Metabolic Nutrition Synedrex

Witam jak w temacie ktoś miał okazje testować Metabolic Nutrition Synedrex? Jak wasze opinie? chce wkoncu dociąć się do końca obecnie ok 11% chce dojść do 8% ale niestety apetyt to ogranicza i bardzo dużo u mnie opornego siedzi,nada się na ostatni szlif? Jeśli ktoś miał okazje testować podzielcie się opiniami,ma ktoś informacje ile tam yoszki może siedzieć w składzie?

Synedrex - stosowałem ale wiele lat temu, wtedy był to jeden z najlepszych preparatów termogeniczno-pobudzających jakie brałem w życiu

Jednak to były czasy, kiedy wersja Metabolic Nutrition Synedrex - miała w składzie DMAA, czyli potocznie geranium.

Bardzo dobrze reagowałem na tę substancję od pierwszej mojej przygody z nią w jack3d. Następnie poszedł ban na geranium, producenci dalej oszukują klientów i wypisują bardzo często na opakowaniach, że dany produkt zawiera geranium (dimethylamylamine) , a tak naprawdę nie ma tej substancji w składzie. Niestety taka jest prawda. Można się zastanawiać dlaczego tak robią, przecież to nielegalne itd. Prawda jest taka, że większość "firm" (specjalnie w cudzysłowie) , to undergroundy, jest to sypane gdzieś , przez kogoś, firmy te nie mają swoich fabryk, ani zakładów produkcyjnych.

Takie 'firmy' powstają jak grzyby po deszczu, bo to kwestia wymyślenia sobie nazwy, kupienia puszek, stworzenia etykiet, wymyślenia jakiegoś składu i nasypania tam do środka czegoś by klepało. Jednak kto w życiu zjadł trochę geranium ,czy to w mixach preworkoutów, czy spalaczy jak dawny synedrex ,albo tym bardziej w wersji solo - ten wie , jak ta substancja działa. I łatwo rozróżnić jej działanie dawniej od tych wszystkich DMHE, DMHA i dziesiątek innych niby podobnych, a jednak nie tak samo działających substancji ;)

Podsumowując - stara wersja, której już nigdzie na pewno nie kupisz - kozak, świetna moc, pobudzenie, idealne grzanie. Mimo wysokiej ceny, warto było.

Nowszych nie jadłem, obstawiam ,ze jak większość po zmianach - duża różnica na minus.

Lepsza i pewniejsza opcja tussi/sally + termogenik , ale to już nie ten dział

Skoro już masz dość niski poziom tkanki tłuszczowej i zostały resztki opornego tłuszczu na dole brzucha, to według mnie lepszym rozwiązaniem będzie zastosowanie czystej johimbiny w postaci chlorowodorku w połączeniu z kofeiną. Nie widzę sensu wydawania aż takiej ilości pieniędzy na spalacz tkanki tłuszczowej. Wystarczy że to co jest najważniejsze. Ewentualnie jeszcze osobno dorzucić forskolinę i synefrynę. Zapraszam do zapoznania się z artykułem:

https://potreningu.pl/articles/1479/johimbina--sposob-na-oporny-tluszcz

Niestety johimbiny unikam...mam ataki hipki i apetyt nie do ogarnięcia wiec niestety odpada(tylko w stackach ) zastanawiam się jeszcze nad tym Dark labs ripper dużo joszki z 6h okresem półtrwania i widziałem opinie ze potrafi przyblokować apetyt a wiec u mnie to by była spora zaleta


Zmieniony przez - Generacja_ w dniu 2020-05-27 09:33:55