Brak efektow

Dlaczego nie tyje? Mezomorficzny typ budowy, nadwyżka kaloryczna, ćwiczenia siłowe. Od marca. Do tej pory +2 kg na wadze. Ja już nie mam pomysłu co robić, zawsze bez najmniejszych starań jako mezomorfik miałam perfekcyjna figurę. Po dwóch porodach jestem kosciotrupem. Czy typ somatyczny może się zmienić? Ponoć powinnam spożywać 1916 kcal dziennie, spożywam około 2500, bo lubię jeść, często też czuję głód. Ćwiczyć też ćwiczę w sumie od podstawówki, za wyjątkiem ciąż. Obecnie, od marca, co drugi dzień pół godziny, ciężarem jest dziecko (20kg) i sorry, ale nie mam jak iść na siłownię. Mam też drążek, chce mieć ładne plecy. Mimo ćwiczeń i nadwyżki kalorycznej ważę 47kg przy 159cm. Chcę mieć 52. Będzie progres czy iść się badać? Bardzo dziękuję za wszelkie odpowiedzi. Od 4 lat próbuje sama sobie radzić z niedowagą, po urodzeniu drugiego dziecka jest mi tym bardziej trudno.

Cześć!

Opis sytuacji może wskazywać na kilka przyczyn Twojego problemu zyskania na masie.

- Twój organizm spala więcej niż Ci się wydaje. Kalkulatory dietetyczne mogą Ci pomóc w oszacowaniu ile powinnaś jeść, ale nie oznacza to, że Twój organizm tyle spala. Zgodnie z zasadą, że jeżeli nie tyjesz, tzn. nie jesz więcej niż potrzebujesz. Są pojedyncze badania mówiące o tym, że w pewnym momencie Twój organizm zaczyna być "nieefektywny" w wykorzystywaniu dostarczonej energii i kolokwialnie rzecz ujmując część energii idzie w komin. Dodatkowo bardzo ważnym aspektem w budowaniu masy mięśniowej jest białko, które powinno być na poziomie 2-2,5g na każdy kg masy ciała.

- Treningi jakie stosujesz są niewystarczające by pobudzić organizm do wzrostu. To, że jedynym Twoim obciążeniem jest Twoje dziecko nie oznacza, że nie da się z jego obciążeniem wykonać treningu, który pobudzi do wzrostu. Otóż gdy trenujesz ciężarem nie-maksymalnym powinnaś wykonywać serie do upadku mięśniowego aby odpowiednio pobudzić mięśnie. Pamiętaj, że wykonując serie do upadku możesz rotować metodę upadku, a mianowicie stosować tempa ćwiczeń, czyli powoli opuszczasz, pauzujesz na dole, eksplodujesz do góry i trzymasz chwilę na górze. Każde powtórzenie.

Zatem teraz wiesz jakie mogą być przyczyny braku wzrostu Twojej wagi.

Założyłam konto specjalnie, żeby Ci podziękować. Jak wspominałam kilka lat z tym walczę, zdobyłam mnóstwo wiedzy, ale zbyt typowo kulturystycznej, ta cała teoria zamieszala mi trochę w głowie.
Myślę, że masz rację, iż mój organizm spala więcej niż mi się wydaje, jestem osobą, która nawet jak leży to nogą wymach**e itd.
Do tego karmie piersią, a to spała sporo, do 700 kcal dziennie
Do tego też mam predyspozycje genetyczne. Babcia i jej córka, moja mama, zawsze szczupłe. Do tego mama w moim wieku miała nadczynność tarczycy, dlatego myślę o badaniach, choć nie mam żadnych objawów, prócz tej niskiej wagi.
Co do ćwiczeń mocno mnie zaskoczyłes, byłam pewna, że żeby rosnąć trzeba robić mało powtórzeń z dużym ciężarem. Widzisz, kilka lat zdobywam wiedzę, ale nie pod siebie. Od teraz będę wykonywać treningi wedlug Twoich wytycznych
No i ostatnie wyjaśnienie: białko. Przez ostatni rok musiałam całkiem zrezygnować z nabiału i soji, a mięso ograniczyć, z powodu skazy bialkowej u dziecka, które karmię. Od miesiąca córce minęły alergie, a ja stopniowo wracam do normalnej, pełnowartościowej diety
Przepraszam za bardzo obszerna odpowiedź. Przede wszystkim chciałam podziękować, bo wreszcie mam prostą, zwiezla poradę, która dotyczy mojego problemu. Naprawdę wielkie, wielkie dzięki
Chciałabym się jeszcze dowiedzieć, tak dla samej wiedzy, czy typ somatyczny może się zmienić?

Trzymam kciuki by się udało. Pozdrawiam :)