Wracam po ponad rocznej przerwie ( o ile ostatnie 2mczne treningi mozna w ogole zaliczyc;))
Zrobiło sie niemiło tłusto i redukujemy o 35 na karku wlecialo i to chyba ostatni moment zeby cos ze soba zrobić.
Planuje co tydzień zmieniać jadłospis. Od poniedziałku jak na razie mam tak o to rozpisane jak poniżej. Treningi pn-sr-pt. Bieganie ( a raczej szybszy marsz) 2 razy w tygodniu na razie bo jestem mega zastały.
Mam dzieci i jestem zmuszony wstawać codziennie ok 6-6.30. Z kolei kiedy je położę jest ok 21 wiec 22.00 mogę zacząć trening. W dni nietreningowe godziny posiłków ulegną zmianie. Ostatni i przedostatni będą po ok 1h wcześniej.
Co do suplementacji to
z rana do śniadania:
- d3+k2 2 tabletki
- omega 3strong 2 tabletki
- vitaminall sport 1tabletka
- b comlex 1 tabletka
przed treningiem:
- jabłczan (3-kreatine malate) 5g
- bcaa 8:1:1- 10g
- redox 1tabletka
po treningu:
- jabłczan 5g
- Bcaa- 10g
Zastanawiam się czy w dni nietreningowe tez brac kreatyne?
Codziennie ok 2-3l Muszynianki
Z rana do sniadania yerba mate.
Będę wdzięczny za opinie:)