Przy okazji czy słyszeliście o czymś takim: "jeżeli wolny testosteron wynosi mniej niż 1% testosteronu całkowitego albo stosunek testosteronu całkowitego do SHBG jest wyższy niż 95% oznacza to, że efektywność cyklu będzie prawie zerowa. Sytuację da się naprawić niewielką dawką stanozololu, provironu albo insuliny"
Zrobiłem obliczenia i wygląda na to, że stosunek wolnego do całkowitego mam 0,36% natomiast całkowitego do SHBG 102%.