaje w gorze wzgledem gryfu, nastepnie przytrzymasz na klacie az odbije ciezar i w gore wtedy masz te pare kilo mniej :) i jeszcze tysiac innych rozwazan :)
Powiem tak DOBREJ BALETNICY NAWET NIE PRZESZKADZA RABEK U SPODNICY ( przeksztalcone haslo o zlej baletnicy :) )
Szacuny
57
Napisanych postów
6563
Na forum
22 lat
Przeczytanych tematów
45379
------------------------------
*Nie ma granic możliwości, są tylko bariery do przełamania*
"Anyone can give up; it's the easiest thing in the world to do. But to hold it together when everyone would
understand if you fell apart, that's TRUE STRENGTH"
Szacuny
12
Napisanych postów
4054
Na forum
21 lat
Przeczytanych tematów
10579
Michaś, nie masz racji. Dobrej baletnicy przeszkadza nie tylko rąbek u spódnicy. Tomkowi Wszenderowskeimu zamiana talerzy ogumowanych na metalowe powodowała duże utrudnienie w wyciskaniu właśnie wskutek braku odpowiedniego rozbujania sztangi i pierwszego ruchu talerzy w górę. Dopiero kiedy "wstrzelił się" w ruch na metalowych krązkach była w stanie wycisnąć duży ciężar.
Szacuny
57
Napisanych postów
6563
Na forum
22 lat
Przeczytanych tematów
45379
Teraz mamy wymóg 1 sek w przytrzymaniu na klacie - więc rozbujanie odpada
------------------------------
*Nie ma granic możliwości, są tylko bariery do przełamania*
"Anyone can give up; it's the easiest thing in the world to do. But to hold it together when everyone would
understand if you fell apart, that's TRUE STRENGTH"
Szacuny
12
Napisanych postów
4054
Na forum
21 lat
Przeczytanych tematów
10579
Teoretycznie jest to jedna sekunda. Praktycznie patrzy się na krótkotrwałe znieruchomienie sztangi. W tym czasie talerze się bujają i trzeba wypałać drugie bujnięcie w górę by sztanga ułatwiła bój. Drgania sztangi z metalowymi talerzami są inne niż z ogumowanymi, jak również mniejsza jest ich amplituda. Dlatego Tomek miał trudności z dużymi ciężarami.
Z elastycznym gryfem i ogumowanymi talerzami wiąże się jeszcze trudność w odchodzeniu ze sztangą, kiedy trudno wbic się w rytm bujania talerzy. Po odejściu, zwykle 1 krok lewą nogą, 1 prawą nogą i przyjęciu pozycji startowej talerze dalej bujają się wywołując duży dyskomfot psychiczny i fizyczny zawodnika. Chyba, że jest się ciężarowcem lub byłym ciężarowcem - wtedy można wykorzystać to bujanie (Krzysiek Wełna w Puławach).
Ugięcie gryfu można bardzo łatwo policzyć wzorami z wytrzymałości materiałów, zakładając, że łuk jaki tworzy ugięty gryf dla małych wartości kąta jest łukiem okręgu. Dla ciężarów do 350 kg takie przybliżenie jest prawdziwe, tj. pokrywa się z danymi doświadczalnymi badającymi ugięcie gryfu.
Szacuny
0
Napisanych postów
98
Na forum
20 lat
Przeczytanych tematów
5557
nom macie racje wygina sie oj wygina jak moj braciak robil kiedys siady, i chyba w ostatniej serii przy powaazniejszym ciezarze oczywiscie zsunela mu sie jedna piątka po prawej stronie hehehehehe
niezla zwala wtedy byla