FBW do zmiany

Oba ćwiczenia są skuteczne. Osobiście podczas wyciskania francuskiego lepiej czuję triceps, a wyciskanie wąsko angażuje również środek klaty.

Dla mnie skuteczniejsze od wycisku wąsko są dipy z obciążeniem . Na każdego działa co innego . Napisałem , że ja zamieniłbym wyciskanie wąsko na francuza bo tak też ćwiczyłem i odnotowałem lepszy progres niż przy typowym wyciskaniu . Wynikało to myślę głównie , że nie potrafiłem wystarczająco zaangażować głowy tricepsu a skupienie ćwiczenia objawiało się w klatce piersiowej : ) . Ale jeśli ktoś potrafi w pełni poprawnie wydobyć z wyciskania wąsko pożądane efekty to nie widze problemu .

ajazy

Shakur1993

Z planu B zamieniłbym również wyciskanie wąsko na tricka z innym ćwiczeniem jak np. francuskie :) Powodzenia .

To ja tak zapytam przy okazji...jest skuteczniejsze? Bo np w wąskim mogę powiedzmy 80 x 8, a we francuskim hantlami powiedzmy 15 x 8...wydawałoby się, że francuz powinien być jako ćwiczenie suplementacyjne, a wąsko raczej jako główne na triceps... będę wdzięczny za wyjaśnienie

Jak dla mnie wyciskanie wąskie będzie zawsze skuteczniejszym ćwiczeniem w budowaniu tricepsa niż francuskie wyciskanie, przede wszystkim ćwiczenie podstawowe, złożone, wolnociężarowe. Ciężary zdecydowanie większe i jak dla mnie zdecydowanie bezpieczniejsze dla łokci.
Francuz jest świetnym ćwiczeniem, ale jednak trzeba mieć perfekt technikę i ostrożnie z ciężarem jako w ćwiczeniu izolowanym.
Pompki na poręczach i wyciskanie wąskim chwytem to dla mnie najlepsze ćwiczenia jeśli chodzi o trening tricepsa.

Mam pytanie odnośnie progresji - założyłem sobie, ze będę robił wyciskanie płasko 4x8-12. Jednak od dłuższego czasu zatrzymałem się gdzieś na 10 powtórzeniach w pierwszych dwóch seriach, potem jest to jakieś 8-9. Nie mogę dojść do tych 12 powtórzeń żeby zwiększyć ciężar tak jak to sobie założyłem. Co zrobić żeby był progres? Zwiększyć ilość serii do 5? Zmniejszyć ciężar żeby wykonywać po 12 powtórzeń? Czy po prostu progresowac ciężarem po 3 treningach nie patrząc na powtórzenia? Mam z tym problem :(

To już zależy od Ciebie i jak długo trwa ten zastój. Bo jeśli jest to kilka treningów to może chwilowy zastój, jeśli od dłuższego czasu to wówczas spróbuj dołożyć ciężar.

Ja z reguły ustawiam tak, że daje sobie stały zakres powtórzeń w seriach i jak wyrabiam założoną ilość powtórzeń to dokładam ciężar, jak nie wyrabiam to powtarzam. Natomiast jak masz zapis 8-12 to ja bym dokładał ciężar za każdym razem jak tylko wyrobię choćby dolny zakres przyjętych powtórzeń czyli 8. Ale zależy jak sam do tego podchodzisz.

W porządku, o to mi chodziło. Chcę przybrać trochę masy mięśniowej, a wiem, że bez progresu mi się to nie uda. Chciałbym żeby w miarę możliwości ten progres się pojawiał na każdym treningu, a lepiej mi się ćwiczy robiąc mniej powtórzeń większym ciężarem. A czy dokładając serie, 5 serii wyciskania płaskiego 3x w tygodniu to dobry pomysł? Zakładając przedział 8-12

Ruscy robią 3 razy...i ciągi 3 razy i siady też kilku chłopaków tutaj też tak trenowało, ale to trwa 6 tygodni, i jest tzw. pikiem, ukierunkowanym na maksymalny w okresie wzrost siły. U Ciebie lepiej sprawdzi się przeplatanie z OHP, czyli ławka-ohp-ławka.

basto_23

W porządku, o to mi chodziło. Chcę przybrać trochę masy mięśniowej, a wiem, że bez progresu mi się to nie uda. Chciałbym żeby w miarę możliwości ten progres się pojawiał na każdym treningu, a lepiej mi się ćwiczy robiąc mniej powtórzeń większym ciężarem. A czy dokładając serie, 5 serii wyciskania płaskiego 3x w tygodniu to dobry pomysł? Zakładając przedział 8-12

Ale można tę progresję ciężarową jakoś sensownie zaplanować w tym sensie, że nie musisz pracować cały czas na zakresie 10-12 powtórzeń, można jakoś sensownie zaplanować tę progresję i pobawić się też zakresami powtórzeń. Faktycznie zrobić powiedzmy 12 powtórzeń w serii jak progres stanie, to obciąć dwa powtórzenia w dół, znów pociągnąć nieco progres, później znów 2 w dół i do 6 powtórzeń można spokojnie dojść w takim schemacie można się pobawić.

A jak wygląda sprawa z progresją ciężarową w innych ćwiczeniach?

W pozostałych nie jest tak zle. Zatrzymałem się w pewnym momencie na klatce. Czyli podsumowując, spróbować wykonywać 6-10(12?) powtórzeń, progresujac ile się da na ciężarze, tak? Nie stać ciagle w miejscu próbując wykonać 4x12. O ile dobrze zrozumiałem oczywiście

Ja bym się nie bawił w zakresy bo między wykonaniem 10 a 6 powtórzeń powinna być sensowna różnica w ciężarze.
Teraz jeśli byłeś na 12 powtórzeniach to zejdź do 10 powtórzeń i staraj się dołożyć obciążenia.
Powinno to nieco ruszyć, a jak po kilku treningach opadnie progres to obetnij do 8 powtórzeń, a później do 6.
To prosta metoda progresji ale najczęściej się sprawdza dobrze.
Przy czym to wszystko zadziała gdy technika jest odpowiednia bo jak tam gdzieś są ustępstwa to nie pójdzie to tak łatwo.