SFD.pl - Sportowe Forum Dyskusyjne

13 lutego - UFC 258: Kamaru Usman vs Gilber Burns

temat działu:

Scena MMA i K-1

słowa kluczowe: , , , ,

Ilość wyświetleń tematu: 3757

Nowy temat Wyślij odpowiedź
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Yoshi87 FIGHT24.PL
Ekspert
Jest liderem w tym dziale Szacuny 2584 Napisanych postów 23357 Wiek 36 lat Na forum 15 lat Przeczytanych tematów 337408

Jeff Bottari/Zuffa LLC/Zuffa LLC via Getty Images

Obóz Jorge Masvidala przyjmuje wyzwanie rewanżu rzucone przez mistrza Kamaru Usmana

Team Jorge Masvidala odpowiedział na wyzwanie rzucone przez panującego mistrza wagi półśredniej UFC Kamaru Usmana po tym, jak pokonał on Gilberta Burnsa w walce wieczoru gali UFC 258.

Kamaru Usman powrócił do akcji na gali UFC 258, gdzie zmierzył się z byłym sparingpartnerem Gilbertem Burnsem. Burns wyszedł do walki z sześcioma wygranymi, z których ostatnia to jednogłośna decyzja nad byłym mistrzem Tyronem Woodleyem.

Tymczasem Usman powrócił do Oktagonu od czasu wygranej przez jednogłośną decyzję nad Jorge Masvidalem na UFC 251. „Nigeryjski Koszmar” przystąpił do UFC 258 z szesnastoma wygranymi walkami, w tym dwiema obronami tytułu wagi półśredniej UFC.

W wywiadzie po walce z komentatorem UFC Joe Roganem, Kamaru Usman rzucił wyzywanie swojemu byłemu rywalowi Jorge Masvidalowi.

Kamaru Usman
„Mamy tego małego ulicznego bandytę, który nazywa siebie Jezusem. On myśli, że jest Jezusem. I wiesz Joe, próbowaliśmy zrobić tę walkę kilka razy. Oni próbowali zrobić tę walkę. Ale on ciągle się wycofywał. Jedynym powodem, dla którego ten człowiek wziął (poprzednią) walkę jest to, że była ona z sześciodniowym wyprzedzeniem i miał gotową wymówkę. A on wciąż gada o tym, że złamał mi nos i wkroczył do walki na sześć dni przed. Daj mu trzy tygodnie, a on zamierza coś zrobić. Zgadnijcie co? To nie jest zakończona sprawa. Dam ci cały obóz treningowy. Gwarantuję, że nie podpiszesz się na tej kropkowanej linii, bo tym razem wykończę cię”.

https://twitter.com/ufc/status/1360835292064792578?s=20

Menadżer Jorge Masvidala, Malki Kawa, szybko odpowiedział na ofertę Usmana dotyczącą rewanżu, stwierdzając na Twitterze co następuje.

Malki Kawa
„Zróbmy to. TUF. Masvidal vs Usman. Akceptujemy wyzwanie.”

https://twitter.com/malkikawa/status/1360833584085491712?s=20

Prezydent UFC Dana White wcześniej sugerował, że pracuje nad zestawieniem trenerów wagi półśredniej do kolejnego sezonu TUF-a, więc niewykluczone, że weźmie pod uwagę potencjalne zestawienie Kamaru Usman vs Jorge Masvidal 2.
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Yoshi87 FIGHT24.PL
Ekspert
Jest liderem w tym dziale Szacuny 2584 Napisanych postów 23357 Wiek 36 lat Na forum 15 lat Przeczytanych tematów 337408


Ali Abdelaziz rozmawiał z UFC o zestawieniu Kamaru Usmana i Jorge Masvidala jako trenerów TUF’a

Kamaru Usman i Jorge Masvidal są brani pod uwagę jako trenerzy w nadchodzącym sezonie znanego programu The Ultimate Fighter, który zostanie reaktywowany tego lata.

Mistrz UFC w wadze półśredniej Kamaru Usman, powrócił do klatki w walce wieczoru gali UFC 258 na której pokonał pretendenta numer jeden Gilberta Burnsa przez TKO w trzeciej rundzie, aby zachować tytuł. Po tym zwycięstwie rzucił wyzywanie Jorge Masvidalowi do walki rewanżowej.

Mistrz już wcześniej pokonał Masvidala przez jednogłośną decyzję w lipcu 2020 roku. Zwycięstwo to nie jest jednak w pełni satysfakcjonujące, biorąc pod uwagę, że Masvidal zastąpił Burnsa w tamtej walce z zaledwie tygodniowym wyprzedzeniem.

Od tamtej pory Masvidal wielokrotnie domagał się rewanżu po pełnym obozie treningowym i z tego co słychać, Usman chętnie da mu taką możliwość.

Podczas gdy rewanż Usman vs. Masvidal byłby wielką walką w każdym aspekcie, jest całkiem prawdopodobne, że walka mogłaby być poprzedzona pracą trenerską obydwu zawodników w nadchodzącym sezonie The Ultimate Fighter, co tylko dodałoby więcej pikanterii do ich walki.

Ali Abdelaziz, menadżer Usmana, wyjawił w rozmowie z Brettem Okamoto z ESPN, że rozmawiał już z UFC na temat zestawienia tych dwóch dżentelmenów jako trenerów TUF’a.

Ali Abdelaziz
„To jest to czego chce Kamaru, a Jorge zasługuje na pełny obóz. Ale on i jego drużyna lepiej niech się dobrze zachowują. My już ich pokonaliśmy w klatce i poza nią”.

https://twitter.com/bokamotoESPN/status/1360856382623244289?s=20

Menadżer Masvidala, Malki Kawa również wyraził zainteresowanie zestawieniem Masvidala w TUF-ie przeciwko Usmanowi. Wygląda więc na to, że decyzja o zestawieniu rewanżu tej dwójki w TUF należy do UFC i Dana White’a, który stwierdził, że jeśli obydwaj zawodnicy tego chcą, to jest to kwestia do rozważenia.
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Yoshi87 FIGHT24.PL
Ekspert
Jest liderem w tym dziale Szacuny 2584 Napisanych postów 23357 Wiek 36 lat Na forum 15 lat Przeczytanych tematów 337408

Jeff Bottari/Getty Images

Gilbert Burns: By zostać mistrzem nie mogę popełniać takich błędów

Pretendent podsumowuje swój ostatni występ.

W walce wieczoru gali UFC 258, Gilbert Burns (19-4, 12-4 w UFC, #1 w rankingu UFC) nie sprostał Kamaru Usmanowi (18-1, 13-0 w UFC) i stracił szansę na zdobycie pasa kategorii półśredniej. Brazylijczyk miał jednak swoją szansę w pierwszej rundzie gdy ciosami naruszył mistrza, sam uważa jednak, że źle postąpił chcąc za wszelką cenę zakończyć pojedynek.

Gilbert Burns
Myślę, że byłem za bardzo podekscytowany, oszalałem jak Cody Garbrandt gdy go naruszyłem. Drugi raz w karierze miałem coś takiego, pierwszy raz stało się to w walce z Danem Hookerem. By zostać mistrzem nie mogę popełniać takich błędów.


Burns porównał siebie do Cody’ego Garbrandta, który w przeszłości zaliczył passę trzech porażek przez nokauty, w których ostro rzucał się na przeciwników ostatecznie kończąc znokautowany.

Gilbert Burns
To był błąd, myślałem o tym. Potem mnie złapał. Wiem, że mogę pokonać każdego, ale by stać się mistrzem muszę być zdyscyplinowany. Bardzo szanuję Cody’ego Garbrandta, po prostu poszedłem tą samą drogą. Jak tylko zobaczyłem, że on jest naruszony zapomniałem o strategii i poszedłem by zabić.


Gilbert był zrozpaczony po przegranej jednak nie żywi urazy do Usmana.

Gilbert Burns
Nadal bardzo lubię Kamaru Usmana, darzę go sporym szacunkiem, ale gdy tam wejdziemy to będziemy walczyć. To nie tenis czy piłka nożna, to jest walka. Nigdy nie powiem czegoś złego o nim, kiedy idę do walki nie patrzę na twarze.


Przegrana z Usmanem przerwała passę sześciu kolejnych zwycięstw Burnsa.
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Yoshi87 FIGHT24.PL
Ekspert
Jest liderem w tym dziale Szacuny 2584 Napisanych postów 23357 Wiek 36 lat Na forum 15 lat Przeczytanych tematów 337408

Jeff Bottari/Zuffa LLC

Kamaru Usman żąda okazania mu większego szacunku. Mistrz chciałby się sprawdzić w walce z Georgesem St-Pierre

Kamaru Usman ugruntował swoje miejsce w czołówce wagi półśredniej UFC i twierdzi, że najwyższy czas, aby otrzymał należne mu uznanie. Mistrz chciałby również sprawdzić swoje umiejętności przeciwko legendzie Georgesowi St-Pierre.

Kamaru Usman (18-1 MMA, 13-0 UFC) skończył Gilberta Burnsa (19-4 MMA, 12-4 UFC) uderzeniami w trzeciej rundzie ich walki o tytuł na UFC 258 w UFC Apex i na konferencji prasowej po gali „Nigeryjski Koszmar” powiedział dziennikarzom że zasługuje na więcej szacunku niż dostawał do tej pory w swojej karierze.

Na pytanie kto nie okazuje mu szacunku, Usman stwierdził:

Kamaru Usman
„Wszyscy. Krytycy, media, wszyscy. Nie to, że naprawdę by mnie to obchodziło, ale jednak obchodzi. Jestem artystą i jestem wrażliwy na punkcie moich spraw. Więc okażcie trochę szacunku mojemu nazwisku”.


Wygrana Usmana z Burnsem przedłużyła jego passę zwycięstw do 17 wygranych walk z rzędu, z czego 13 z nich odbyło się w Oktagonie UFC. Jest to seria, która sprawiła, że wyprzedził on legendarnego byłego mistrza dywizji Georgesa St-Pierre’a w najdłuższej serii zwycięstw w wadze półśredniej w historii UFC, a Usman powiedział, że tego rodzaju statystyki powinny umieścić go znacznie wyżej w rankingu bez podziału na kategorie wagowe. Aktualnie Nigeryjczyk zajmuje w nim #5 miejsce.

Kamaru Usman
„Ta lista najlepszych zawodników bez podziału na kategorie nie jest konkursem popularności, wiesz? Tak naprawdę nie przegrałem tutaj rund – kontroluję to, co dzieje się wewnątrz klatki. Tylko dlatego, że nie jestem najgłośniejszym facetem, nie jestem największą chwalipiętą, nie mam kłopotów poza klatką, nie jestem w nagłówkach gazet przez cały czas. Bądźmy szczerzy, w pewnym sensie mnie lekceważą. Ta lista P4P nie jest konkursem popularności. Muszę przesunąć się w górę na tej liście”.


Usman może nie jest największym gadułą w tym sporcie, ale kiedy już mówi, to mówi swoje zdanie i przyznał, że chętnie sprawdziłby swoje umiejętności przeciwko człowiekowi uważanemu za najlepszego zawodnika wagi półśredniej w historii, Georgesowi St-Pierre. Jednak, zamiast walczyć z nim o wielką wypłatę, chciałby zmierzyć się z GSP, aby zobaczyć jak jego własne umiejętności wypadłyby w porównaniu z umiejętnościami kanadyjskiej legendy.

Kamaru Usman
„Podchodzę do tego jak do jednorazowej walki. Nie martwię się o to. Nie przychodzę mówiąc: „Chcę wielkiej walki! Chcę tego, chcę tamtego!” Oczywiście, że chciałbym walki z Georgesem. Ale nie chcę Georgesa z powodu pieniędzy czy czegoś w tym stylu. Tak jak powiedziałem, jestem zawodnikiem. Chcę Georgesa, bo Georges wyszedł na szczyt. Georges wciąż może to zrobić. Widzę jak trenuje. Georges! Obserwuję cię! Widzę, jak trenujesz! Georges wciąż może to zrobić.

Więc, jeśli jest potencjał na tę dużą walkę i Georges chce wrócić, to oczywiście, Georges może to zrobić, absolutnie. Ale niekoniecznie myślę o walce za duże pieniądze. W tej chwili martwię się tylko o następnego gościa i to jest to co robię. Nokautuję następnego gościa i nokautuję następnego gościa, a potem wy patrzycie wstecz i mówicie, „o ku**a! On pokonał wszystkich!” Na tym właśnie się skupiam”.
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Yoshi87 FIGHT24.PL
Ekspert
Jest liderem w tym dziale Szacuny 2584 Napisanych postów 23357 Wiek 36 lat Na forum 15 lat Przeczytanych tematów 337408

Josh Hedges/Zuffa LLC via Getty Images

Jorge Masvidal odpowiedział na wyzwanie rewanżu ze strony Kamaru Usmana

Jorge Masvidal nie zwlekał zbyt długo z odpowiedzią na wyzwanie walki rewanżowej rzucone mu przez mistrza wagi półśredniej UFC Kamaru Usmana.

Były pretendent do tytułu UFC i posiadacz tytułu „BFM” Jorge Masvidal (35-14 MMA, 12-7 UFC) zabrał w niedzielę głos w mediach społecznościowych, by odpowiedzieć na wyzwanie Kamaru Usmana (18-1 MMA, 13-0 UFC), który w sobotę obronił pas wagi półśredniej, pokonując Gilberta Burnsa przez TKO w trzeciej rundzie w walce wieczoru gali UFC 258 w UFC Apex w Las Vegas.

Po walce Usman miał wiele do powiedzenia na temat Masvidala, którego pokonał przez jednogłośną decyzję w walce na UFC 251 w lipcu ubiegłego roku.

Masvidal zaakceptował walkę z Usmanem na UFC 251 zaledwie 6 dni przed galą, zastępując Burnsa, który uzyskał pozytywny wynik testu na COVID-19.

Usman chce w rewanżu skończyć Masvidala przed czasem bez żadnych wymówek, ale „Gamebred” kwestionuje zdolność Usmana do pokonania go w drugim starciu:

Jorge Masvidal
„Plan umieszczenia mnie w „trumnie”, przytulanie się i stomp na stopę, kogo ten facet oszukuje? On (czuje, że nadchodzi zmartwychwstanie) #theresurrection”

https://twitter.com/GamebredFighter/status/1361064195433893890?s=20

Masvidal nie walczył od czasu przegranej z Usmanem. Nie jest pewne, czy ten rewanż dojdzie do skutku w przyszłości, ale podczas konferencji prasowej po gali UFC 258, prezydent UFC Dana White wydawał się otwarty na potencjalny rewanż.
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Yoshi87 FIGHT24.PL
Ekspert
Jest liderem w tym dziale Szacuny 2584 Napisanych postów 23357 Wiek 36 lat Na forum 15 lat Przeczytanych tematów 337408

Jeff Bottari/Zuffa LLC

Według Dana White’a, Kamaru Usman może wkrótce wyprzedzić Georges'a St-Pierre jako GOAT wagi półśredniej UFC

Prezydent UFC Dana White był zachwycony występem Kamaru Usmana po udanej obronie tytułu mistrza wagi półśredniej w walce z Gilbertem Burnsem na gali UFC 258.

Kamaru Usman (18-1 MMA, 13-0 UFC) odniósł imponujące zwycięstwo nad Gilbertem Burnsem (19-4 MMA, 12-4 UFC) pokonując go przez TKO w trzeciej rundzie sobotniej walki wieczoru w UFC Apex w Las Vegas, ustanawiając rekord najdłuższej zwycięskiej serii (13) w historii wagi półśredniej UFC.

Wcześniej rekord ten należał do Georgesa St-Pierre'a, co doprowadziło do porównań Usmana z byłym mistrzem wagi półśredniej i średniej oraz przyszłym członkiem Hall of Fame UFC.

Zdaniem Dana White'a, spuścizna Usmana już jest blisko prześcignięcia dokonań St-Pierre'a (26-2 MMA, 20-2 UFC) i uważa, że może to nastąpić już niedługo.

Dana White
"On właśnie pobił dziś jego rekord. Jeśli spojrzycie na to, co właśnie zrobił, ustanowił dziś swój rekord kolejnych zwycięstw (w dywizji półśredniej) i jeśli ten facet będzie się dalej to robił, jeśli Usman będzie mógł dalej robić to, co robi, to przejdzie do historii jako najlepszy półśredni w historii. Fakt.

Wystarczy spojrzeć na to, z kim walczył i z kim będzie walczył w przyszłości, nie da się zaprzeczyć, że ten facet przejdzie do historii jako najlepszy zawodnik wagi półśredniej. Pytanie brzmi, gdzie zapisze się w historii tego sportu?"


Mimo, że w swojej karierze w UFC dominował, to nazwisko Usmana nie zyskało jeszcze na popularności. Występ taki jak ten, który "Nigeryjski Koszmar" pokazał przeciwko Burnsowi może być momentem, który odwróci ten trend, a White uważa, że to najwyższy czas, aby Usman dostał to, co mu się należy.

Dana White
"Ten dzieciak to prawdziwy kozak. Dla ludzi, którzy wiedzą, dla ludzi, którzy faktycznie znają się na walkach, wiedzą, że ta dzisiejsza wygrana była wielką rzeczą dla tego bardzo zmotywowanego, dobrze wyszkolonego, twardego psychicznie, pewnego siebie, skurczybyka.

Ten facet ma przed sobą samych twardzieli w kolejce. Jeśli nie otrzyma szacunku teraz, to powinien go otrzymać po walce z Covingtonem (zestawienie może ulec zmianie). Nie mogę przestać mówić o walce z Covingtonem. Jedna z najwspanialszych walk jakie kiedykolwiek widziałem. Każdy, kto nie szanowałby go po niej? To jest wasz problem, nie jego."
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Yoshi87 FIGHT24.PL
Ekspert
Jest liderem w tym dziale Szacuny 2584 Napisanych postów 23357 Wiek 36 lat Na forum 15 lat Przeczytanych tematów 337408

sports.yahoo.com

Georges St-Pierre: Kamaru Usman nie wywołuje u mnie motywacji do powrotu

Mistrz wagi półśredniej UFC Kamaru Usman nie będzie tym, który wyciągnie byłego mistrza wagi półśredniej i średniej Georgesa St-Pierre'a z emerytury, mimo komentarzy Usmana po walce na UFC 258.

Po trzeciej z rzędu obronie tytułu wagi półśredniej przez Usmana (18-1 MMA, 13-0 UFC) na sobotniej gali w UFC Apex w Las Vegas, wymienił on St-Pierre'a (26-2 MMA, 20-2 UFC) jako kogoś, z kim chciałby w końcu zawalczyć, czysto w celach umocnienia swojego dziedzictwa i sprawdzenia swoich umiejętności w starciu z legendą.

Georges St-Pierre
„Podchodzę do tego jak do jednorazowej walki. Nie martwię się o to. Nie przychodzę mówiąc: „Chcę wielkiej walki! Chcę tego, chcę tamtego!” Oczywiście, że chciałbym walki z Georgesem. Ale nie chcę Georgesa z powodu pieniędzy czy czegoś w tym stylu. Tak jak powiedziałem, jestem zawodnikiem. Chcę Georgesa, bo Georges wyszedł na szczyt. Georges wciąż może to zrobić. Widzę jak trenuje. Georges! Obserwuję cię! Widzę, jak trenujesz! Georges wciąż może to zrobić.

Więc, jeśli jest potencjał na tę dużą walkę i Georges chce wrócić, to oczywiście, Georges może to zrobić, absolutnie. Ale niekoniecznie myślę o walce za duże pieniądze. W tej chwili martwię się tylko o następnego gościa i to jest to co robię. Nokautuję następnego gościa i nokautuję następnego gościa, a potem wy patrzycie wstecz i mówicie, „o ku**a! On pokonał wszystkich!” Na tym właśnie się skupiam”.


Dominacja w 170 funtach jego zwycięstwo przez TKO w trzeciej rundzie nad Gilbertem Burnsem na UFC 258 faktycznie dało Usmanowi przewagę nad St-Pierre'em w kwestii najdłuższej zwycięskiej serii w historii dywizji, jednak nawet to nie przemawia do Kanadyjczyka.

St-Pierre rozmawiał ze Sportsnet 590 The Fan's "The Good Show" w poniedziałek i odpowiedział Usmanowi, mówiąc, że ten pojedynek nie jest wystarczający, aby przemówić do niego, aby stanąć do walki po raz pierwszy od listopada 2017 roku i redukować do wagi 170 funtów po raz pierwszy od listopada 2013 roku.

Georges St-Pierre
"Aby wrócić i poświęcić trzy miesiące mojego życia na obóz treningowy, odniesienie zwycięstwa nad Kamaru Usmanem, nie daje mi motywacji. Nie sądzę, że jest teraz coś, co mogłoby mnie zmotywować do powrotu do rywalizacji. Nie jestem pewien."


St-Pierre oficjalnie przeszedł na emeryturę w MMA w lutym 2019 roku. Powiedział wtedy, że Khabib Nurmagomedov był jedyną walką, która do niego przemawiała, ale wraz z upływem czasu i tym, że Nurmagomedov również przeszedł na emeryturę, nie wydaje się prawdopodobne, aby ich pojedynek kiedykolwiek doszło do skutku.

Nawet gdyby Nurmagomedov zdecydował się wrócić, St-Pierre nie jest pewien, czy cokolwiek jest w stanie skłonić go do podjęcia kolejnej walki. Przyznał, że jego motywacja do rywalizacji z kimkolwiek zwiędła, i choć nadal regularnie ćwiczy i doskonali swój kunszt, Usman nie sprawia, że czuje pociąg do rywalizacji.

Georges St-Pierre
"Spróbuj postawić się w mojej sytuacji i spróbuj wrócić. Po pierwsze, gdybym wrócił, aby walczyć z Kamaru Usmanem, musiałbym dosłownie opuścić kraj. Musiałbym ściągnąć gdzieś moich trenerów, znaleźć bazę wypadową, przylecieć z partnerami treningowymi, żeby przygotować się na Usmana. Ale musiałbym zostawiać domu, a nie chcę tego robić. Jestem zdrowy. Jestem zamożny. Nie przemawia do mnie tracenie trzech miesięcy życia, stres, żeby spróbować wygrać z Usmanem. Z biegiem czasu, stawało się to coraz mniej atrakcyjne. I nie sądzę, że jest teraz ktoś, kto skłoniłby mnie do powrotu. Mam się dobrze. Zawsze będę trenował i będę w formie".


St-Pierre zawsze inteligentnie podchodził do rywalizacji i nie zmieniło się to z wiekiem. Były dwukrotny mistrz UFC skończy 40 lat w maju, był on jednym z niewielu, którym udało się odejść z rywalizacji będąc na szczycie.

Z gwarantowanym miejscem w Galerii Sław UFC w 2021 roku, nie ma wątpliwości, że St-Pierre zapisał się na kartach historii. GSP uważa, że zawsze jest pragnienie, aby sięgnąć jeszcze wyżej, ale powiedział również, że jest pewien, że nie pozwoli sobie na pokusę, aby wejść na jeszcze wyższy poziom.

Georges St-Pierre
"Wygląda na to, że ludzie chcą zobaczyć mnie na tarczy. Wielu facetów czeka zbyt długo z przejściem na emeryturę i oni jakby wracają na tarczy, a ja nigdy nie chciałem tego robić. Chciałem konkurować na swoim najlepszym poziomie i teraz jestem w punkcie, w którym moje najlepsze lata są za mną. Mogą być. Powiedziałem sobie, że nie chcę rywalizować, jeśli moje najlepsze lata są za mną. Twoja wiedza rośnie, ale twoje umiejętności fizyczne maleją.

Mam 39 lat - wkrótce skończę 40. Jeśli miałbym coś zrobić, to musiałoby to być coś naprawdę wyjątkowego, co naprawdę dotarłoby do sedna mojej motywacji. Teraz nie mam tej motywacji. To nie jest dla mnie pociągające. Jestem wielkim fanem. Lubię oglądać walki. Ale patrzę na nie ze stresem i mówię sobie: „Cholera nie. Nie zrobię tego."
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Yoshi87 FIGHT24.PL
Ekspert
Jest liderem w tym dziale Szacuny 2584 Napisanych postów 23357 Wiek 36 lat Na forum 15 lat Przeczytanych tematów 337408

Chris Unger/Zuffa LLC

Colby Covington nie był pod wrażeniem zwycięstwa Kamaru Usmana na UFC 258. Covington 2.0 chce rewanżu z mistrzem

Colby Covington, pretendent do tytułu wagi półśredniej UFC, podzielił się swoją pierwszą opinią na temat walki Kamaru Usmana z Gilbertem Burnsem o tytuł na gali UFC 258.

Kamaru Usman, mistrz wagi półśredniej UFC, zmierzył się z Gilbertem Burnsem, pretendentem numer jeden do tytułu wagi półśredniej, w głównym pojedynku wieczoru gali UFC 258, która odbyła się w sobotę w Las Vegas. Usman został powalony uderzeniem na początku walki, ale ostatecznie wygrał przez TKO w trzeciej rundzie i obronił swój tytuł.

Wypowiadając się dla Submission Radio, Covington podzielił się swoimi przemyśleniami na temat zwycięstwa Usmana nad Burnsem i jak łatwo się domyślić, nie jest pod wrażeniem.

Colby Covington
„Myślę, że wygląda to na gościa naprawdę przygotowanego do znokautowania w następnej walce, a ja chcę być tym, który tego dokona. Wyglądał trochę jakby miał słaby podbródek. Dilbert, on jest przerośniętym karłem, on jest 155-funtowcem znokautowanym przez 155-funtowców. Facet jest niczym, a ten gość cię powalił i prawie skończył w pierwszej rundzie. Miałeś szczęście, że wyszedłeś z tego cało, a on upadł na plecy i leżał tam przez pięć minut i pozwolił ci dojść do siebie. Poza tym, nie widziałem nic szczególnego. Widzę gościa, który stał się gorszy. Zmienił obóz i wygląda jak inny zawodnik w najgorszym tego słowa znaczeniu. Wygląda jakby zmniejszył się jego progres. Wygląda więc na gościa, którego jestem gotowy obnażyć przed światem i chcę im pokazać Colby’ego „Chaos” Covingtona 2.0.”


Covington walczył już raz z Usmanem, przegrywając przez TKO w piątej rundzie pod koniec 2019 roku. Od tego czasu wielokrotnie nawoływał do rewanżu i pozostaje jednym z najzacieklejszych rywali mistrza wagi półśredniej.

Dziś jest tak samo chętny do rewanżu z mistrzem, jak zawsze.

Colby Covington
„Marty Fakenewsman, miał ku***ko dużo szczęścia za pierwszym razem, gdy walczyliśmy. Biłem go trzy do jednego. Następnym razem, gdy będziemy walczyć, nie dam się zatruć przed walką. W walce nie będę miał Marca Goddarda, żeby mógł go ratować i zatrzymać impet walki, kiedy kopnę go w wątrobę, a oni nazywają to ciosem w jaja. To zmieniło cały impet walki, człowieku. On miał wiele przerw w walce, żeby złapać wiatr w żagle, przegrupować się i tak dalej. I to było wczesne zatrzymanie pojedynku. Wygrywałem walkę trzy do jednego. Chcę rewanżu z Martym. Jorge „Uliczny Judasz” Masvidal zrezygnował z turnieju wagi półśredniej, więc na szczycie góry zostaliśmy tylko ja i Marty Fakenewsman.

To zabawne. Marty Fakenewsman jest kompletnym tchórzem. Gdybym miał nad nim wygraną w taki sposób, w jaki on wygrał ze mną, od razu chciałbym to powtórzyć. Wiesz, że mnie nie pokonałeś i fani oglądający tę walkę tamtej nocy na arenie też to wiedzą, i wszyscy na całym świecie wiedzieli, że to było gówniane przerwanie, gówniana walka, i jest jeszcze wiele rzeczy do zrobienia. Jest wiele niedokończonych spraw. On po prostu wie, co jest dla niego najtrudniejszym wyzwaniem i to jestem ja. Szuka łatwej wypłaty, szuka Ulicznego Judasza Masvidala, bo wie, że jest skończony. Ta walka za każdym razem przebiega w ten sam sposób, chłopaki.”




...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Yoshi87 FIGHT24.PL
Ekspert
Jest liderem w tym dziale Szacuny 2584 Napisanych postów 23357 Wiek 36 lat Na forum 15 lat Przeczytanych tematów 337408

Jeff Bottari/Zuffa LLC

„Zostanę mistrzem, albo umrę próbując nim zostać” – Gilbert Burns o goryczy porażki i ogromnej motywacji do osiągnięcia celu

Mając kilka dni na przemyślenia po nieudanej próbie zdobycia tytułu mistrza wagi półśredniej w walce z mistrzem Kamaru Usmanem na UFC 258, Gilbert Burns przyznaje, że przegrana wciąż boli, ale wierzy, że tylko zwiększyła jego głód zostania mistrzem.

"Durinho" wie, że jego wczesny nokdaun na mistrzu Kamaru Usmanie wywołał zbyt wiele emocji, a brak cierpliwości ostatecznie kosztował go porażkę.

Gilbert Burns
"To zawsze jest bolesne, ale w miarę upływu kolejnych dni czuję się coraz lepiej" - powiedział Burns w rozmowie z MMA Junkie. "Oglądałem walkę kilka razy, możliwe, że już ponad 20 razy. Zacząłem bardzo dobrze i straciłem cierpliwość. Zobaczyłem nokaut i zacząłem za bardzo za nim chodzić, ładowałem dużo ciosów. Byłem poza swoją strefą w tym czasie, ale to było tam.

Gdybym był trochę bardziej cierpliwy, trochę bardziej zrelaksowany, nawet gdybym słuchał Vicente Luque, rzeczy, które mówił, „Hej, nie pakuj się w bójkę. Zadawaj szybkie ciosy. On z tobą nie walczy.” Kiedy starałem się być szybki i nie przeładowywać ciosami, on nie trafiał mnie żadnym prostym, nic. Ruch głowy był w punkt. Praca nóg była w punkt. Ale jak tylko raz mocno go uderzyłem, już tego nie było i ciężko było mi wrócić do swojego flow mode."


Teraz po powrocie na Florydę, Burns powiedział, że ma trudności z poświęceniem czasu z dala od siłowni, ponieważ czuje potrzebę powrotu do treningów, aby poprawić swoje błędy. Kontaktował się już z prezydentem UFC Daną White’em, jak również ze swoim menadżerem, Ali Abdelazizem, i obaj doradzili mu, aby trochę odpoczął przed wykonaniem kolejnego ruchu.

Gilbert Burns
"Już wysłałem sms-a do Dany. Już wysłałem sms-a do Ali'ego. Już napisałem do Seana Shelby'ego. Chcą, żebym wziął trochę wolnego. To jest dokładnie to, co zamierzam zrobić, ale wierzę, że w ciągu trzech do czterech tygodni będę mógł wrócić do obozu treningowego i treningów, ale zobaczymy.

Ciężko jest się teraz zrelaksować, ponieważ tak bardzo wierzyłem, że zostanę mistrzem, a tak się nie stało, więc to jest teraz bardzo dziwne, ale staram się żyć obecną chwilą".


Pomimo niepowodzenia, Burns pozostaje w godnej pozazdroszczenia pozycji w dywizji półśredniej UFC, utrzymując się na pozycji nr 2 po aktualizacji rankingu UFC. Ponieważ duża część dywizji wciąż czeka na rezerwację walk, Burns przyznaje, że już patrzy na możliwości majowego lub czerwcowego pojedynku z takimi zawodnikami jak Coby Covington, Leon Edwards, Stephen Thompson, Michael Chiesa lub nawet Khamzat Chimaev, i te walki mogą być w stanie przywrócić na tory prowadzące do kolejnej walki o pas.

Gilbert Burns
"Na początku, kiedy wróciłem do hotelu, już myślałem: „OK, chcę walczyć z Colbym w następnej walce.” Potem Colby zawalczy z Leonem Edwardsem. „OK, dajcie mi Michaela Chiesę.” Padały nazwiska. Może „Wonderboy”. Ale jeśli mam być szczery, to w tej chwili nie wiem. Widziałem tylko plotki o walce Colby-Leon, do której chyba nie dojdzie. To był ten pojedynek, który powinien się odbyć. Zobaczymy. Teraz mamy trochę czasu, zwłaszcza, że cała dywizja została tak zwolniona. Wygląda na to, że Kamaru będzie walczył z Jorge Masvidalem.

Jedną walkę i powrót do tytułu mógłby stoczyć tylko Colby Covington. To jest jedyna taka walka. Albo Leon Edwards, jeśli do maja nie dostanie innego przeciwnika, a wtedy ja zawalczę z nim. To jest ta walka. Więc nie wiem kogo chcę. Chcę każdego z tych gości. Będę walczył z Khamzatem. Będę walczył z "Wonderboyem”. Będę walczył z Michaelem Chiesa. To zależy. Jeśli UFC powie, że potrzebuję dwóch walk, to będę trochę z tyłu w rankingu, a potem gość z przodu w rankingu dostanie walkę o pas, ale jeśli powiedzą, że muszę stoczyć jedną walkę, to OK, dajcie mi Colby'ego Covingtona."


Jeśli Burns z powodzeniem przejdzie drogę powrotną do rewanżu z Usmanem, jedną ważną zmianą, która mogłaby być dokonana, byłoby to, aby jego główny trener, Henri Hooft, zajął miejsce w narożniku podczas walki. Hooft nie zgodził się na to podczas ostatniej walki ze względu na swoje relacje z byłym wieloletnim uczniem Usmanem, ale Burns ma nadzieję, że taka rozmowa zostanie podjęta, jeśli walka odbędzie się po raz drugi.

Gilbert Burns
"Wierzę, że do rewanżu dojdzie i bardzo chciałbym mieć Henriego przy sobie. Tak bardzo brakowało mi tego gościa w moim narożniku. (...) Mam nadzieję, że będzie w stanie być tam podczas rewanżu, bo wierzę, że do rewanżu dojdzie w przyszłości, na pewno."


Do tego czasu Burns powiedział, że jest gotów zmierzyć się z każdym, kto stanie mu na drodze. Poczeka do marca, aby wrócić do pełnej rutyny treningowej, ale potem, podobnie jak w przypadku jego pierwszego starcia o tytuł, 34-letni Brazylijczyk chce walczyć tak często, jak to możliwe z absolutnie każdym zawodnikiem w rankingu.

Gilbert Burns
"Nie zamierzam odmawiać walki. Dana już wie. Sean Shelby. Ali - zapytaj Ali'ego. Ci goście już wiedzą, że będę walczył z każdym w tej dywizji. To ja rzucałem wszystkim wyzwania i dostawałem walki w short notice, i chyba muszę zacząć wszystko od nowa."


Burns powiedział, że jest teraz bardziej zdeterminowany niż kiedykolwiek. Jako były mistrz świata w brazylijskim jiu-jitsu, Burns zna uczucie, gdy nie udaje się osiągnąć ostatecznego celu. Ale to właśnie wtedy charakter człowieka jest poddawany próbie, a Burns mówi, że to właśnie te chwile napędzają go do osiągania sukcesów.

Gilbert Burns
"Wielu ludzi nazywało mnie beksą, ale ja płakałem bardzo dużo, bo to było moje marzenie i widziałem, że wygrywam, a potem przegrałem w taki sposób, w jaki przegrałem, zwłaszcza czując, że nie dałem z siebie wszystkiego, to było druzgocące. Jednak teraz jestem w dobrym nastroju. Mój umysł jest zdrowy. Rodzina mnie wspiera. Moja drużyna, moja drużyna mnie wspiera. Wszyscy moi przyjaciele, dostałem wiele wspaniałych wiadomości i myślę, że ten ból, czułem go już kilka razy. Zanim zostałem mistrzem świata, przegrałem kilka razy. Byłem na drugim miejscu. Byłem na trzecim miejscu, a potem w końcu zostałem mistrzem świata, więc znam ten ból. Znam to uczucie. Nie wiem, jak to na mnie wpływa, ale to po prostu cholernie mnie motywuje, napędza do powrotu do pracy.

Wiem, co zrobiłem źle i nie mogę się doczekać, kiedy znów będę walczył, dawał z siebie wszystko. Tak jak mówiłem wiele razy, zostanę mistrzem, albo umrę próbując nim zostać, ale jeszcze kilka tygodni i znów będę trenował. Znam ten ból, więc teraz jest w porządku. Czuję się teraz dobrze, bo znam już to uczucie, więc wrócę bardzo szybko."




Nowy temat Wyślij odpowiedź
Poprzedni temat

KSW 57 Phil De Fries vs Michał Kita o pas oraz Borys Mańkowski i Antun Racić

Następny temat

Weili Zhang kontra... Rose Namajunas

WHEY premium