...
Napisał(a)
Hej, dotychczas trenowałem tylko kalistenikę i zawsze po mocniejszym treningu doskwierał mi ból w lewym barku chociaż nigdy się tym nie przejmowałem. Ostatnio zacząłem trenować ze sztangą metodą 5x5 i w lustrze podczas wykonywania overpress head zauważyłem, że przy podnoszeniu sztangi w górę mój lewy bark idzie zupełnie innym torem ruchu niż bark prawy. Ruch obu barków różni się przede wszystkim tym, że ten lewy idzie jako pierwszy do góry, a dodatkowo mój lewy łokieć kompletnie nie idzie wzdłuż ciała, podczas gdy prawy łokieć przez cały czas idzie wzdłuż ciała bez żadnego wysiłku. Podczas wykonywania tego ćwiczenia bardzo ciężko zrotować mi lewy bark tak, by lewy łokieć szedł w linii ciała. Oczywiście w tego powodu ćwiczenie wykonuje niepoprawnie technicznie, co przekłada się na bóle w lewej ręce, szczególnie w barku na samej górze w jego przedniej części. Dodam, że dużo czasu siedzę przy biurku, przed komputerem, w czym doszukuje się przyczyny problemu. Czy ktoś miał podobną sytuację i jest w stanie coś polecić? Wiem, że najlepsza byłaby wizyta u fizjoterapeuty, ale chciałbym póki co sam spróbować uporać się z tym problemem.
Witaj, przygotowaliśmy kilka tematów które mogą Cię zainteresować:
PRZYSPIESZ SPALANIE TŁUSZCZU!
Nowa ulepszona formuła, zawierająca szereg specjalnie dobranych ekstraktów roślinnych, magnez oraz chrom oraz opatentowany związek CAPSIMAX®.
Sprawdź...
Napisał(a)
Sytuacja jest do ogarnięcia przez fizjoterapeute tylko musisz znaleźć takiego, który zna się na swojej robocie.
Przypuszczam, że albo masz jakąś wadę postawy, która sprawiła, że inaczej pracują poszczególne strony ciała. Po drugie mogła się pojawić jakaś błędna technika wykonywania ćwiczeń.
Po trzecie gdzieś jakieś przykurcze się pojawiły w okolicach barków przez co trzymają Cię struktury i wychodzi lipa w technice wykonania.
Musisz się udać do fizjo żeby ocenił sylwetkę, zakresy ruchomości w stawach i da jakąś odpowiedź.
Przypuszczam, że albo masz jakąś wadę postawy, która sprawiła, że inaczej pracują poszczególne strony ciała. Po drugie mogła się pojawić jakaś błędna technika wykonywania ćwiczeń.
Po trzecie gdzieś jakieś przykurcze się pojawiły w okolicach barków przez co trzymają Cię struktury i wychodzi lipa w technice wykonania.
Musisz się udać do fizjo żeby ocenił sylwetkę, zakresy ruchomości w stawach i da jakąś odpowiedź.
Wierzyć to znaczy ufać, kiedy cudów brak.
Muscles not grow on trees!
...
Napisał(a)
Miałem nadzieję na jakieś ćwiczonka co mógłbym wykonywać sam w domu, ale masz rację, lepiej potraktować to na poważnie i wyleczyć to raz na zawsze.
...
Napisał(a)
Wiesz tylko żeby podrzucić jakieś ćwiczenia to trzeba wiedzieć na co te ćwiczenia mają działać i w jaki sposób.
Jak będziesz mieć diagnozę i fizjoterapeuta czy lekarz Cię obejrzy powie Ci na przykład, że masz przykurcze mięśni w klatce piersiowej i najszerszych grzbietu to wówczas wiadomo gdzie trzeba działać na przykład przez rolowanie czy rozciąganie, a tak to jest takie szukanie po omacku, a wprowadzenie ćwiczeń bez diagnozy może pogorszyć jeszcze sytuację co później będzie trudniej wyrównać.
Jak będziesz mieć diagnozę i fizjoterapeuta czy lekarz Cię obejrzy powie Ci na przykład, że masz przykurcze mięśni w klatce piersiowej i najszerszych grzbietu to wówczas wiadomo gdzie trzeba działać na przykład przez rolowanie czy rozciąganie, a tak to jest takie szukanie po omacku, a wprowadzenie ćwiczeń bez diagnozy może pogorszyć jeszcze sytuację co później będzie trudniej wyrównać.
Wierzyć to znaczy ufać, kiedy cudów brak.
Muscles not grow on trees!
Polecane artykuły