Ciagle cwiczylem solo po piwnicach, nauczony jestem robic w kazdym cwiczeniu izolacje miesni, typowo pod technike, bez bujania, z pelnymi zakresami ruchu, powoli
Od jakiegos czasu chdoze na publiczna i widze kolesi ktorzy sa naprawde duzo lepiej zbudowani ale np zakladaja na bica 50kg jednoracz i bujaja calym cialem zeby to wycisnac, a ja zakladam 20 jednoracz i robie tak by nie bujac sie, tylko ruszac reka (to tylo jedno z wielu cwiczen)
O co tak naprawde chodzi? Wiadomo, jakbym "zarzucal" ciezarem, to wezme wiecej, jak powinno byc poprawnie?
Sex, drugs, rock&roll!