JakubW93
Witam,
Od prawie 2 lat czułem się słaby, miałem nadciśnienie, rozdrażnienie, telepalem się jak galaretka nawet rano, a jak dochodziła jakaś sytuacja która mnie wkurzała, i bylem zdenerwowany to nawet obraz w oczach potrafił mi skakać tak się telepałem cały, straciłem na wadze około 12-14 kilogramów, z 84 na +-72, później znowu nadrobiłem do 78, 80 i teraz tak mniej wiecej się utrzymywalo, (gdzieś rok przed okresem kiedy wydaje mi się że zaczął pogarszać się stan zdrowia miałem dietę na redukcję, zaczynałem od 94 a skończyłem na 84, dietę urwałem prawie od razu po osiagniesciu celu, po tych 3 miesiącach wróciłem do prawie normalnego trybu życia uważając tylko na to zeby nie wróciło z podwójna siłą) do teraz ponieważ wydaje mi się że coś zacząłem znowu spadać z wagi, doszło do tego wszystkiego że przy wysiłku mecze się niesamowicie szybko, chodząc po górach potrafię w parę minut opasc z sił tak że mam wrażenie nieraz ze zasnę(taki objaw mam mniej więcej od czasu kiedy zacząłem czuć się gorzej) , ostatnio jeżdżąc po górach na motorze, upadłem i musiałem ponieść ten motor z ziemi (122kg) na podjeździe i go odpalić na kopa(stary motor, trzeba dużo siły w to włożyć), udało mi się go podnieść i zjechać na luzie na dół, byłem tak spompowany ze nie mogłem kopnąć, zadyszka przez następne 10 minut, takie coś nigdy mi się nie zdazalo wcześniej, dodam że kiedys dużo chodziłem na siłownię, bez suplementacji i diety, ale jak na to zawsze mialem dużo siły, może na sztangach nie było efektu WOW, ale byłem w stanie podnieść więcej niż większość ludzi mnie otaczających, teraz jestem słaby jak nie powiem co. W ciągu tych 2 lat chciałem wrócić na silownie to miałem problem dojść do 60kg na sztandze na serię, maksa nawet nie podchodziłem. Zanim zrobiłem badania byłem u lekarza rodzinnego, przepisała leki na nadciśnienie, nie brałem ich bo miałem wrażenie że nadciśnienie jest spowodowane czymś, kupiłem witaminy, coś zaczęło się poprawiać, mniej się trochę telepałem, mniejszy problem ze skurczami na nogach, później byłem u kardiologa najpierw u mnie w miasteczku, powiedziała żebym brał leki na nadciśnienie i zbadał tarczycę, ale z wstydem przyznam że to olałem, po 4-5 miesiącach pojechałem z rodzicami przy okazji, do jakiegoś dobrego specjalisty kardiologa, zrobił echo serca, stwierdził że wszystko w porządku że tylko organizm pracuje szybciej, jak by na stresie cały czas ( pewnie pomyślał że się zestresowałem badaniem a tak nie było) nie wspomniał nic o tarczycy, dopiero jak moja mama wtrąciła że wcześniej kazała mi babka zbadać tarczycę, to powiedział że mozna by było, miałem robione też usg wszystkich narządów wewnątrznych, w porządku podobno. No i dopiero po jakichś 2 miesiącach, po sytuacji z motorem która opisałem wyżej postanowiłem zrobić te badania, i tu zaczyna się problem = tsh 0.005uLU/ml a norma to 0.270-4.200.
Ft4 5.17ng/dll, norma : 0.93-1,71
Ft3 14.79 pg/ml, norma: 2,57-4.43
Z hormonów badałem prplaktyne 2gen jest w normie,
Estradiol 46,43 pg/nl a norma to 11,30-43,20
Progesteron 0.74ng/ml norma : 0, 05-0,15
Testosteron 14.50ng/ml norma: 2,49-8.36
Zbadałem witaminy i mam za mało D 13,30 ng/ml a poziom wystarczający jest od 30+
, b12 się zgadza
Magnez w normie(myślałem że skurcze miesni mam z braku magnezu) ale za to żelazo mam 219mg/dll a norma to 49-181, trochę poczytałem, skutki mogą być tragiczne ale czy u mnie ma to jakiś związek wszystko? Byłem u pani endokrynolog, oglądnęła wyniki, zrobiła usg tarczcy, mówi że ogromna jest, zwiekszony przepływ, niejednorodny echogram miąższu czy jakoś tak, wniosek immunologiczne zapalenie tarczycy, przepisała thyrozol i porpranolol wzf 2x1, vitrum d3 1x2, selen 2x1, czytałem i skutki uboczne przerażają mnie na tyle że nie wiedziałem co robić, minęły 3dni a za11 dni następna wizyta i mam zrobić następujące badania: ft4, ft3, TRab, antyTPO, antyTG, motfologie z rozmazem, ALT, beta HCG, AFP, FSH, LH, testosteron, i za 2 dni wizytę u urologa celem zrobienia usg jąder. Bardzo bym prosił o opinie, boję się tego thyrozolu.
Z góry dziękuję i pozdrawiam
Zmieniony przez - JakubW93 w dniu 2021-07-12 13:35:54
Od prawie 2 lat czułem się słaby, miałem nadciśnienie, rozdrażnienie, telepalem się jak galaretka nawet rano, a jak dochodziła jakaś sytuacja która mnie wkurzała, i bylem zdenerwowany to nawet obraz w oczach potrafił mi skakać tak się telepałem cały, straciłem na wadze około 12-14 kilogramów, z 84 na +-72, później znowu nadrobiłem do 78, 80 i teraz tak mniej wiecej się utrzymywalo, (gdzieś rok przed okresem kiedy wydaje mi się że zaczął pogarszać się stan zdrowia miałem dietę na redukcję, zaczynałem od 94 a skończyłem na 84, dietę urwałem prawie od razu po osiagniesciu celu, po tych 3 miesiącach wróciłem do prawie normalnego trybu życia uważając tylko na to zeby nie wróciło z podwójna siłą) do teraz ponieważ wydaje mi się że coś zacząłem znowu spadać z wagi, doszło do tego wszystkiego że przy wysiłku mecze się niesamowicie szybko, chodząc po górach potrafię w parę minut opasc z sił tak że mam wrażenie nieraz ze zasnę(taki objaw mam mniej więcej od czasu kiedy zacząłem czuć się gorzej) , ostatnio jeżdżąc po górach na motorze, upadłem i musiałem ponieść ten motor z ziemi (122kg) na podjeździe i go odpalić na kopa(stary motor, trzeba dużo siły w to włożyć), udało mi się go podnieść i zjechać na luzie na dół, byłem tak spompowany ze nie mogłem kopnąć, zadyszka przez następne 10 minut, takie coś nigdy mi się nie zdazalo wcześniej, dodam że kiedys dużo chodziłem na siłownię, bez suplementacji i diety, ale jak na to zawsze mialem dużo siły, może na sztangach nie było efektu WOW, ale byłem w stanie podnieść więcej niż większość ludzi mnie otaczających, teraz jestem słaby jak nie powiem co. W ciągu tych 2 lat chciałem wrócić na silownie to miałem problem dojść do 60kg na sztandze na serię, maksa nawet nie podchodziłem. Zanim zrobiłem badania byłem u lekarza rodzinnego, przepisała leki na nadciśnienie, nie brałem ich bo miałem wrażenie że nadciśnienie jest spowodowane czymś, kupiłem witaminy, coś zaczęło się poprawiać, mniej się trochę telepałem, mniejszy problem ze skurczami na nogach, później byłem u kardiologa najpierw u mnie w miasteczku, powiedziała żebym brał leki na nadciśnienie i zbadał tarczycę, ale z wstydem przyznam że to olałem, po 4-5 miesiącach pojechałem z rodzicami przy okazji, do jakiegoś dobrego specjalisty kardiologa, zrobił echo serca, stwierdził że wszystko w porządku że tylko organizm pracuje szybciej, jak by na stresie cały czas ( pewnie pomyślał że się zestresowałem badaniem a tak nie było) nie wspomniał nic o tarczycy, dopiero jak moja mama wtrąciła że wcześniej kazała mi babka zbadać tarczycę, to powiedział że mozna by było, miałem robione też usg wszystkich narządów wewnątrznych, w porządku podobno. No i dopiero po jakichś 2 miesiącach, po sytuacji z motorem która opisałem wyżej postanowiłem zrobić te badania, i tu zaczyna się problem = tsh 0.005uLU/ml a norma to 0.270-4.200.
Ft4 5.17ng/dll, norma : 0.93-1,71
Ft3 14.79 pg/ml, norma: 2,57-4.43
Z hormonów badałem prplaktyne 2gen jest w normie,
Estradiol 46,43 pg/nl a norma to 11,30-43,20
Progesteron 0.74ng/ml norma : 0, 05-0,15
Testosteron 14.50ng/ml norma: 2,49-8.36
Zbadałem witaminy i mam za mało D 13,30 ng/ml a poziom wystarczający jest od 30+
, b12 się zgadza
Magnez w normie(myślałem że skurcze miesni mam z braku magnezu) ale za to żelazo mam 219mg/dll a norma to 49-181, trochę poczytałem, skutki mogą być tragiczne ale czy u mnie ma to jakiś związek wszystko? Byłem u pani endokrynolog, oglądnęła wyniki, zrobiła usg tarczcy, mówi że ogromna jest, zwiekszony przepływ, niejednorodny echogram miąższu czy jakoś tak, wniosek immunologiczne zapalenie tarczycy, przepisała thyrozol i porpranolol wzf 2x1, vitrum d3 1x2, selen 2x1, czytałem i skutki uboczne przerażają mnie na tyle że nie wiedziałem co robić, minęły 3dni a za11 dni następna wizyta i mam zrobić następujące badania: ft4, ft3, TRab, antyTPO, antyTG, motfologie z rozmazem, ALT, beta HCG, AFP, FSH, LH, testosteron, i za 2 dni wizytę u urologa celem zrobienia usg jąder. Bardzo bym prosił o opinie, boję się tego thyrozolu.
Z góry dziękuję i pozdrawiam
Zmieniony przez - JakubW93 w dniu 2021-07-12 13:35:54
Krzysztof Piekarz
domer
krzykacz
