Dieta redukcyjna do oceny.

Witam,
Proszę o ocenę diety redukcyjnej. Prędzej ćwiczyłem trzymając dietę na masę jednak trochę mnie podlało i chciałbym przeprowadzić pierwszą redukcję (redukując ok. 2 miesiące), żeby zrzucić trochę bf z brzucha i zacząć znowu okres masowania. Dodatkowo rano i wieczorem biorę omega 3 w kapsułkach. Do posiłków również będę dodawał warzywa.

Dane:
Bilans kaloryczny na 0 to 2800 kcal. Chcę zacząć redukować odliczając 200 czyli na 2600 kcal.
Trening FBW 3x w tyg + jakieś cardio.

Wiek: 20 lat
Wzrost: 178 cm
Waga: 72 kg (przed masowaniem waga 67 kg)
Makroskładniki na kg masy ciała: 2g białka | 1,2g tłuszczy
Dziękuję za sprawdzenie oraz czekam na ew. uwagi.









Zmieniony przez - wgwgwg w dniu 2020-08-14 19:25:53

Zmieniony przez - wgwgwg w dniu 2020-08-14 19:29:01

jest okej jesli tylko bedziesz diete codziennie urozmaical.
ten banan po treningu zbedny. przezuc sobie te 20g wegli do ostatniego posilku.

Dziękuję za odpowiedź. A jak to się ma z warzywami na redukcji? Gotowe warzywa na patelnie wliczać (chodzi mi o warzywa mniej sycące np. bez ziemniaków)? Surówkę z buraczków gotowanych wliczać, a może w ogóle unikać?



Zmieniony przez - wgwgwg w dniu 2020-08-14 21:28:00

Zmieniony przez - wgwgwg w dniu 2020-08-14 21:29:44

na pewno wliczaj warzywa straczkowe, poniewaz one jakies tam weglowodany zawieraja.
natomiast pozostale warzywa, jezeli zjadasz ich +- te sama ilosc dziennie to mozesz pominac ich wliczanie do bilansu.
warzywa w gotowych mieszankach musisz patrzec na etykiete - jak bedzie mialy skromne 2-3g w 100g produktu to mozna pominac, jak nie bedziesz zjadal calej paczki na raz, a jak beda mialy powiedzmy 10g w 100g no to wtedy wliczyc warto.
rowniez mozesz objac strategie, ze wliczasz wszystko.

wliczaj warzywa, bo może się okazać, że przez warzywa wcale nie będziesz na minusie

Dziękuję za odpowiedzi.

Troszkę eksperymentując zmodyfikowalem dietę po pierwszych dniach redukcji. Wyrzuciłem banana oraz makaron z 4 posiłku co dało obciecie o dodatkowe 400 kcal (robiłem 4 posiłki). Bez warzyw wyszło 2200 kcal, a wliczając je to jakieś 100-200 kcal dodatkowe. Po treningu (3x FBW) czasem robiłem cardio na bieżni 15-30 min. Redukuje od połowy sierpnia, waga spada, powoli wyłania się krata na brzuchu. Tylko ostatnio samopoczucie średnie, senność.

I moje pytanie: mogę podwyższyć redukcję na 2600 kcal (łącznie z warzywami) od razu? Nie muszę najpierw wchodzić na zero kaloryczne (redukuję od 15 sierpnia)? Nie zepsułem zbytnio redukcji? Jak wrócę do tych 2500-2600 kcal oraz ograniczę lub całkowicie wyeliminuje cardio to waga dalej będzie lecieć? (chcialbym dodać cardio dopiero jak waga będzie stać w miejscu zamiast ciąć kalorie - czytałem w pewnym temacie sfd że NALEŻY DOPIERO włączyć cardio jak jest zastój, prawda to? Czy cardio nie da szybszego efektu?).

Wytrzymać bym wytrzymał (pierwsza redukcja to zawsze nowość) tylko obawiam się że jak zastój złapie to nie będzie z czego ciąć kalorii więc wolę wrócić do początkowej diety.


Zmieniony przez - wgwgwg w dniu 2020-09-03 22:37:19

Nie Bardzo rozumiem jaki był cel redukowania na tak niskiej podaży kalorii? Przecież wcześniej miałeś obliczone 2600 kalorii, co na pierwszy rzut oka wydawało się ok, a tu nagle 2200 jak dla kobiety. Nie bardzo widzę w tym sens. W obecnej sytuacji bym wyszedł z redukcji, wchodząc od razu na zerowy bilans kaloryczny przez około dwa tygodnie i wtedy wszedł na lekko ujemny, tak jak należy to zrobić, a nie od razu krytycznie mała ilość kalorii.

Pierw warto włączać aktywność, są dopiero później zmniejszać kcal.

Chciałem zobaczyć jak będę się czuł przy 4 posiłkach, spędzając mniej czasu w kuchni. Tak, 2200 kcal plus warzywa to jakieś 2300-2400 kcal. A to że rozpoczynalem dzień trochę później (spałem do 11/12 i dopiero zaczynałem dietę) to i tak niczego nie zmienia i trzeba wejść na 0 na okres tych dwóch tygodni?

Człowiek uczy się na własnych błędach, ta ciekawość..



Zmieniony przez - wgwgwg w dniu 2020-09-03 23:28:12

Zmieniony przez - wgwgwg w dniu 2020-09-03 23:29:47

3 tygodnie na niskich kcal to nie narobiło się bałaganu raczej, podbij do 2600

Ilość spożywanych posiłków nie ma wpływu na kształtowanie sylwetki, więc jak najbardziej możesz ustalić sobie taką ilość, jaką Tobie odpowiada względem pracy, szkoły, treningu, czy obowiązków dnia codziennego. Podobna sytuacja jest z godzinami posiłków. Rób się tak, aby Tobie było wygodniej. Polecam poczytać więcej na ten temat w artykule przedstawionym poniżej:

https://potreningu.pl/articles/4897/czy-ilosc-posilkow-ma-znaczenie

https://potreningu.pl/articles/3218/jaka-jest-optymalna-ilosc-posilkow-w-ciagu-dnia