To bardzo częsty problem
jak zakończyć redukcję i przejść na budowę masy mięśniowej tak aby w krótkim czasie nie stracić wypracowanych efektów.
Widać u Ciebie, że podjąłeś dobrą decyzje najpierw redukując bo poziom tkanki tłuszczowej był dość wysoki i budowa masy mięśniowej szła by kiepsko, teraz masz poziom bf idealny do budowy masy.
Ja najczęściej spotykam się z dwoma podejściami przy wyjściu z redukcji.
Po pierwsze powolne wychodzenie z redukcji co na zasadzie reverse diet. Czyli jak kończysz redukcję na jakimś deficycie to później dokładasz stopniowo co tydzień jakąś wartość kalorii do diety. Powiedzmy 100kcal. Samo założenie nie jest złe, ale najczęściej trwa dość długo. Bo jeśli jesteśmy na deficycie 500kcal w stosunku do swojego zapotrzebowania to samo dojście do niego zajmuje nam 5 tygodni czyli dość długo.
Ja zdecydowanie wolę szybsze rozwiązania czyli wskakuję w okolice swojego zapotrzebowania dość szybko i później regularnie kontroluję co się dzieje. I regularnie dodaję małe wartości. Oczywiście trzeba mieć świadomość, że może się pojawić lekkie odbicie więcej węglowodanów to więcej wody, ale regularne obserwacje dadzą nam odpowiedź jak dalej postępować.
Z czego dokładać to zależy od Ciebie, ja najczęściej trzymam sztywno białko i tłuszcze, a manewruje węglowodanami. Ale wszystko jest płynne.
Zmieniony przez - rion10 w dniu 2021-03-01 14:29:35