Masować czy redukować

Witam, chciałbym się zapytać o porade, bo mam z tym problem i nie siem sam czy masować czy najpierw zredukować. Prosze o wyrozumiałość

Według mnie delikatny minicut, bądź na lekki dodatni bilans. Zalezy jak Tobie pasuje.

To zależy od Twoich priorytetów . Osobiście bym masował.Zaproponowalbym jednak zamiast agresywnej masy zdecydować się na metodę ostrożną, wtedy możesz liczyć nie tylko na przyrost tkanki mięśniowej, ale utrzymanie ilości zapasowego tłuszczu w ryzach. Wymaga to jednak zazwyczaj zaawansowanych strategii żywieniowo-treningowych oraz przede wszystkim: cierpliwości i czujności. Proces ten jest stosunkowo żmudny i musi być rozłożony na wiele miesięcy, jeśli postępy mają być zadowalające.Czyli delikatna nadwyżka i robisz swoje .

Mozesz dać zdjęcia z dalszej odległosci całej sylwetki oraz bok, ale wygląda an to ze można na masę wskoczyć.

Również bym masował

Wszystko zależy od tego jak chcesz wyglądać na najbliższy sezon wakacyjny, co prawda nie zapowiada się beztroskie plażowanie, ale teraz krata się przebija i widać, że poziom tłuszczu jest na sensownym poziomie więc nic nie stoi na przeszkodzie żeby dalej coś masować. Jednak tak jak już zostało wcześniej napisane nie żadna agresywna masa tylko lekka nadwyżka kaloryczna i solidny trening siłowy i kontrola bf. Bo można nieco wolniej budować masę mięśniową, ale bardziej jakościową bez zbytniego zalania się.