Mam klasyczne pytanie, masa czy redukcja.
Przez prawie rok robiłem masę, trochę zbyt świńską, muszę przyznać, zawsze byłem bardzo szczupły, więc myślałem, że konsekwencji nie będzie. W końcu doszedłem do poziomu 88 kg przy 196 cm i 83 cm obwodu talii, 17 lat, a brzuch już mnie psychicznie męczył. Wyglądałem o tak: (pierwsze zdjęcie)
i zdecydowałem się na ostrą redukcję. 500 kcal deficytu Od 7 do 14 sierpnia straciłem 3 - 4 kg na wadze (nie wiem, może woda) i doszedłem do 80 cm obwodu talii. (zdjęcie drugie)
a brzuch wygląda tak: zdjęcia 3 i 4, mięśnie niespięte
Trening wykonuję 4 razy w tygodnou w domu,
- 8 serii na klatkę, 4 na triceps
- 5 serii na drążku, 7 serii na barki, 4 na brzuch
- 8 serii na klatkę, 4 na triceps
- 5 serii na drążku, 6 serii na barki
Czy jest sens redukować? Czy też wrócić na delikatną masę? Bardzo proszę o odpowiedź