Bezsenność na trenie ace

Witam. Jestem aktualnie po 7 tygodniach na trenie ace 100mg e2d i gh 8ui ed. Cykl ma trwać 12 tygodni. Tren stosuje już 6 raz w zyciu, ale dopiero na tym cyklu o dziwo dopadł mnie problem bezsennością a na żadnym poprzednim nie miałem w ogóle problemu. Dziwi mnie, że dopiero po 7 tygodniach taki problem się pojawił. We wczesniejszych tygodniach też były problemy, ale bardzo małe. Może raz na tydzień gorzej pospałem i to tyle. Ale teraz od tygodnia jest jakaś masakra. W sumie to ostatni weekend zasypiałem normalnie, ale po 3-4 godzinach budzilem sie i juz dalej nie moglem. Poniedzialek spalem normalnie 8 godz, ale kolejne dni to jakas masakra, od 4 dni nie mogę prawie w ogóle zasnąć. Leze po 3-5 godziny i nic, mimo ze czuje mega zmeczenie. Dzisiaj to juz w ogole hit, bo po 5 godzinach lezenia dopiero zasnalem i moze pospalem 2 moze max 3 godziny. Żeby to jeszcze byly 2 godziny bez przerwy, a niestety są budzone w trakcie. Bralem hydroksyzyne od rodziny, ale nie specjalnie to pomoglo. Najgorsze jest to, ze w dzien tego tez nadrobic nie moge, bo tez zasnac nie moge, 2 godziny leze i nic. W koncu wstaje wk***iony, bo stwierdzam, ze to bez sensu. Dzis mi sie prawie udalo zasnac w dzien, ale mialem tak durny sen, ze az sie zerwalem i moze z 15 minut mi sie udalo pospac przez to. I to nie jest tak, że ja jestem tak pobudzony, ze nie chce mi sie spac. Wlasnie jestem w ch** zmeczony a mimo tego zasnac nie moge i potem w dzien jestem zayebany i nie chce mi sie nic robic.

Zastanawiam sie co robic, bo ekefty na cyklu mam mega i szkoda schodzic, a z drugiej strony nie wiem czy ma to sens skoro nie spie i sie nie regeneruje, to nie bede rosl i towar tylko marnowal. Są jakies sprawdzone rady, ktore wam pomogly? Moze melatonina? Nawet 5 godzin snu mnie zadowoli.

Tak sobie czytalem kilka tematow podobnych i z tego co widzę to chyba nie ma jekiejs skutecznej metody, wiec moze zejde z trenu i pociagne te 5-6 tygodni do konca cyklu na metanabolu 20-30mg razem z tym GH ktore leci od samego poczatku?


Zmieniony przez - fikaktuss w dniu 2021-08-28 18:24:55

Ja na trenie stosowałem wieczór olanzapine 10mg przepisania od psychiatry, do tego melatonine i tryptofan, w miarę przyzwoicie wtedy spałem i tak przeleciałem 16 tygodni, podobno niektórzy stosują też kwetapline, też psyhotrop, ale to już gruby kaliber i na drugi dzień można się czuć kiepsko.

Myśle że nie wiele zdziałasz

Testa nie bijesz do tego trena?

pysk4ty

Testa nie bijesz do tego trena?

Bije 100mg propa e2d, ale dla mnie bicie tescia zawsze to taka oczystosc, że zapominam o tym wspomniec

A co do reszty to dzis spalem normalnie 6 godzin. Wiec jak tak bedzie przez wiekszosc dni kolejnego tygodnia to zostaje na cyklu a jak nie to schodze. Może jakis chwilowy kryzys mialem.



Zmieniony przez - fikaktuss w dniu 2021-08-29 17:14:27

Zmieniony przez - fikaktuss w dniu 2021-08-29 17:14:44

Ja mam tak już niestety od kilka lat a na trenie to już ogólnie porazka

Błąd robisz, że leżysz i na siłe próbujesz spać, to potęguje bezsenność właśnie plus niepotrzebny stres dalej prolka/kortyzol up.

Ale co robić o 2 nad ranem %