Nowa paka nowe tabletki. Od samego poczatku stosowania tego anastrozolu (Anastrzole z Actiza - zdj zalacznik) towarzyszylo uczucie, ze cos jest nie tak (~3 mies temu), glownie ze sa barzdo silne. Taby z tego samego zrodla tylko inny lab - brak poprzednich na stanie. Na poprzednich bez zarzutow, dobrze wyczuwalem na jakim poziomie mam estradiol. Przy tych bardzo dziwne skoki, oraz brak wyczucia aktualnego poziomu. Odstawiam je na bok, beda zamawiane nowe - inne. Znajomy dostal czesc z nich, po przerzuceniu sie miesiac po mnie na nie,stwierdzil to samo. Jednak nasuwa sie pytanie, co z nimi jest nie tak - czy moze to byc inna substancja lub inna ilosc substancj, czy moze jestem poprostu bardzo wrazliwy na sajdy i skoki zwiazane z poziomem estradiolu?
Kilka wynikow badan i odczucia: Najgorzej zaczelo sie dziac poczatek listopada. Mialem wrazenie ze estro w kosmosie - suty, nabicie, cisnienie, wzialem pol tabletki po strzale. Po 2 dniach wrazliwe suty nie przechodzily i tu moj blad, w stresie - zamiast sie zbadac wzialem kolejne pol taba (sobota). Noc bez snu, uderzenia goraca, mocne odwodnienie. Badanie w poniedzialek morfologia tragedia gesta krew, estradiol 11(11-44), niby nie zero ale skok w ciagu paru dni ogromny, pewnie z okolic 100. Przez ponad tydzien deprecha, obsesyjne mysli, okropne samopoczucie; . Stawy zaczely bolec. Wlecialo ~1500ui hcg zeby to podbic troche szybciej; test normalnie - bez tabletek. T akze przez tydzien nie spalem gleboko, kazdej nocy wrazenie 'drzemania' albo wgl brak snu. Po tygodniu zaczalem wpadac w sen gleboki znowu. 14.11 powtorka badan - czulem sie lepiej (morfologia naprawiona, krew juz nie gesta) - estro 107 (11-44). Celem stamtad bylo lekko je zbic (preferuje wyzsze) do ~60-70 i utrzymywac. 15.11 1/3 tab, 19.11 1/3 tab 24.11 1/3 tab, od wtedy uznalem zeby brac 1/8. 29/11 poszlo 1/8. Czulem sie bdb. W czwartek (3 grudnia) wstalem z jakimis dusznosciami, zrobilem strzala. Ogolnie samopoczucie okej, wieczor trening, ktory zostal przerwany po jednym cwiczeniu - chyba pierwszy raz w zyciu:) Mroczki przed oczami, zawroty glowy, dusznosci. Dalem sobie spokoj poszedlem robic 45min lekkiego cardio. Do rana nastepnego dnia utrzmywaly sie dusznosci i od soboty odpuscily. Do tego ogromne bole glowy, wrazenie duzych skokow cisnienia. Piatek rano badanie. Spodziewalem sie ze estro poszlo ponad te 107 co ostatnio, w koncu 1 tabletka na 3 tygodnie poszla, a zazwyczaj plytki oddech przy wysokim towarzyszyl. Badanie wrocilo e: 32 (11-44) dwa dni po strzale (wiec pewnie cos juz aromatyzowalo i w czwartek moglo byc nizsze). Piatek toaleta co 30min, zerowa retencja wody. Sobota polepszenie delikatne. Teraz od czwartku bez zycia, bez energii, zero checi na trening oraz samopoczucie lezy. ogolnie od poczatku listopada problemy ze snem, czeste wybudzenia.
Co sadzicie, czy to normalne ze jedna tabletka na przestrzeni 3tyg zbila estradiol o 80-90%? Jak teraz ustabilizowac hormony, widac cos organizm sie p******i, bo odczuwalem bardzo wysokie a tu niespodzianka.
Odnosnie badan jeszcze, badanie 02.11, tsh, ft4 normy. lipidy bez zarzutow, watroba perfect;zelazo norma; mineraly, chlorki - dolna granica przy duzym odwodnieniu, - momentalnie zwiekszona suplementcja. crp 1 (0-5); 14.11 dodatkowo prolaktyna -w normie; badanie 04.12 w morfologi pojawily sie niedojrzale granulocyty IG. crp 7.2 (0-5) oraz znowu odwodnienie - gesta krew.
Zrodlo jest dobre, Testosteron badalem, wychodzi na rzeczywiscie 250 w 250mg. Poprzednie tabletki bez zarzutow, Kazdy znajomy takze bez zarzutow.
Wody pije 4-6l dziennie - takze odwodnienia wynikaja z czestego oddawania moczu przy niskim estro.
Suplemetnacja omega 3, magnez, cynk, d3, czasem potas, oraz NAC w duzych ilosciach.
Zmieniony przez - lodzianin1 w dniu 2020-12-06 14:40:47