(wiem, ze pewnie powielam temat ale uwazam, ze jestem specyfincza jednostka ^^ )
Od 4 tygodni jestem na redukcji, niesety majac 26 lat i mierzac 183cm dopuscilem sie zaniedbania, az osiagnalem wage 150kg :c
Po 4 tygodniach diety redukcyjnej zeszlo ze mnie ok 10kg (sam syf z jelit etc i woda; tak mysle).
Ale niestety, na te chwile moja waga bardzo stanela, a nawet waha sie, ciagle na poziomie 1kg.
Moje zapotrzebowanie KCAL (wyliczone na podstawie danych z forum SFD) to 3524KCAL, pomimo tego jem 2400KCAL dziennie, ze wzgledu na brak czasu i apetytu na wiecej. (dodatkowo w tamtym roku zrzucilem 24kg na redukcji rozpisanej przez jakas pania do 1200KCAL- niestety wszsytko wrocilo jojo)
Dodatkoow dorzucilem mocne treningi 4x w tygodniu (trening silowy i areobowy; silownia fbw 5x5 i rowerek/basen po 30 min z dosyc duza intensywnoscia) Pomimo tego wszystkiego waga nie za bardzo chce sie ruszyc. W ty miesiacu zrobie badania zeby jeszce bardizje moc sie kontrolowac i cos zminiac celem poprawy kondycji zdrowotnej i utraty wagi.
Aczkolwiek moje pytanie jest takie, dlaczego od tygodnia moja waga nie spada a ciagle wacha sie przod i tyl o 1kg. Dodam, ze waze sie co tydzien. Czy powininem cos zmienic? Jestem endomorfikiem, aczkolwiek cale zycie mam kontakt z silownia, miescnei tez sa dosysc widoczne, np barki, nogi lydki, biceps i triceps oraz przedramiona, ktore sa uzylone dosyc mocno i to widac, jedyny problme to brzuch i klatka, bo nawet plecy sie odznaczaja (delikatnie)
Dieta:
1.Śniadanie:
jajecznica jaja 3x L
boczek 50g (wedzony)
2x kromka chleba zytniego
2. Lunch
100g ryzu, 250g piersi z kurczaka, warzywa (dowolne, czesto pomidor z jogurtem naturalnym)
3.Obiad
100g ryzu, 250g piersi z kurczaka, warzywa (dowolne, czesto pomidor z jogurtem naturalnym)
4.Kolacja
serek wiejski lekki, 2x kromka chleba zytniego, 2x parowka jalapenio (dodaje ja zeby bylo cos przetworzonego w diecie chociac ten jeden produkt)
Mieso smazone jest na masle kalrowanym lub oleju kokosowym (wsystko ze sklepu K**)
2400KCAL- Białko:194 | Tłuszce:69,2 | Węgle:250g
I taki senans posilkowy funduje sobie codziennie, bez odstepstw i zadnych zmian.
Nie mam pojecia jaka suplementacje powinenm zastosowac, kupilem jedynie witaminy od K** i w planie jest cytrulina i arginina. Docenie kazda porade.
A wiec podsumowujac, chcailbym zapytac, czy cos robie zle, czy waga maschodzic w tak wolnym tempie? Czy taei skoki sa naturalne?
Czy mzoe to zalezec od tarczycyc ( samo TSH mialem znacznie podwyzszone ale wiem, ze to moze byc sredni wyznacnzik i warto zrobic panel tarczycowy)
Dziekuje z gory za pomoc, bo pozstawilem teraz wszsytko na jedna karte, albo uda sie zredukowac i zrobie z siebie kogos na kogo moge spojrzec w lustrze albo sie nie uda i zycie skonczy sie po 40 ;)
Jestem cierpliwy i wiem, ze nie ma droi na skroty.
Pozdrawiam.
Piotr.