28 listopada - UFC on ESPN 18: Smith vs. Clark

Chris Unger/Zuffa LLC

UFC on ESPN 18: Smith vs. Clark – bonusy i konferencja

Czterech zawodników wzbogaciło się o dodatkowe 50 000 dolarów.

Po wczorajszej gali władze UFC nie przyznały bonusu za najlepszą walkę wieczoru, ale czterech zawodników otrzymało dodatkowe pieniądze za najlepsze występy gali.

W walce wieczoru Anthony Smith sprawnie poradził sobie z Devinem Clarkiem, gdy walka trafiła do parteru 32-latek znalazł drogę do zapięcia duszenia trójkątnego, którym zmusił rywala do poddania.

Miguel Baeza zanotował trzecią wygraną w UFC przed czasem poddając w drugiej rundzie Takashiego Sato. Również za poprzedni występ Caramel Thunder otrzymał bonus za najlepszy występ gali.

Po wczorajszym evencie dodatkową gotówkę zgarnął także Su Mudaerji, chiński muszy był autorem najszybszego zakończenia gali – potrzebował 44 sekund by znokautować Malcolma Gordona.

Ostatnim nagrodzonym został Nate Maness. Amerykanin w pierwszych minutach walki przegrywał stójkową batalię z Lukem Sandersem, ale w drugiej rundzie doszedł do głosu, posłał rywala na deski i poddał duszeniem zza pleców.

Poniżej video z pogalowej konferencji.

Chris Unger/Zuffa LLC via Getty Images

Anthony Smith przełamał złą passę szybkim zwycięstwem nad Devinem Clarkiem na UFC on ESPN 18

Anthony Smith wrócił na ścieżkę zwycięstw po szybkim rozprawieniu się przed czasem z Devinem Clarkiem w walce wieczoru gali UFC on ESPN 18.

Anthony Smith (34-16 MMA, 9-6 UFC) wykorzystał swoje umiejętności grapplingowe, aby złapać Devina Clarka (12-5 MMA, 6-5 UFC) w ciasne duszenie trójkątne nogami, które zmusiło rywala do poddania się.

Smith zaskoczył Clarka, sprowadzając go do parteru w pierwszych 15 sekundach walki. Obydwaj walczyli o pozycję, a wynikiem tego było dobycie przez Clarka kontroli z góry. Szybko jednak Smith złapał go w trójkąt nogami i zmusił Clarka do odklepania.
https://twitter.com/ImShannonTho/status/1332926323937976320?s=20

Anthony Smith pokonał Devina Clarka przez poddanie (trójkąt nogami) – runda 1, 2:34

Dzięki tej wygranej, Smith odbił się od dwóch porażek. Przyznał potem, jak ważne było to zwycięstwo dla jego kariery.

Anthony Smith

„To była długa droga”, powiedział Smith w wywiadzie dla Paula Feldera po walce. „Myślisz, że uda ci się zdobyć tytuł i wszystko pójdzie dobrze, i wszystko ma pójść super dobrze, ale takie jest życie. Nigdzie się nie wybieram. Nie lekceważ mnie.”

Chris Unger/Zuffa LLC

Dana White bardzo zadowolony z występu Anthony’ego Smitha: „Pokazał, jak powinno się to robić”

Prezydent UFC Dana White zareagował na zwycięstwo Anthony’ego Smitha przez poddanie w walce z Devinem Clarkiem na gali UFC on ESPN 18. Szef organizacji nie krył zadowolenia z występu byłego pretendenta do tytułu.

W maju, a następnie w sierpniu tego roku Smith poniósł dwie porażki z Gloverem Teixeira przez TKO i Aleksandarem Rakicem przez decyzję, więc miał wiele do udowodnienia w starciu przeciwko Clarkowi, które z co-main eventu zostało zmienione na walkę wieczoru. Mimo, że pojedynek był zaplanowany na pięć rund, Smith nie potrzebował tyle czasu, aby wykonać zadanie, ponieważ był w stanie szybko założyć trójkąt nogami i zmusić Clarka do odklepania w pierwszej rundzie. To było bardzo potrzebne zwycięstwo dla Smitha, który nadal utrzymuje się na swoim #6 miejscu w rankingu wagi półciężkiej.

Po gali UFC Vegas 15, Dana White został zapytany o występ Smitha. Oto, co powiedział:

Dana White

„Wyglądał niesamowicie. Przyszedł tutaj, by przedstawić swoje stanowisko i otrzymał wiadomość. Wyglądał dobrze.”

Szef UFC powiedział, że był pod wrażeniem tego, że Smith jest skłonny walczyć z niesklasyfikowanym przeciwnikiem, takim jak Clark, ryzykując swoją pozycje. Gdyby Smith przegrał tę walkę, mógłby całkowicie wypaść z pierwszej piętnastki rankingu. Ale podjął walkę i dał jeden z najlepszych występów od lat, zdobywając przy tym bonus w wysokości 50 tys. dolarów.

Dana White

„To są rzeczy, które musisz zrobić. W tym biznesie zobaczysz wiele rzeczy, facetów, którzy starają się utrzymać swoje miejsca nie walcząc z nikim. To nie jest sposób, żeby to osiągnąć. To, co on zrobił dzisiaj wieczorem, to jest to, jak powinno się to robić. Nadal jesteś taki dobry? Jeśli nadal jesteś taki dobry, to powinieneś wyjść i zrobić to, co zrobiłeś dziś wieczorem takiemu facetowi, jak Devin Clark, młody, głodny wygranej, który chce pracować po swojemu i ukraść twoje miejsce. Musisz wyjść i złożyć oświadczenie, a on zrobił to dziś wieczorem. Ludzie to szanują.”

Ta wygrana na pewno podbuduje Anthony’ego Smitha po dwóch ostatnich porażkach i zmotywuje do kolejnej walki.

Chris Unger/Zuffa LLC

Anderson dos Santos chce nadrobić stracony czas i szybko wrócić do Oktagonu, najlepiej w walce z Frankie Edgarem

Anderson dos Santos chce szybkiego powrotu do Oktagonu po zwycięstwie nad Martinem Day na gali UFC on ESPN 18. Brazylijczyk chciałby wrócić na gali UFC 257 w pojedynku przeciwko Frankiemu Edgarowi.

Po zwycięstwie nad Martinem Day przez poddanie gilotyną w pierwszej rundzie na gali UFC Vegas 15 w minioną sobotę, Anderson dos Santos (21-8 MMA, 1-2 UFC) chciałby pozostać aktywny i walczyć ponownie tak szybko jak to możliwe. W rzeczywistości „Berinja” wie już nawet, z kim chciałby się zmierzyć w kolejnej walce.

W rozmowie z Combate, dos Santos wyjaśnił, jak chce nadrobić czas, który stracił w 2020 roku z powodu pandemii koronawirusa. Z powodu przerwy, Brazylijczyk pilnie potrzebuje zarobić trochę pieniędzy i wzywa do zestawienia mu kolejnej walki nie później niż w styczniu.

Anderson dos Santos

„Chcę walczyć w przyszłym tygodniu, w przyszłym miesiącu, jestem gotów nadrobić czas, który straciłem. Finansowo, to jest straszne, aby przejść półtora roku bez walki, chcę walczyć ponownie w styczniu, z czołówką. Jeżeli Dana White da mi szansę, chciałbym walczyć na Fight Island, na tej samej kartcie co Conor McGregor kontra Dustin Poirier.”

Chociaż dos Santos powiedział, że nie jest jednym z tych, którzy wybierają sobie przeciwników i chętnie walczy z każdym, kogo UFC mu zestawi, przyznał, że ma marzenie, by stanąć przed jednym z najbardziej znaczących nazwisk tej dywizji: byłym mistrzem wagi lekkiej Frankie Edgarem. Gdyby UFC dało mu szansę zmierzenia się z Edgarem w dowolnym momencie w przyszłości, byłby to kamień milowy w karierze „Berinji”.

Anderson dos Santos

„Nie wybieram nazwisk. Trenuję parter i zadawanie ciosów w stójce. Jestem gotowy na każdego, kogo UFC chce mi dać. To może być Jack Shore, Urijah Faber. Nie rzucam mu jeszcze wyzwania, dopiero co przyszedłem (do UFC), to moje pierwsze zwycięstwo, ale to moje marzenie, by w pewnym momencie w mojej karierze zmierzyć się z Frankie Edgarem. To byłby dla mnie zaszczyt.”

Po rozpoczęciu kariery w UFC, dos Santos przegrał dwa pojedynki przez jednogłośne decyzje ulegając Nad’owi Narimaniemu oraz Andre Ewellowi. Anderson dos Santos uniósł rękę w geście zwycięstwa dopiero w trzeciej walce przeciwko Martinowi Day. W sumie było to 12. zwycięstwo „Berinji” w jego karierze zawodowej.