SFD.pl - Sportowe Forum Dyskusyjne

20 listopada - UFC Fight Night 198: Vieira vs. Tate

temat działu:

Scena MMA i K-1

słowa kluczowe: , , , ,

Ilość wyświetleń tematu: 1804

Nowy temat Wyślij odpowiedź
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Yoshi87 FIGHT24.PL
Ekspert
Jest liderem w tym dziale Szacuny 2584 Napisanych postów 23357 Wiek 36 lat Na forum 15 lat Przeczytanych tematów 337408

Chris Unger/Zuffa LLC

Mocne ciosy i walka w dystansie dały Ketlen Vieira zwycięstwo nad Mieshą Tate na UFC Fight Night 198

Ketlen Vieira odniosła w sobotę cenne zwycięstwo nad byłą mistrzynią wagi koguciej Mieshą Tate w walce wieczoru gali UFC Fight Night 198.

30-letnia pretendentka do tytułu w wadze koguciej odprawiła Mieshę Tate po trudnej pięciorundowej walce. Ketlen Vieira (12-2 MMA, 6-2 UFC) była szybsza w zadawaniu ciosów i w dużej mierze utrzymywała walkę na swoich warunkach, stwarzając problemy Mieshy Tate (19-8 MMA, 6-5 UFC) w odnalezieniu odpowiedniego dystansu.

Po zetknięciu się rękawicami, zawodniczki próbowały znaleźć zasięg. Vieira pierwsza rozpuściła ręce, kąsając mocnymi kombinacjami. Była mistrzyni była wyrachowana w swoim podejściu i szukała okazji do wyprowadzenia kilku ciosów pod koniec rundy. Vieira poszła po obalenia, ale Tate skontrowała i zakończyła to starcie w górnej pozycji.

W drugiej rundzie często dochodziło do wymian ciosów. Obie zawodniczki wyprowadzały czyste uderzenia, ale lewy sierpowy Vieiry nadawał ton walce. Tate ruszyła do przodu i wyprowadziła serię uderzeń na środku klatki, ale Vieira odpowiedziała tym samym, wracając do zadawania ciosów i kończąc nimi rundę.
https://twitter.com/UFCEurope/status/1462232347584172036?s=20

Tate kontynuowała swoje podejście w trzeciej odsłonie, starając się pracować i unikać długiego prostego Vieiry, który skutecznie utrzymywał ją na dystans. Po krótkiej przerwie spowodowanej przypadkowym uderzeniem w oko ze strony Tate, kontynuowano wymianę ciosów, w której zasięg Vieiry stwarzał wyraźne problemy Tate. W końcowych momentach rundy Tate próbowała odwrócić sytuację, inicjując klincz i kończąc rundę kolanami na korpus.

Podnosząc presję na początku czwartej rundy, Tate zaczęła od uderzeń i zakończyła akcję obaleniem. Vieira szybko wróciła na nogi, ale Amerykanka utrzymała klincz pod siatką. Po uwolnieniu się, Tate zdołała zapiąć tajski klincz, ale Brazylijka zerwała go, zadając serię ciosów na korpus. Vieira odpowiadała ciosami aż do końca rundy mocno rozbijając twarz byłej mistrzyni.

Ostatnia runda rozpoczęła się w szybszym tempie niż poprzednie. Tate pierwsza zaczęła uderzać, ale Vieira dobrze kontrowała, przez co z nosa byłej mistrzyni popłynęła krew. Tate zadawała mocne prawe, ale Vieira odpowiadał precyzyjnymi kontrami. Vieira konsekwentnie trzymał Tate w dystansie, punktując ją lewym prostym, krążąc po klatce aż do zakończenia walki.
https://twitter.com/UFCEurope/status/1462237724694491141?s=20

Ketlen Vieira pokonała Mieshę Tate przez jednogłośną decyzję (48-47, 48-47, 49-46)

Ketlen Vieira wróciła na ścieżkę zwycięstw dzięki wygranej nad Tate. Dotychczas przeplatała zwycięstwa i porażki w czterech poprzednich walkach od 2018 roku, po tym jak weszła do UFC niepokonana i wygrała swoje pierwsze cztery walki. Sobotnia imponująca wygrana nad Tate powinna zbliżyć ją do walki o pas, ale zanim ją dostanie, Vieira będzie musiała się jeszcze wykazać.

Po tym jak w lipcu wróciła z emerytury, Miesha Tate doznała porażki w drodze do walki o tytuł. W wygranej przez TKO nad Marion Reneau na UFC on ESPN 26, Tate wyglądała na całkowicie świeżą zawodniczkę. W sobotę jednak Vieira była o krok przed byłą mistrzynią.





...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Yoshi87 FIGHT24.PL
Ekspert
Jest liderem w tym dziale Szacuny 2584 Napisanych postów 23357 Wiek 36 lat Na forum 15 lat Przeczytanych tematów 337408

Chris Unger/Zuffa LLC

Sean Brady pokonał Michaela Chiesę na UFC Fight Night 198, zachowując czyste konto

Rekord Seana Brady’ego w MMA pozostaje nieskazitelny nawet po walce z jednym z czołowych zawodników w wadze półśredniej Michaelem Chiesą, którego pokonał na gali UFC Fight Night 198.

28-letni obiecujący Sean Brady (15-0 MMA, 5-0 UFC) wypunktował Michaela Chiesę (17-6 MMA, 11-6 UFC), wygrywając na wszystkich trzech kartach sędziowskich.

Walka w wadze półśredniej była co-main eventem gali UFC Fight Night 198, która odbyła się w UFC Apex w Las Vegas.

Walka była bardzo zacięta, a Brady musiał się mocno postarać o zwycięstwo.

W pierwszej rundzie, Brady został dwukrotnie trafiony w oko w ciągu pierwszej minuty walki. Sędzia Herb Dean nie odjął Chiesie punktu za te dwa faule. Po wznowieniu akcji, Brady od razu zdobył obalenie i kontrolował walkę przez sporą część rundy. Chiesa zdołał się podnieść, ale miał mało czasu na dalszą pracę.

W drugiej rundzie Chiesa miał dużo szczęścia w uderzeniach z dystansu. Przez całą pierwszą połowę rundy wyprowadził kilka mocnych kombinacji. Na dwie minuty przed końcem Brady obalił Chiesę i zdobył jego plecy. Kontrolował Chiesę do końca rundy.

W trzeciej rundzie Chiesa zaliczył najważniejszy moment walki. Chiesa zranił Brady’ego kombinacją ciosów i zepchnął go do głębokiej obrony w trybie przetrwania. Chiesa wywierał presję i robił wszystko, żeby skończyć Brady’ego, ale Brady był w stanie sprowadzić walkę do parteru. Chiesa po raz kolejny wrócił do stójki i trafił Brady’ego. Skończył walkę w parterze, trafiając ciosami z góry.

Sean Brady pokonał Michaela Chiesę przez jednogłośną decyzję (29-28, 29-28, 29-28)

Dzięki wygranej, Sean Brady pozostaje niepokonany w swojej karierze MMA. Jego bilans to 4-0 od momentu dołączenia do UFC w 2019 roku. Brady nie miał kandydatów na kolejną walkę, aby rzucić im wyzwanie po swoim wielkim zwycięstwie, ale poprosił o miejsce w walce wieczoru w jego następnym pojedynku.

Tymczasem Michael Chiesa wrócił po przegranej przez poddanie w pierwszej rundzie w starciu z Vicente Luque w sierpniu. Porażka przerwała jego passę czterech wygranych walk. Porażka w ten weekend jest drugą przegraną Chiesy od czasu powrotu do wagi półśredniej.



...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Yoshi87 FIGHT24.PL
Ekspert
Jest liderem w tym dziale Szacuny 2584 Napisanych postów 23357 Wiek 36 lat Na forum 15 lat Przeczytanych tematów 337408

Chris Unger/Getty Images

Miesha Tate zabrała głos po porażce z Ketlen Vieirą: „Dałam z siebie wszystko i nie udało mi się”

Miesha Tate doznała pierwszej porażki od czasu powrotu z emerytury. Była mistrzyni UFC w wadze koguciej przegrała przez jednogłośną decyzją z Brazylijką Ketlen Vieirą w walce wieczoru sobotniej gali UFC Fight Night 198 w Las Vegas.

Po trudnych 25 minutach walki, Vieira (12-2 MMA, 6-2 UFC) wygrała 48-47, 48-47 i 49-46 na kartach sędziowskich. Tate (19-8 MMA, 6-5 UFC) czuje, że to była konkurencyjna walka i oddaje Vieirze wszystkie zasługi za zwycięstwo.

Miesha Tate
„Myślałam, że było naprawdę blisko, nie byłam pewna, szczerze mówiąc” – powiedziała Tate Danielowi Cormierowi podczas wywiadu po walce. „Myślałam, że było blisko i wiedziałam, że jest możliwość, że ona wygra. Dałam dziś z siebie wszystko i nie udało mi się. Ona jest lepsza, czapki z głów dla niej. Ona jest wspaniała.”


Tate wycofała się z rywalizacji w MMA po przegranej z Raquel Pennington na UFC 205 w listopadzie 2016 roku. Wróciła z emerytury tego lata odnosząc zwycięstwo przez TKO nad Marion Reneau. Za swój wysiłek zdobyła bonus „Performance of the Night” w wysokości 50 tysięcy dolarów.

Nawet w przypadku porażki, Tate bardzo cieszyła się z walki z Vieirą.

Miesha Tate
„Tak naprawdę chodzi o to, żeby cieszyć się tą podróżą” – powiedziała Tate. „To jest tylko chwila w czasie. To jest dla mnie okazja do rozwoju. Świetnie się dziś bawiłam i to była niesamowita przeciwniczka. Mogę wrócić do domu i ucałować dwójkę moich dzieci. Życie jest dobre, życie jest wspaniałe. Dziękuję wam bardzo za wspieranie mnie.”


Miesha Tate dała również komentarz na Instagramie dotyczący walki:

Miesha Tate
„Hej, dobrze się bawiliśmy dziś wieczorem!!! Wciąż czuję, że się rozwijam i tak naprawdę nigdy nie byłam przywiązana do wyniku. Po prostu jestem szczęśliwa, że mogę cieszyć się tymi chwilami. Dziękuję jak zawsze za wsparcie i gratulacje dla Vieiry.”


Póki co, nie wiadomo, jakie kroki podejmie Miesha Tate i z kim zmierzy się w kolejnej walce, ale wiadomo, że na walkę o pas musi jeszcze popracować.
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Yoshi87 FIGHT24.PL
Ekspert
Jest liderem w tym dziale Szacuny 2584 Napisanych postów 23357 Wiek 36 lat Na forum 15 lat Przeczytanych tematów 337408

Chris Unger/Zuffa LLC

Ketlen Vieira wyjaśniła „niezwykle ostrożne” podejście do walki z Mieshą Tate: „Byłam bardzo rozgoryczona moją ostatnią walką”

Ketlen Vieira może nie wywołała euforii swoją wygraną przez decyzję nad Mieshą Tate na UFC Fight Night 198, ale Brazylijka robiła wszystko, co musiała zrobić, aby odbić się od trudnego początku 2021 roku.

I według Vieiry, jej przegrana z Yaną Kunitskayą z lutego była częściowo odpowiedzialna za jej występ w sobotę, który jak zresztą sama Vieira przyznała, nie był najbardziej ekscytujący.

Ketlen Vieira
„Byłam niezwykle ostrożna” – przyznała Vieira na konferencji prasowej. „Wciąż jestem bardzo rozgoryczona moją ostatnią walką. Naprawdę wierzę, że ją wygrałam. Sędziowie tego nie widzieli. Przyjechałem więc tutaj (niezwykle) ostrożna, zdaję sobie z tego sprawę, ale nadal jestem bardzo zadowolona ze swojego występu. Emocje nie mają nic wspólnego z walką z Mieshą Tate, po prostu byłam niezdecydowana, bo nie chciałam znowu przegrać. Byłam bardzo ostrożna, żeby nie popełnić błędu jak w poprzedniej walce. Byłam bardzo rozgoryczona moją ostatnią walką.

Przyszłam tutaj z wieloma skumulowanymi emocjami, skumulowaną agresją. Bardzo szanuję Mieshę, ale stoczyłam świetną walkę, wierzę w to. Stoczyłam świetną walkę, jestem zadowolona ze swojego występu.”


Vieira poniosła kontrowersyjną porażkę w walce z Yaną Kunitskaya na UFC Fight Night 185. Czternaście z osiemnastu portali na MMADecisions.com punktowało walkę dla Vieiry, jednak wszyscy trzej sędziowie mieli odmienne zdanie i przyznali zwycięstwo Kunitskayi przez jednogłośną decyzję 29-28.

Lutowa porażka wciąż tkwiła w głowie Vieiry, która stanęła do walki z Tate, jednak tym razem wynik był odwrotny, ponieważ Vieira zasypała Tate mocnymi ciosami przez całą pięciorundową walkę i zostawiła Tate z zakrwawioną twarzą.

Mimo to, sobotni pojedynek był pierwszym w pięcioletniej karierze Vieiry, w którym pokonała ona przeciwniczkę na dystansie bez jednego obalenia. Zapytana o to, co najbardziej zaskoczyło ją w Tate, Vieira nie szczędziła pochwał dla umiejętności grapplerskich byłej mistrzyni.

Ketlen Vieira
„Zdecydowanie jej zapasy,” powiedziała Vieira. „Jej zapasy i defensywa zapaśnicza. Po pierwszej rundzie, kiedy próbowałam swojego obalenia, zdałam sobie sprawę, że zapasy to po prostu coś, czego nie doświadczyłam wcześniej, na co musiałam uważać. To zdecydowanie zapasy na światowym poziomie. Więc przez resztę walki byłam ostrożna, żeby nie dać się już obalić i nie dać się trafić. Ale ona jest dobrze zbudowaną zawodniczką, jest byłą mistrzynią świata. Jeśli coś mnie naprawdę zaskoczyło, to jej zapasy.”


Po zwycięstwie nad najwyżej notowaną przeciwniczką w swojej karierze, nazwisko Vieiry najprawdopodobniej ponownie będzie wymieniane wśród pretendentek do walki o pas wagi koguciej.

Przed UFC Vegas 43 powszechnie sądzono, że zwycięstwo Tate może dać jej szansę na walkę o tytuł ze zwyciężczynią pojedynku pomiędzy panującą mistrzynią dwóch dywizji Amandą Nunes i Julianną Peną, który odbędzie się na UFC 269. Teraz Vieira uważa, że zasługuje na to, aby włączyć się do tej rywalizacji.

Ketlen Vieira
„Miesha była już mistrzynią zanim ja zaczęłam walczyć w MMA. Ona już była mistrzynią, więc patrzyłam na nią z podziwem. A walka z taką legendą po prostu sprawia, że naprawdę wierzę w swoje umiejętności, sprawia, że jestem mentalnie bardziej twarda i gotowa na przyszłość” – powiedziała Vieira.

„To zwycięstwo stawia mnie tam, gdzie chcę być, z powrotem na szczycie, w pierwszej piątce. Wkrótce odbędzie się walka o mistrzostwo, więc znów jestem tam, gdzie chciałam być. Jestem z powrotem aktywna, gotowa do działania i nie mogę się doczekać pracy nad powrotem do rywalizacji o pas.”


Jeśli chodzi o wytrzymałość, którą pokazała przyjmując najmocniejsze ciosy od Tate i wciąż idąc do przodu, Vieira po prostu się śmiała i przypisywała zasługę wychowaniu w Manaus w Brazylii.

Ketlen Vieira
„Pochodzę z Amazonas (jeden z regionów Brazylii), gdzie są najtwardsze kobiety w Brazylii, więc mogę przyjmować kopnięcia na twarz, cokolwiek” – powiedziała z uśmiechem Vieira. „Tak długo, jak stoję przytomna, tak długo idę do przodu. Musicie mnie skończyć.”
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Ekspert
Szacuny 11148 Napisanych postów 51557 Wiek 30 lat Na forum 24 lat Przeczytanych tematów 57816
Wybacz @Yoshi87. Jestem zły na nią. Musiałem dziś wstać po 6-tej a poszedłem spać dopiero po walce, walce w której nic specjalnego, jak na byłą mistrzynię, nie pokazała. A walka taka sobie. Tate nie miała pomysłu a Vieira walczyła bardzo zachowawczo.
Na szczęście walka Chiesy była dość ciekawa.


Zmieniony przez - MMA w dniu 2021-11-21 19:21:40
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Yoshi87 FIGHT24.PL
Ekspert
Jest liderem w tym dziale Szacuny 2584 Napisanych postów 23357 Wiek 36 lat Na forum 15 lat Przeczytanych tematów 337408
Luzik @MMA :) Podzielam Twoje zdanie i uważam, że na chwilę obecną Amanda Nunes wciągnęłaby je obydwie nosem.
Nowy temat Wyślij odpowiedź
Poprzedni temat

23 października - GLORY: Collision 3 Rico Verhoeven vs Alistair Overeem

Następny temat

23 października - KSW 64: Przybysz w obronie pasa, Ruchała vs Kaczmarczyk i Owczarz

WHEY premium