...
Napisał(a)
...
Napisał(a)
Się trenuje to i efekty są
1
When you have to shoot...Shoot! Don't talk
Strava - https://www.strava.com/athletes/11696370
...
Napisał(a)
Ooo Turoń szacun
1
"Mówisz, że możesz – to możesz. Mówisz, że nie możesz – to nie możesz. Więc sobie wybierz". Mistrz Zen Seung Sahn
https://www.sfd.pl/Dziennik_biegowy_Nadine-t1196269.html
...
Napisał(a)
Pięknie!
1
...
Napisał(a)
A ja dzisiaj, tak dla poprawy nastroju zrobiłam sobie sprawdzian (coopera) na tartanie.
Ruszyłam i tak sobie biegłam, na początku pobiłam rekord na stówę, po czym na czterysta metrów a do rekordu na kilometr zabrakło mi tylko pięć sekund
Po kilometrze nagle bieżnia LA (nie mylić z mechaniczną) zaczęła wspinać się ostro pod górę a moje nogi ze sprintu przeszły w tryb "slow jogging".
Na sto metrów przed końcem powróciłam do normalnej prędkości. W 12 minut przebiegłam 2055 m a więc poprawiłam swój wynik z maja o jakieś 550 metrów. Miałam chrapkę na 2200 ale nie wyszło, jakbym to mądrzej rozplanowała to 2100 na bank by było, no ale 2200 jak widać jeszcze nie dzisiaj. Wychodzi brak doświadczenia i obycia z bieżnią, bo zazwyczaj latam po lesie. Tak to jest, jak nowicjusz rzuci się na bieganie jak szczerbaty na suchary.
podsumowanie:
pierwszy sprawdzian, bieżnia tartanowa o długości 300 m, czas biegu 12 minut, dystans pokonany 2055 metrów.
płeć kobieta, wiek 50+, rasa biała, aha - buty New Balance, stoper Casio.
Wiatr średni, słonecznie, temperatura około 16 stopni. nawierzchnia mokra.
100m- 27,60
400m- 2:01
700m- 3:47
1000m- 5:35
1300m- 7:27
1600m- 9:22
1900m- 11:16
2055m- 12:00
Ruszyłam i tak sobie biegłam, na początku pobiłam rekord na stówę, po czym na czterysta metrów a do rekordu na kilometr zabrakło mi tylko pięć sekund
Po kilometrze nagle bieżnia LA (nie mylić z mechaniczną) zaczęła wspinać się ostro pod górę a moje nogi ze sprintu przeszły w tryb "slow jogging".
Na sto metrów przed końcem powróciłam do normalnej prędkości. W 12 minut przebiegłam 2055 m a więc poprawiłam swój wynik z maja o jakieś 550 metrów. Miałam chrapkę na 2200 ale nie wyszło, jakbym to mądrzej rozplanowała to 2100 na bank by było, no ale 2200 jak widać jeszcze nie dzisiaj. Wychodzi brak doświadczenia i obycia z bieżnią, bo zazwyczaj latam po lesie. Tak to jest, jak nowicjusz rzuci się na bieganie jak szczerbaty na suchary.
podsumowanie:
pierwszy sprawdzian, bieżnia tartanowa o długości 300 m, czas biegu 12 minut, dystans pokonany 2055 metrów.
płeć kobieta, wiek 50+, rasa biała, aha - buty New Balance, stoper Casio.
Wiatr średni, słonecznie, temperatura około 16 stopni. nawierzchnia mokra.
100m- 27,60
400m- 2:01
700m- 3:47
1000m- 5:35
1300m- 7:27
1600m- 9:22
1900m- 11:16
2055m- 12:00
3
Poprzedni temat
Ułożenie treningu
Następny temat
Kontuzje w bieganiu
Polecane artykuły