zaczne może od początku.
Praca siedząca, 27 lat, 106 kg, 180 cm wzrostu, tragiczny tryb życia, 2 obiady dziennie, kawa na śniadanie, 4-pak browaru + czipsy + kabanosy wieczorem, fastfoody mile widziane.
Tak było 10 miesięcy temu. Któregoś dnia miałem dość problemów z zawiązaniem buta i "wziąłem się za siebie".
Dieta:
1 posiłek - owsianka (jogurt naturalny, płatki owsiane, banan, kiwi, łyżka masła orzechowego, wiórki kokosowe, cynamon)
2 posiłek - kurczak, ryż, warzywa
3 posiłek - tuńczyk / bułka pełnoziarnista / jakiś twarożek / jakaś sałatka
4 posiłek - 0,5 litra Żywiec IPA
Zacząłem być mega aktywny, w pracy i poza nią, ruszam się dużo więcej.
Po 10 miesiącach jest 23 kg mniej.
Moje ciało powiedziało stop, teraz dawaj na siłownie.
Teraz jestem na etapie zaczynania przygody z siłownią.
Potrzebuję jakiejś dobrej rady dotyczącej mojej diety i suplementów. Czy powinienem coś zmienić w mojej diecie? Jakie suplementy powinienem zakupić na początku chodzenia na siłownie oprócz białka co jest oczywiste? Mój główny cel to zgubienie dziwnych pozostałości skóry i tłuszczu w okolicach klaty i brzucha.