Od małego zawsze byłem pulpecikiem,później imprezki i alko praktycznie cały czas.W lutym moja waga osiągnęła 136kg . No i od marca zacząłem chodzić na garażową siłke do kumpla. Z początku ograniczłem fast-food itp. Jedyny zły nawyk do dziś to papieroski.
Mam 20 lat i 183cm.
Na dzień dzisiejszy waga wynosi 119. Od 2 miesięcy pracuje jako tynkarz czyli wiadomo lekko nie jest, praca po 10-12h.
Od miesiąca dziennie max 2000kcal , i minimum 100g białka staram się trzymać.
Owoce i warzywa są codzienne z rana twarożki, owsianki , bardzo urozmaicone jedzenie. Nie piję słodkich napoji.
Codziennie biorę również kreatyne.
I teraz parę pytań:
Jaką dietę byście polecili pod mocną pracę fizyczną oraz siłownia 2-3 razy w tygodniu?
Czy można być ciągle na niskokalorycznej diecie czy mi to nie zaszkodzi (nie brakuje mi energi) ?
Czy 5-6h snu to nie za mało?
Jak zadbać o stawy na przyszłość?
Czy 3 posiłki dziennie o 5,8 i 18 są okey czy rozłożyć to na 5?
Z góry dzięki za pomoc i pozdrawiam :)