Lżejszy plan treningowy na regeneracje układu nerwowego

Cześć wszystkim. Od trzech lat ćwiczę na siłowni. Przez bodajże ostatnie dwa miesiące ćwiczyłem fbw w systemie 5x5, z progresją ciężaru. Udało mi się pobic moje personalne rekordy w ilości ciężaru z którym ćwiczyłem. Niestety jednak zauważyłem, że mam drobne spadki w sile itd. Postanowiłem zrobić 10 dniowy deload, i planowałem przerzucić się na 4x8. Usłyszałem jednak opinie, że po okresie w którym ciało jest mocno trenowane przez dłuższy okres czasu, to warto zmienić plan treningowy na jakiś lższejszy, przynajmniej na pewien czas. Chciałem się Was zapytać czy warto cos takiego zrobić? Na przykład przez miesiąc pocwiczyć z lżejszym planem (lub kalisteniką), i później wrócić na 5x5 lub 4x8.

Tak warto, a nawet trzeba robić deload co jakiś czas, szczególnie gdy przez długi okres czasu machasz wielkimi ciężarami. Miesiąc to trochę za długo bym powiedział na lżejszy plan. Oczywiście możesz ale deloady najlepiej robić moim zdaniem na 8-16 dni. w zależności od poprzedniego planu. https://www.sfd.pl/DELOAD_–_czy_warto_-t1170685.html. Tu masz fajnie wyjaśnione.

Wiesz co jeśli chcesz przeprowadzić sensowny deload to zmniejsz intensywność treningów, możesz też oczywiście zwiększyć zakres serii w wykonywanych ćwiczeniach. Ale poza tym musi być poprawiona cała otoczka też treningowa czyli przede wszystkim skupić się na prawidłowej regeneracji. Jeść nieco więcej jeśli poziom tkanki tłuszczowej na to pozwala, lepiej się wysypiać i to powinno dać ciekawe efekty. Jeśli układ nerwowy jest zajechany 10 dni może być mało, ale jeśli tylko jesteś nieco przemęczony wystarczy spokojnie.