Od jutra rozpoczynam czwarty tydzień kiedy jestem w trakcie cyklu stosowania monohydratu kreatyny i jest to mój pierwszy cykl po 7 mies. stażu regularnego uczęszczania na siłownie.
Po 2 tygodniach stosowania kreatyny dopadło mnie przeziębienie ( mocny katar , lekko gardło i osłabienie ) mimo to wciąż postanowiłem kontynuować treningi biorąc kreatynę.. czułem się w miarę na siłach dlatego nie rezygnowałem.
Do momentu aż czasie treningu bardzo źle się poczułem... dostałem ostrych wypieków pod oczami i miałem wrażenie że coś jest z ciśnieniem nie tak... uczucie nieuzasadnionego niepokoju... lekka panika mi się załączyła... przyznam że przesadziłem chyba z intensywnością..
Postanowiłem przerwać treningi.
Problem w tym że mija już 7 dzień mojego przeziębienia a mi dalej nie przechodzi - myślę że jest to kwestia tego może podjąłem złą decyzję i mogłem zostać w domu i zrezygnować w treningu.
Co mam zrobić z moim cyklem kreatynowym? Planowałem brać go 6 tyg. więc do końca zostały jeszcze pełne 3 tyg.
Nie mam w domu ciśnieniomierza ale zauważyłem w trakcie tego przeziębienia że trochę mocniej i szybciej wali mi serducho , nawet dzisiaj po przebudzeniu.
Będąc zdrowym w ogóle tego nie odczuwałem...
Z licznych informacja znalezionych w Internecie i tu na forum wynika ze kreatyny a szczególnie mono podnosi ciśnienie , sama w sobie infekcja to trochę podwyższone tętno...
Co prawda nie umieram i nie ma jakieś tragedii ale nie chcę niszczyć swojego zdrowia jeśli ma to negatywny wpływ..
Co do dawek kreatyny stosowałem się ściśle do zaleceń producenta , stosowałem maksymalną dawkę 5,7g kreatyny na dobę.
Chcę sobie zrobić przerwę do końca następnego tygodnia maksymalnie aby się zregenerować i wyleczyć to dziadostwo.
Co radzicie? Odstawić całkowicie kreatynę czy może zmniejszyć dawki? Jest sens kontynuować nie chodząc na siłownie?
Jak to wygląda z waszej perspektywy?
Zmieniony przez - Mydas w dniu 2021-02-14 11:05:54