Dziwna dziura w plecach

Ma ktoś pojęcie o co chodzi z tą luką w lewej dolnej części pleców? Zrobiłem sobie pierwszy raz od mega dawna zdjęcie pleców i zdziwiło mnie to wgłębienie, którego wcześniej nie byłem w ogóle świadomy. Od jakichś 4 miesięcy zacząłem trenować martwe ciągi których kiedyś nie robiłem w ogóle i przy podnoszeniu 150kg ostatnio zaczęło mnie coś piec w plecach właśnie po tej stronie przez co musiałem zrobić miesiąc przerwy od martwych. Teraz od jakiegoś czasu znów zacząłem je robić bo ból ustał. Czy ta dysproporcje może mieć negatywny wpływ na wykonywanie tego ćwiczenia? Dodam że od zawsze ćwiczę samemu i nie ma kto wytykać mi błędów. Jak myślicie może być to skutkiem niewłaściwej techniki przez co plecy wypracowały się nie symetrycznie czy raczej jest to kwestia że mam poprostu taka budowę ciała i nic z tym nie zrobię?

nie wiem o jaką dziurę chodzi, plecy wygladają normalnie

Jaka dziura? Masz potężne prostowniki przez co utworzył się taki rów na dnie którego jest kręgosłup.

A plecy bolały bo za duzy ciężar/niewłaściwa technika.

dokłądnie to rozbudowane prostowniki, przez co jest efekt takiej "dziury", oprócz błędnej techniki mogło to też być mocne spompowanie prostowników, ja jak za dużo ww miałem przed treningiem to potrafiły mi się tak spompować prostowniki, że ból odczuwalny jakby miał kręgosłup zaraz pęknąć