...
Napisał(a)
No ja to samo, nogi najbardziej zawsze "zakwaszone". U mnie szczególnie tył uda. Teraz niestety musiałem sobie dokupić sprzętu do garażu, bo siłownie pozamykane i zaczynam znowu po tygodniowej przerwie, ale już mniejsze zakwasy niż poprzednio.
...
Napisał(a)
No niestety teraz taki okres ponownego zamykania siłowni więc trzeba sobie jakoś radzić, ale jak się sprzęt dokupiło to dobrze.
Ja myślę, że po tej pandemii to część ludzi po prostu nie wróci na siłownie publiczne bo już tyle sprzętu sobie kupią, że żal będzie zostawić to w piwnicy żeby leżało tylko.
Jak ktoś ćwiczy regularnie to nawet jak będzie miał pewną przerwę w treningach to jednak ta sprawność wraca trochę szybciej, a i mikrouszkodzenia będą co raz mniejsze, ale z drugiej strony trzeba na to patrzeć indywidualnie.
Ja myślę, że po tej pandemii to część ludzi po prostu nie wróci na siłownie publiczne bo już tyle sprzętu sobie kupią, że żal będzie zostawić to w piwnicy żeby leżało tylko.
Jak ktoś ćwiczy regularnie to nawet jak będzie miał pewną przerwę w treningach to jednak ta sprawność wraca trochę szybciej, a i mikrouszkodzenia będą co raz mniejsze, ale z drugiej strony trzeba na to patrzeć indywidualnie.
Wierzyć to znaczy ufać, kiedy cudów brak.
Muscles not grow on trees!
Polecane artykuły