17 października - UFC Fight Night 180: Ortega vs The Korean Zombie

Marian.B.

Ostatnio się często mylę w typowaniu. Może to i dobrze, bo obstawiam, że Gamrot zostanie znokautowany.

Cholera. Po obejrzeniu walki byłem pewny że decyzja będzie dla Gamrota, a tu ZONK!

Nie wiem jaką walkę oglądali sędziowie z takim punktowaniem. Ok, była wyrównana walka, ale z wyraźnym wskazaniem na Gamrota, który według mnie wygrał 2 rundy. Faktycznie Gamrot musi popracować nad siłą ciosu bo sporo zadawał ciosów, ale nie powodowały one większych obrażeń. Nadrabiał natomiast dobrymi obaleniami i pracą w parterze. Szkoda takiego wyniku, ale może Gamer przekuje tę porażkę w coś dobrego i będzie w kolejnej walce jeszcze lepszy. Podsumowując - bardzo dobra walka, wstydu nie było.

UFC Fight Night 180: Ortega vs. The Korean Zombie – bonusy i konferencja

Czworo zawodników wzbogaciło się o dodatkowe 50 000 dolarów.

Najlepszą walką wieczoru uznano starcie Mateusza Gamrota z Guramem Kutateladze. Pojedynek lekkich obfitował w akcję zarówno stójkowe jak i zapaśnicze. W walce na nogach Gruzin korzystał z atomowych kopnięć zwłaszcza prawą nogą podczas gdy Polak atakował głównie boksem. Mateusz wielokrotnie próbował obalać rywala i udawało mu się położyć Gurama na plecach jednak Gruzin sprawnie wracał do stójki lub swoją pracą z dołu mocno utrudnia poczynania Polakowi. Po pełnym dystansie sędziowie niejednogłośnie wskazali na Kutateladze, który w powalkowym wywiadzie przyznał, że jest przekonany o swojej przegranej w tym starciu.

Bonusy za najlepsze występy gali trafiły do Jessici Andrade i Jimmy’ego Crute. Brazylijka na sekundy przed końcem pierwszej odsłony znokautowała Katlyn Chookagian uderzeniami na korpus. Z kolei świetnie dysponowany Australijczyk potrzebował tylko 121 sekund by rozbić Modestasa Bukauskasa.

Poniżej video z pogalowej konferencji.

Treść





Zmieniony przez - Grunia w dniu 2020-10-18 13:51:47

Mike Roach/Zuffa LLC via Getty Images

Mateusz Gamrot skomentował swoją porażkę w pierwszej walce w UFC

Miniona noc była jedną z najważniejszych w karierze MMA Mateusza Gamrota, ponieważ stoczył on swoją debiutancką walkę w UFC mierząc się na gali UFC Fight Night 180 na Fight Island w Abu Zabi z innym debiutantem, Gruzinem Guramem Kutateladze. Mimo bardzo dobrego występu, „Gamer” niestety zanotował pierwszą porażkę w karierze. Oto, jak Gamrot skomentował swoją przegraną.

Mateusz Gamrot (17-1 MMA, 0-1 UFC) przegrał z Guramem Kutateladze (12-2 MMA, 1-0 UFC) przez kontrowersyjną niejednogłośną decyzję po pełnej akcji walce w której obydwaj zawodnicy zaprezentowali dobrą stójkę oraz parter. Jednak sędziowie niejednogłośnie wypunktowali zwycięstwo dla Kutateladze (28-29, 29-28, 29-28).


Z werdyktem sędziów nie zgadzał się nawet sam Gruzin, który przyznał w wywiadzie po walce, że to Mateusz Gamrot powinien być zwycięzcą tego pojedynku.

Guram Kutateladze

„To nie była moja walka. Bzdura numer jeden”, powiedział Kutateladze. „Jestem uczciwym człowiekiem. To nie była moja walka. Oczywiście, bardzo dziękuje. Nie jestem zadowolony, bo nie na to czekałem. Gamrot, jesteś wojownikiem. To była twoja walka.”

https://twitter.com/UFCEurope/status/1317605653108674560?s=20

Mateusz Gamrot zdecydował się na skomentowanie swojej przegranej w opublikowanym na Instagramie wpisie:

Mateusz Gamrot

„Nie przegrywa ten kto nie próbuje… a świat należy do odważnych!

Najwidoczniej za mało zrobiłem dzisiejszej nocy…

Cieszą mnie opinie z całego świata – kibiców, a przede wszystkim topowych trenerów i zawodników, że wygrałem ta walkę co pokazują też wszystkie statystki… wyniku już nie zmienimy ale bądźcie pewni ze będę jeszcze ciężej trenował.

Ogromnie jestem wdzięczny i dziękuje za całe wsparcie od Was.

Na dniach napisze cos więcej. Teraz potrzebuje odpoczynku i nadrobienia czasu z rodziną!”

Gamrot zwrócił się również do swojego rywala Gurama Kutateladze, UFC oraz matchmakera Seana Shelby’ego:

Mateusz Gamrot

„Guramie, dziękuję ci za twardą walkę i szczere słowa po niej! Jesteś prawdziwym wojownikiem!

UFC, Sean Shelby, dziękuję za danie mi szansy. Do zobaczenia następnym razem.”

https://www.instagram.com/p/CGezD2UjrgI/

Ponadto, na Twitterze MMASHOTS pojawiło się nagranie na którym Mateusz Gamrot zapowiada, że nie zamierza załamywać się tą porażką i wkrótce wróci jeszcze silniejszy:

Mateusz Gamrot

„Guram się przyznał. Oni też wiedzą. Dwa kroki w tył, pięć do przodu. Ku**a, wracam! Nie ma, ku**a, załamywania się!”

https://twitter.com/MMASHOTS1/status/1317766890429779968?s=20

Walka Mateusza Gamrota z Guramem Kutateladze została bardzo dobrze oceniona nie tylko przez fanów i innych zawodników UFC, ale również przez samą organizację, która przyznała zawodnikom bonusy w wysokości 50 000 dolarów za „walkę wieczoru”. Może nie zrekompensuje to w pełni goryczy porażki, ale takie uznanie daje dużą motywację zawodnikowi.

Mike Roach/Zuffa LLC/Zuffa LLC via Getty Images

„Do tej walki powinno dojść już wcześniej” – Jessica Andrade o potencjalnej walce z Valentiną Shevchenko

Zawodniczka wagi muszej UFC Jessica Andrade chce walczyć z mistrzynią dywizji Valentiną Shevchenko i twierdzi, że walka powinna się odbyć już wcześniej.

Jessica Andrade odniosła zwycięstwo w swoim debiucie w wadze muszej na gali UFC Fight Night 180, pokonując przez TKO w pierwszej rundzie Katlyn Chookagian. Była mistrzyni wagi słomkowej po przegranych dwóch poprzednich walkach, przeszła do kategorii 125 funtów. Pokonanie kogoś takiego jak Chookagian może wystarczyć do zdobycia walki o tytuł z mistrzynią Shevchenko.

Rozmawiając z dziennikarzami po zwycięstwie nad Chookagian na UFC Fight Island 6, Jessica Andrade powiedziała, że jest zainteresowana walką z Shevchenko i uważa, że walka ta powinna była odbyć się w innych organizacjach na długo przed walką w UFC.

Jessica Andrade

"Myślę, że mogę coś zmienić w tej dywizji. Sądzę, że mogę podjąć walkę z Valentiną. Jest to coś, co powinno było się wydarzyć już w innych organizacjach, więc myślę, że mogę coś zmienić i dać dobre występy w tej dywizji."

Kobieca dywizja musza UFC nie jest zbyt duża, więc powinno to pomóc Andrade wyprzedzić inne zawodniczki. W tej chwili Shevchenko w swojej kolejnej obronie tytułu zmierzy się z Jennifer Maia na gali UFC 255. Jeśli uda jej się ją pokonać rywalkę i obronić tytuł, wówczas kolejną przeciwniczką Shevchenko może zostać właśnie Andrade.

Chociaż Jessica Andrade miała kilka porażek w wadze słomkowej, ma spore doświadczenie w walce z większymi zawodniczkami w dywizji 135 funtów, a teraz rywalizując w kategorii 125 funtów. Zwycięstwo nad Chookagian pokazało, że Andrade jest już jedną z najbardziej elitarnych zawodniczek w dywizji muszej i być może niedługo będzie miała szansę udowodnić, że jest najlepsza w walce z samą mistrzynią.

Brian Ortega twierdzi, że w przypadku rewanżu z Maxem Hollowayem ich walka wyglądałaby zupełnie inaczej

Pretendent do tytułu wagi piórkowej UFC Brian Ortega wyjaśnił, dlaczego uważa, że rewanż z Maxem Hollowayem „potoczyłby się dużo inaczej” niż ich pierwsza walka.

Brian Ortega i Max Holloway pierwszy raz spotkali się na gali UFC 231 w grudniu 2018 roku w walce o tytuł wagi piórkowej, który był w posiadaniu Hawajczyka. W walce tej, Holloway rozbijał Ortegę od pierwszej do czwartej rundy, zanim lekarz przerwał pojedynek. To było prawie dwa lata temu, ale podczas ostatniej walki Ortegi z „Koreańskim Zombie” Chanem Sung Jungiem na UFC Fight Night 180, Ortega był zupełnie innym zawodnikiem.

W sobotnią noc na UFC Fight Island 6, Ortega wrócił po długiej przerwie w jednym z najbardziej imponujących występów w swojej karierze, ponieważ wygrał po dominacji przez jednogłośną decyzję z Koreańskim Zombie. Rozmawiając z dziennikarzami po walce, Ortega powiedział, że jest zainteresowany rewanżem z Hollowayem, mimo że jego były rywal nie posiada już tytułu wagi piórkowej. „T-City” uważa, że druga walka z „Błogosławionym” „potoczyłaby się zupełnie inaczej”.

Brian Ortega

„To po prostu wyglądałoby inaczej. Nie jestem tu, by promować cokolwiek i mówić to czy tamto. Wiem tylko, że jestem lepszym zawodnikiem niż wtedy, gdy z nim walczyłem i byłoby inaczej.”

Max Holloway ma za sobą drugą przegraną przez decyzję w rewanżu z obecnym mistrzem wagi piórkowej Alexandrem Volkanovskim w lipcu na UFC 251. Prezydent UFC, Dana White, był podobno otwarty na trylogię, ale tak się nie stanie, ponieważ Ortega został nowym pretendentem numer jeden do walki o tytuł. Bardzo prawdopodobne jest, że to właśnie Ortega zmierzy się z Volkanovskim w kolejnej walce o pas. Jeśli Holloway będzie w stanie pokonać kogoś takiego jak, powiedzmy, Calvin Kattar, a Ortega pokona Volkanovskiego i zdobędzie pas, to może zobaczymy rewanż z Hollowaya z Ortegą, tylko tym razem obydwaj byliby w odwrotnych rolach.