Wzrost: 180cm
Waga: 67kg
Staż treningowy: trudno określić, siłownia od kilku lat z dłuższymi przerwami, w między czasie regularna kalistenika i bieganie, obecnie regularne treningi siłowe od 1,5 miesiąca.
Uprawiane inne sporty: Brak
Dieta: Rozpisanej brak, utrzymuję stałe 1,5-2g białka na kilogram masy ciała, do tego dużo węgli, tłuszcze liczę na oko.
Suplementacja: Kreatyna + witaminy
Obecny plan treningowy FBW:
Przysiady ze sztangą 4 serie - 60kg 7-10 powtórzeń w serii
Wyciskanie na klatę - 4 serie - 60kg 8-5 powtórzeń w serii
Podciąganie na drążku nachwytem - 4 serie po 7 powtórzeń
Military press - 4 serie, obecnie nie robię ze względu na niski zakres ruchomości
Izolacja bicepsu na modlitewniku - 3 serie, 20kg po 10 powtórzeń
Wyciskanie francuskie na triceps - 3 serie, 20kg po 10 powtórzeń
Trening wykonywany z przerwą 1-2 dni w zależności od regeneracji.
Progress jest optymalny, natomiast zatrzymałem się na klacie. Na początku treningów robiłem 50kg po 10 powtórzeń i dość szybko przeskoczyłem na 60kg. Początkowo w serii robiłem 3-4 powtórzenia, teraz nieco poszło w górę i jest średnio 8-5 natomiast od 2 tygodni się zatrzymało i cały czas stoi na tym przedziale powtórzeń. Okresowo robiłem dodatkowo rozpiętki aby dać dodatkowy bodziec niestety z negatywnym skutkiem. Jak ocenianie trening i jego objętość? Powinienem coś dodać, odjąć? I co może być według was zastojem przy wyciskaniu na ławce?