Co do sprzętu jaki mam w domu to: okolo 70kg obciążenia, dwie sztangi (długa 10kg, i łamana) porecze do dipsów i takie mniejsze do pompek. W okolicy na powietrzu mam dostęp do drążka
Ostatnie 4 miesiące byłem na redukcji/utrzymaniu. Biegałem po 30-50km również po górach także siły i masy spadło. Trenowałem wtedy Push/Pull/FBW
Obecnie 26 lat 180cm i 68kg wagi, bf około 10%. Staż to dwa lata, na zime zawsze staram się cos dobudować.
Poniżej plan jaki sobie wymyśliłem, na miare moich możliwości (mało sprzętu i wszystko w pokoju w bloku)
Push
Dipsy z obciazeniem
OHP (będę musiał rwać z ziemi, więc obciązenie nie za duze chyba)
Pompki na poręczach z nogami na parapecie
Pompki diamentowe/Francuz sztangą łamaną stojąc
Pompki na barki
Wznosy talerzy bokiem
Brzuch
Pull
Wiosłowanie
Podciaganie nachwytem z obciazeniem
Podciaganie podchwytem z obciazeniem
Uginanie ramion ze sztangą
Odwrotne rozpiętki
Brzuch
Nogi-tu mam największy problem gdyż nie mam stojaka na sztange
Przysiad ze sztangą nad głową
Martwy ciąg na prostych (klasycznego nie mogę, bo nie moge uderzac talerzami o podłoge)
Wykroki/zakroki
Przysiady bułgarskie
Brzuch
Łącznie wyjdzie 4 treningi siłowe + cardio (bieg 10km) + jeden dzien aktywnej regeneracji (joga itp)
Moje pytania
1. Cel to oczywiście masa. Ile serii i powtórzeń dać? Tak jak mówiłem nie mam zbyt dużego obciążenia (szczególnie mam na mysli nogi)
2. Jak mogę sobie utrudniać ćwiczenia kiedy skończy mi się cieżar. Zmniejszyć tempo?
3. Macie jakąś fajną “rutynę” na brzuch? Pulla będę robił na drążkach to po prostu mogę robić wznosy nóg ale co z pushem i legs?
4. Załóżmy, że będzie padało mocno na dworze. Jest jakies ćwiczenie które mógłbym nim zastąpić, a które nie zdubluje mi wiosła?
Z góry dzięki