Panowie i Panie potrzebuje porady.
Od jakiegoś czasu odczuwam duże napięcie mięśniowe karku (kapturów), najszerszego i klatki. Dodam, że od dwóch miesięcy mam przerwę na siłowni. Rozciąganie daje ulgę na krótką chwilę- wieczorem się rozciągnę, a rano znów ciągnie.
Drugim problemem jest częste nadrywanie/ naciąganie (?) chyba przyczepu mięsnia klatki łączącego się z ramieniem. Poniżej obrazek.
Generalnie nawet po mocnej rozgrzewce potrafi "strzelić". Czuje takie lekkie ukłucie i jesli w porę nie przerwę wyciskania to kolejnego dnia ból w tamtych okolicach jest w miarę dokuczliwy. Po jakichś dwóch tygodniach przechodzi i mogę znowu ćwiczyć. Ostatnio zrobiłem sobie bardzo lekki trening by sprawdzić jak tam się sprawy mają i przy wyciskaniu 50 kg znów poczułem to nieszczęsne ukłucie. Kolejnego dnia był dyskofrot i lekki ból.
Wygląda na to jakby mięsnie strasznie się spinały, jakby jakiś skurcz i podczas opuszczania sztangi po prostu coś się nadrywa (proszę mnie poprawić jeśli się mylę)
Chciałbym dowiedzieć się co to wszystko może oznaczać? Brak jakichś pierwiastków, witamin , minerałów? Jem sporo warzyw, suplementuje się Zinac, b- kompleks, i miesiąc temu skończyłem potas+sód.
Za wszelkie informacje będe bardzo wdzięczny.
Pozdrawiam
Zmieniony przez - Johnson112 w dniu 2020-08-03 11:14:24