Sprawa wyglada tak, cwicze juz od kilku lat i mysle, ze dosyc sporo sie nauczylamz. Mysle, ze jako taie pojecie mam o praidlwej technice, jakie cwiczenia na dana partie itp. ale Zawsze balam sie przybarnia na wadze i poprostu jadlam za malo przy bardzi ointensywnym treningu 4-6 razy w tygodniu. Cwiczylam bez konkretnego planu poza tym, ze robilam splita:
plecy\triceps,
ramiona, barki, brzuch,
nogi,
klatka, brzuch, biceps
w miedzy czasie cwiczenia na power takie jak boks i gappling, liny, pilka lekarska, burpiees itp.
Od 3 tygdni postanowilam zabrac sie na powaznie za zbudowanie masy miesniowej, schowalam wage, i zaczelam jesc. Juz widze zmiany. Jesli chodzi o diete to makro jest wyliczone i zapotrzebowanie kaloryczne na 2400 kalorii przy 65kg. i conajmniej 160g protein
- jaki split 5 dniowy- moze byc taki jaki mialam do tej pory? co tam zmienic?
- czy zwiekszyc zapotrzebowanie kaloryczne skoro jestem glodna wieczorami, czy trzymac sie tego co wyliczylam. Licze skrupulatnie makrosy
- jakie odzywki poza keratyna i bialkiem i aminokwasami
- czy lepiej cwiczyc malo powtorzen a wiekszy ciezar , czy wiecej powtorzen z mniejszym ciezarem do (15 powtorzen)?
- co z dropsetami- 15 powotrzen, 10 powtorzen, 8 powtorzen (z tym ciezarem 2\3 serie) i przy 3 serii troche dluzsza przerwa i schodze z tego ciezaru.
- czy moge dropsety dawac przy kazdym cwiczeniu czy tylko ostatnie zeby dopompowac
-supersety- tak czy nie na budowe masy