Ludzie śmieją się ze mnie na ulicy...?

Jeśli zły dział lub forum to przepraszam ale chciałem was zapytać bo ostatnio znacznie przypakowałem i zauważyłem,że ludzie na ulicy wyśmiewają się ze mnie,śmieją się(oczywiście nie wszyscy) lub słysze za plecami np. kretym,i******,idiota,pierdo..lniety itp. Wiem,że to wynika z tego,że ktoś zazdrości komuś,żyje stereotypami umięśniony=upośledzony.Ale do sedna chciałem was zapytać o dwie sprawy.Bo ja od jakiegoś czasu chodze do specjalisty bo mam problemy natury psychicznej ale od zawsze przjmowałem się opinią innych aż za bardzo.
1.Czy też macie takie sytuacje na ulicy?
2.Czy macie sposoby by się nie przejmować czymś takim?
Zauważyłem,że im jestem większy,silniejszy tym mniej się czymś takim przejmuje ale ja nie dam rady dłużej.

Nie miałem tak nigdy :) zawsze znałem swoją wartosć i cały czas coś robiłem aby być krok dalej :)

To, co opisujesz brzmi jak początek manii prześladowczej albo nawet schizofrenii.

Możliwe że to są tylko Twoje wyolbrzymione projekcje.

Opowiedz o tym specjaliście i przepracuj to na terapii bo serio, komuś przylutujesz na ulicy bo Ci się uroi że typ z Ciebie kpił.

jeszcze nigdy nie słyszałem, by mnie obgadywali czy nawet innych ludzi, na pewno nie jesteś koksem co ma 54 w łapie by ktoś komentował Twój wygląd

Ogolnie swiat funkcjonuje tak ,ze ludzie maja wy...bane na siebie,wiec jak wyzej koledzy radza,udaj sie do specjalisty,on to z Toba przepracuje.