Postanowiłem pierwszy raz w życiu zrobić sobie konkretne badania krwi. Generalnie pchnęło mnie do tego samopoczucie, niskie libido i częste ataki paniki. W/w objawy towarzyszyły mi przez większość życia tj.30 lat, natomiast nie przywiązywałem do tego większej uwagi wychodząc z założenia, że tak mam i koniec. W chwili obecnej jest to już dla mnie uciążliwe. W skrócie są chwilę, dni, okresy w których czuję się znakomicie - mnóstwo energii, chęci do życia, libido na maksa... natomiast częściej ochoty na seks brakuje, jestem senny, często przyjmuje podstawę wycofujaca i ogólnie najchętniej bym spał. Wracając pamięcią wstecz, przypominam sobie epizody ataków paniki - rzadko, raz dwa razy do roku. 2 lata temu po dłuższej przerwie, przy nie ukrywam dużych stresach dostałem ataku który zakończył się wizyta u psychiatry i rokiem przyjmowania SSRI. Obecnie od pół roku nie przyjmuje lekarstw, natomiast w dalszym ciągu odczuwam okresy depresyjne oraz manię nasłuchiwania "organizmu". Tłumaczę sobie to tym, że wiem co mi jest i jakoś sobie z tym radzę. Robiąc kompleks badań, w oczekiwaniu na wizytę u endokrynologa, porobię sobie sam postawić diagnozę. Jednak pomimo czytania, nie potrafię nigdzie znaleźć dyskusji lub przypadków podobnych wyników. Estradiol, Kortyzol, Prolaktyna w normie, natomiast Testosteron oraz wolny testosteron według mnie nisko jak na 30 lat... TSH, anty TPO, T4 wysoko, natomiast antyTG, T3, fT3, fT4 w normie... nie mam pojęcia jak to interpretować. Dodam jeszcze od siebie, że mam momenty w których podczas zasypiania zaczynam się pocić - bez podwyższonej temperatury... puls w stanie spoczynku jak dla mnie też niski w granicach 45- 55.
Bardzo proszę o interpretacje, i ew uspokojenie :) do wizyty u specjalisty, mam jeszcze 3 tygodnie...
~ "...obraża mnie ten obraz próżności - pokaz mody a nie możliwości..." ~