mam 38 lat (180 cm, 76 kg),
cel: poprawa sylwetki, ogólnej siły i sprawności, nabranie nieco mięśnia,
od 1,5 miesiąca mam następujący plan treningowy - będę wdzięczny za ocenę:
-3x tyg. fbw:
przysiad (4 serie po 7),
martwy ciąg (4x10)
pompki na uchwytach-raz w tyg dłonie normalnie, raz z nogami wyżej, raz z dłońmi na uchwycie równolegle (4x7)
podciagniecia na drazku (4x7)
dipy na poreczach (3x8)
pompki do góry nogami (nogi na krześle, 2x6)
biceps (raz młotkowym raz normalnie, 3x6)
plank
Obciążenia tak, że ostatnie powtórzenia w serii już były ledwo ledwo.
Do tego ze 2x w tyg bieganie interw. lub wyskoki eksplozywne na nogi (4x6 wyskoków z przysiadu, 4x6 zamiana nóg po wyskoku z wykroku, 4 x10 wyskoki z nogi na noge do boku).
Od 2 tyg. mam poczucie, że nie moge się dojechać. Waga mi 1,5 miesiąca stoi.
Jem wege, 2x dziennie odżywka białkowa, rano zawsze płatki owsiane i musli, po treningu też (często wieczorem).