SFD.pl - Sportowe Forum Dyskusyjne

Przetworzone produkty - obecność w diecie

temat działu:

Odżywianie i Odchudzanie

słowa kluczowe: , , ,

Ilość wyświetleń tematu: 937

Nowy temat Wyślij odpowiedź
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Początkujący
Szacuny 1 Napisanych postów 55 Na forum 5 lat Przeczytanych tematów 1425
Witam , będąc na diecie , a jak się zaopatrujecie aby w diecie występowały niezdrowe posiłki ? mówimy oczywiście o sytuacji kiedy codzienną poprawną dietą są oczywiście zdrowe posiłki , ale co np. jeśli chciałbym raz na jakiś czas napić się puszki coli zero(330ml) bądź monstera zero(500ml) , są to oczywiście napoje zero , chociaż wiadomo , że nie są zdrowe , aczkolwiek też nie zamierzam ich pić codziennie , chodzi mi o takie ludzkie podejście , aby móc sobie wybrać co jakiś czas pomiędzy jednym z tych napoi i tym samym nie mieć wyrzutów sumienia , że źle to wpłynie na sylwetkę i tak dalej...chodzi mi o odpowiedz po prostu co ile dni sobie można pozwolić na taki napój , to jest oczywiście to najmniejsze zło(wg. mnie) , teraz przejdźmy dalej :D

Z jaką częstotliwością mógłbym sobie pozwolić na jakiś maleńki batonik typu(kinder beuno albo coś innego) , ewentualnie jakaś mała butelka smoothie(która również zawiera cukier) albo po prostu jakaś inna zachcianka należąca do tych mniejszych przekąsek , piwo smakowe jakieś typu garage/desperados(innych nie lubię) , ewentujalnie w okresie letnim jakiś arbuz/truskawki w rozsądnych ilościach, co ile dni/czasu mógłbym sobie pozwolić na taką 'odskocznie' , dodam , że oczywiście uprzednio wliczając do makrosów...

Oraz dodatkowo co ile czasu mógłbym sobie pozwolić na jakąś większą zachciankę typu pizza/chipsy/lazania , wliczając oczywiście do diety , aczkolwiek wiadomo , że nie są to najzdrowsze posiłki , których się powinno unikać , ale wiadomo , że człowiek to nie maszyna i czasami można sobie pozwolić na jakąś odskocznie.

Podsumowując to oczekiwałbym odpowiedzi jakie macie do tego podejście , oraz racjonalnie co ile dni mógłbym sobie pozwolić na te przekąski powiedzmy pierwszego stopnia,drugiego,oraz trzeciego , najlepiej w zależności od masy/redukcji ? Prosiłbym o odpowiedź na pytanie , a nie teksty typu , że złą mam dietę , skoro mam ochotę na takie żarcie , nie mam w planach zastania kulturystą , ani występowania na zawodach , dieta którą bym wprowadził licząc makrosy i trzymając się określonych zasad to i tak pewnie będzie kilkukrotnie zdrowsza niż moja dotychczasowa...


Zmieniony przez - bizone77 w dniu 2021-06-28 11:44:11
Ekspert SFD
Pochwały Postów 686 Wiek 32 Na forum 11 Płeć Mężczyzna Przeczytanych tematów 13120

PRZYSPIESZ SPALANIE TŁUSZCZU!

Nowa ulepszona formuła, zawierająca szereg specjalnie dobranych ekstraktów roślinnych, magnez oraz chrom oraz opatentowany związek CAPSIMAX®.

Sprawdź
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Koniu151 Moderator
Ekspert
Szacuny 3035 Napisanych postów 51765 Wiek 34 lat Na forum 18 lat Przeczytanych tematów 349847
1. Monsterka czy colę zero możesz wypić bez obawy o sylwetkę.
2. Małe przekąski możesz mieć w diecie nawet i codziennie, o ile wliczysz je w bilans, nie będą "kradły" zbyt wielu kcal i sprawiały, że będziesz chodził chłodny/rzucał się na jedzenie.
3. To samo tyczy się np. chipsów - jeżeli to będzie te 10, czy niektórzy dietetycy pozwalają nawet na 20% zapotrzebowania, to w samej pracy nad sylwetką nie będzie to stanowiło większej przeszkody. Co oczywiście nie oznacza, że chipsy są zdrowe i namawiam do włączania ich do jadłospisu każdego dnia.
4. Natomiast jeżeli chodzi o większe szaleństwo, to osobiście w mojej praktyce zazwyczaj pozwalam na nie podopiecznym raz w tygodniu, jako ostatni posiłek w ciągu dnia.
W rozpiskach rezerwuję na to od 600 do 1200kcal (zależnie od zapotrzebowania danej osoby, uwzględniam tam mniej więcej tyle kcal, ile dana osoba ma kcal w standardowym posiłku), oczywiście wliczone w bilans, a nie ponad bilans. Taki zabieg pozwala już na to by trochę "poszaleć", zjeść już chociażby jakąś małą pizzę, a nadal to wszystko jest pod kontrolą.


Zmieniony przez - Koniu151 w dniu 2021-06-28 11:49:18
1

TRENER PERSONALNY/(PSYCHO)DIETETYK ONLINE. POMOC W UKŁADANIU DIET I TRENINGOW ONLINE.
KONTAKT: [email protected]

...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
witorrr98 Doradca
Ekspert
Jest liderem w tym dziale Szacuny 538 Napisanych postów 1460 Wiek 25 lat Na forum 6 lat Przeczytanych tematów 20745
Wszystkie produkty, które wymieniłeś są w porządku pod kontem odpowiedniego dawkowania i częstotliwości. Colą zero i monsterami zero zwróciłbym bardziej uwagę na ich wpływ na żeby, niż na ogólny wpływ na zdrowie. Pizzę, spaghetti i tego typu kebaby można zrobić samemu w wersji dietetycznej, tak samo z sosami i mięsem na przykład w hot dogu czy hamburgerze. Jeśli chcesz zaszaleć, to nawet bułki możesz sam zrobić. Ja u siebie trzymam zasadę, że jeżeli białko jest ok na koniec dnia, a zostaje mi jakieś 250-300 kcal do dobicia, to czasem wrzucam odmierzone twixy czy inne ptasie mleczko, bo jeśli jeść już coś słodkiego, to lepiej, żeby to było z wyższej półki smakowo. Lecz na ogół używam takich pół-słodyczy, takich jak bułeczki maślane, jogurty (Piątnica Piątuś ma dobre makro i porcja w kubeczku 125 jest fajna).


Zmieniony przez - witorrr98 w dniu 2021-06-28 15:15:11

Siła ponad wszystko.

...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
domer ODŻYWIANIE Moderator
Ekspert
Jest liderem w tym dziale Szacuny 6256 Napisanych postów 75953 Wiek 39 lat Na forum 20 lat Przeczytanych tematów 754415
Napoje zero nie zawierają cukrów i kalorii, więc. Ile będą miały wpływu na kształtowanie sylwetki. Pod tym kątem jak najbardziej można je pić. Oczywiście z umiarem, ponieważ nie należą one do najzdrowszych. W zasadzie Podobnie będzie w przypadku innych produktów. Zdrowia dieta w głównej mierze powinna bazować na produktach jak najmniej przetworzonych. Jeżeli podstawą jej będą właśnie zalecane źródła składników odżywczych, to te 10-20 procent jak najbardziej mogą stanowić gorszej jakości produkty.

Moderator działu Odżywianie

...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Początkujący
Szacuny 1 Napisanych postów 55 Na forum 5 lat Przeczytanych tematów 1425
Koniu151
1. Monsterka czy colę zero możesz wypić bez obawy o sylwetkę.
2. Małe przekąski możesz mieć w diecie nawet i codziennie, o ile wliczysz je w bilans, nie będą "kradły" zbyt wielu kcal i sprawiały, że będziesz chodził chłodny/rzucał się na jedzenie.
3. To samo tyczy się np. chipsów - jeżeli to będzie te 10, czy niektórzy dietetycy pozwalają nawet na 20% zapotrzebowania, to w samej pracy nad sylwetką nie będzie to stanowiło większej przeszkody. Co oczywiście nie oznacza, że chipsy są zdrowe i namawiam do włączania ich do jadłospisu każdego dnia.
4. Natomiast jeżeli chodzi o większe szaleństwo, to osobiście w mojej praktyce zazwyczaj pozwalam na nie podopiecznym raz w tygodniu, jako ostatni posiłek w ciągu dnia.
W rozpiskach rezerwuję na to od 600 do 1200kcal (zależnie od zapotrzebowania danej osoby, uwzględniam tam mniej więcej tyle kcal, ile dana osoba ma kcal w standardowym posiłku), oczywiście wliczone w bilans, a nie ponad bilans. Taki zabieg pozwala już na to by trochę "poszaleć", zjeść już chociażby jakąś małą pizzę, a nadal to wszystko jest pod kontrolą.



Zmieniony przez - Koniu151 w dniu 2021-06-28 11:49:18


Wielkie dzięki , na taką odpowiedź liczyłem.
Nowy temat Wyślij odpowiedź
Poprzedni temat

Rozkład składników odżywczych w posiłkach

Następny temat

Dieta do oceny redukacja

WHEY premium