Redukcja

Siemka mam problem bo wcześniej byłem na masie, poszło 10kg do przodu teraz byłem na zerze i wchodzę na deficyt, obliczyłem zapotrzebowanie wg wzoru na 2700 ale wiem ze to za dużo bo to już nie 1 redukcja. Problem w tym ze przy 2400 kcall 3 treningach siłowych fbw i 4x cardio po godzinie nie spałam tłuszczu, czasem po tyg mam 2/3 kg mniej a zaraz znowu więcej. Fakt ze tym razem aż tak nie przykładam się do diety, jem 80% czysto 20% byle co ale to chyba nie aż taki problem prawda? Liczę kcalll co do jednej kcall

Skoro masz takie skoki wagi to albo źle wykonujesz pomiary ( jeden na czczo a inny np wieczorem) lub coś jest nie tak z odzywianiem .

WYpelnij ankietę bo nic o tobie nie wiadomo i daj przykladowy dzien swojego odżywiania w formie z linku

https://www.sfd.pl/ZRZUT_DIETY_JAK_ZROBIĆ_ANKIETA_i_REGULAMIN_DZIAŁU.-t922822.html 

20% byle co, a liczysz co do jednej kcal, to to "byle co" też liczysz, czy tylko te zdrowe rzeczy?
jak wyliczyłeś zapotrzebowanie to powinieneś od tego zacząć i obserwować, nie pierwsza redukcja, ale pamiętaj, że 10kg więcej jest, poza tym sprawdzaj nie samą wagę a obwody, czasami waga może kilka tygodni stać, a w pasie spadać,

Jak kolega wyżej to co piszesz jest sprzecznością.... Albo robisz poważną redukcję albo nie.
Pozdrawiam

Warto pamiętać o tym, że masa ciała, którą się sugerujesz, nie jest miarą efektów. Kilogramy nie świadczą o tym jak wygląda nasze ciało. W sumie nawet nie powinno nam zależeć na zrzucaniu masy ciała, a pozbywaniu się tkanki tłuszczowej. Jeżeli tracisz sporo kilogramów, to spada w sporej części z mięśni, które są ciężkie. Tkanka tłuszczowa jest trzy razy lżejsza. Dlatego też sugeruję mierzyć obwody ciała co jeden, dwa tygodnie rano na czczo i zapisywać. Poza tym wygląd sylwetki i np. raz w miesiącu zdjęcia.