właśnie zaczynam swoją przygodę z siłownią na poważnie i chciałbym to zrobić jak najlepiej tylko mogę. Wcześniej trenowałem z 1,5 miesiąca przed wirusem, ale było to mało profesjonalne. Póki co nie uprawiam innych sportów, ale od nowego roku zapisuję się na MMA. Mam dostęp do dobrze wyposażonej siłowni. Moim celem jest po prostu stanie się większym i nabranie kształtów. Mam 185 wzrostu i ważę 67 kg, zaczynam oczywiście także lepiej jeść, moim celem jest 3500 kalorii dziennie i około 2g białka na kg masy ciała. Przychodzę do was z planem treningowym i chciałbym abyście go dla mnie ocenili i ewentualnie poprawili.
Plan A:
Wyciskanie na ławce poziomej 6x8x8
Rozpiętki na ławce 3x(8-12)
Wyciskanie sztangielek 3x(8-12)
OHP 6x8x8
Odwrotne rozpiętki na ławce skośnej 3x(8-12)
Wyciskanie sztangielki zza głowy 3x(8-12)
Wyciskanie złączonych sztangielek 3x(8-12)
Plank 3x30 sekund
Uginanie nóg w zwisie 4x(12-15)
PLAN B:
Martwy ciąg 6x8x8
Wiosłowanie sztangą nachwtem 3x(8-12)
Ściąganie drążka wyciągu górnego 3x(8-12)
Zginanie sztangi podchwtem 3x(8-12)
Zginanie sztangielek chwytem młotkowym 3x(8-12)
Przysiady 4x(8-12) albo 6x8x8 z większym obciążeniem, nie wiem co lepsze
Wykroki z hantlami 3x(8-12)
PS: oglądałem na youtubie wiele filmów o transformacjach na siłowni, żeby nabrać motywacji i natrafiłem na coś takiego:
, czy taka przemiana w pół roku jest możliwa bez jakiś suplementów?